reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mum2Be czyli mamusie w ciazy.

reklama
:-)Dranissimo, tak bywa. Trzymam kciuki, ze cos sie wnet ruszy. Ja z moim pierwszym bylam 5 dni po terminie. Straaaasznie sie dluzylo. Kiedy masz nastepna wizyte w szpitalu?

Dzieki! No nastepna wizyta w srode 13go, ale nie chcialabym juz na niej byc :-(
Jak to tutaj wyglada, jak sie jest po terminie? Ile sie czeka i czy od razu daja na cc, czy probuja sn, bo tego pierwszego wolalabym uniknac. Najgorzej, ze ja zadnych objawow nie mam, skurczy itp :-/ I strasznie sie niecierpliwie... :-(

a ja na szczescie urodzilam kazde na kilka dni przed terminem:-D
powodzenia zycze

Dzieki Aga za powodzonko, przyda sie!!
 
Dranissimo ja wiem,że już byś chciała córcię tulić,ale to dopiero jeden dzień po terminie,ja dla pocieszenia Ciebie...przenosiłam 11dni:dry::baffled:Wyglądałam jak balon z wodą i miałam serdecznie dośc ciąży:sorry2:I żadnych objawów,żadnych skurczy wcześniej:no:Ale to w Polsce było:tak:Z tego co mnie mówiono to tutaj dopiero 2 tyg.po terminie wywołują:sorry2:I nie do cc :no:Wywołują,żebyś naturalnie urodziła,no chyba,że dzieć nie chce wyjść,albo coś niedobrego się dzieje (tfu,tfu!) to dopiero cc:tak:Ale jak mówię wiem to tylko z opowieści bo ja tez pierwszy raz będę tu rodzić:tak:
 
Dzieki Tichonku za odp. 11 dni mnie nie pociesza ;-) a tym bardziej 2 tyg kolejnego czekania! :-( Zalamka!
Ale dobra wiadomosc, ze cc od razu nie robia tylko probuja sn! ufff
Wiem, ze dopierko jeden dzien po terminie, ale to nasze pierwsze dziecko, wszystko juz od dawna gotowe, czekamy i czekamy i nic :/ Poza tym siedze w domku juz od paru tygodni i najzwyczajniej w swiecie sie nudze :-(
 
No,ja wiem,wiem jak to jest:tak:Ja też czekałam jak na zbawienie:sorry2:Do tego miałam termin na 8 czerwca,ja byłam w Polsce a mój P w Irlandii.Przyleciał 3 czerwca na 2 tygodnie,żeby być ze mną podczas porodu a mały nie chciał wyjść:sorry2:P około 6-tej rano 19 czerwca wylatywał do Irlandii a wtedy mój syn szanowny postanowił wyjść i zaczęło się:wściekła/y:P był przy porodzie,ale przez telefon:baffled:Radek urodził się 23:35 tego samego dnia,którego P rano wrócił do Irlandii:sorry2:Super,co?:-D:-D
A było wtedy takie upalne lato,że myslałam,że padnę z gorąca,spuchałam jak balon i nawet w japonki mi nogi nie chciały wejść:no:Przez te 11 dni nabrałam jeszcze 3 kg.wody:szok::wściekła/y:
Teraz musisz się nam meldować,żebyśmy wiedziały czy jesteś jeszcze na chodzie czy już tulisz córcię:tak:
 
O kurczaki, to Ci powiem, ze historie mialas nieciekawa! :-( Szkoda, ze Twoj maz sie nie "zalapal", no i Tobie pewnie bylo przykro, ze tak los durny pokierowal, zawsze to lepiej miec przy sobie kogos bliskiego, zwlaszcza meza... No ale byla juz dzidzia, ktora wszystko wynagradzala! :-)
Ja przytylam jakies 12 kg do tej pory i teraz mam okolo 67kg. Nie ma jakiejs tragedii, tylko tyle, ze sie schylac nie moge i najgorsze problemy sa z zalozeniem skarpetek i butow :-D Jakby brzusio nie stawial sie to bym mogla smigac do pracy :-D
 
dzien dobry

Dranissimo tu faktycznie czekaja jeszcze jakis czas po terminie,ale to trzeba raczej indywidualnie traktowac...potem daja zel dopochwowy chyba do 3 razy jak sie nie myle i czekaja na akcje....jak to nie zadziala to nie wiem....w polsce to dali by oksytocyne w kroplowce .....ale zazwyczaj zel dziala,wiem po kolezankach:)a Ty pewno sama sie rozpakujesz.....wiesz....rodzi sie wtedy,gdy najmniej sie tego spodziewa:-D


trzymaj sie
 
Hej Aga!
Wolalabym sama sie rozpakowac, bo co natura to natura... :-) Mam nadzieje, ze szybciej niz wypada wizyta w szpitalu! Dzisiaj jakos bardziej optymistycznie na to patrze! ;-)
Czekam na swojego M i idziemy na jakis dluuuugi spacer, musze troche polazic, moze cos ruszy :-)
 
reklama
po zelu daja oksytocyne... moja kolezanka miala termin na 28/01, a urodzila dopiero 13 lutego

najpierw dawali jej zel i nic, wiec na koncu oksytocyne i tez chyba nie za bardzo zadzialalo,, bo skonczylo sie cesarka


trzymam kciuki, bo to nic przyjemnego tak czekac i czekac...

ja swojego urodzilam tylko trzy dni po terminie, wiec nie bylo tak zle. termin mialam na 10/04/10 i w sumie sie cieszylam, ze to nie wtedy mlody sie urodzil, bo obchodzic urodziny w dzien katastrofy ze Smolenska to jakos tak nie milo... :)

powodzenia! :)
 
Do góry