reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mum2Be czyli mamusie w ciazy.

...cd....

Cisnę,cisnę-nic:eek:...Cisnę,cisnę-nic:eek:Znowu mi się na hafty zbiera z głodu,sił już nie mam,ledwo żyję:baffled:Młody nic a nic nie schodzi:angry:Posłano znów po lekarza,przyszedł miły pan doktor,pogłaskał mnie po głowie i mówi,że mam sie nie martwić bo już miałam wizję próżnociągu:szok::-(Kazał oksytocynę podkręcić:tak:W tym czasie P dostaje śniadanie i przeprasza mnie,że je a ja nie mogę:-D:-D:-DLeżę na plecach i ciągle słyszę:"Push,push Agnieszka as long as you can!"...No przecież tak robię:eek:W końcu około 10:40,zmieniam pozycję na boczną,noga zgięta w kolanie,stopa opiera się na boku położnej,cisnę a ta mówi,że widzi włoski:biggrin2:Ale ja sobie myślę:"Pier**li tak pewnie,tylko,żebym miała motywację:baffled:"...Jest skurcz,prę..P mówi,że główkę widzi z boku:biggrin2:Cisnę jeszcze,czuję,że wyszła:biggrin2:I wtedy nie wiem skąd,nie wiem jak ale dostałam tyle siły,tyle,że po dwóch parciach poczułam,że Matt już wyskoczył:biggrin2::biggrin2:Ja w ryk,P w ryk,Matt w ryk:biggrin2:...10:52:biggrin2:"Chcesz go pod koszulę?"pyta położna...Głupie pytanie,jasne,że tak...Jest mój skarbeczek,mój wyczekany,mój śliczny,wyję jak bóbr,P też,całuję syneczka,P kręci filmik,trzaska zdjęcia,w końcu cycujemy.Potem zaczynają się telefony do znajomych,rodziny.Położna mówi :"Proszę kaszlnąć dwa razy",tak też robię.Wypada łożysko,ale się cieszyłam,że się nie wrosło:-).Mówię do P:"Patrz,łożysko!":-D,ale atrakcja,co?:-)Ale sama pierwszy raz widziałam:-)Potem mnie zszywają bo pękłam w miejscu pękniecia po Radku,wyciągają cewnik,ale nic już nie czuję:biggrin2:Potem położna grzecznie pyta czy może małego wziąć i ubrać,zmierzyć...Pyta na ile stawiamy bo chłopczyk duży,ja mówię 4kg.,P-4100g,waga pokazuje 4270g.:szok::-D:-D"Good job,Agnieszka" śmieje się położna:biggrin2:,Matt dostaje 9 punktów potem ubrany ląduje u tatusia w ramionach a ja wreszcie rzucam się na śniadanie,głodna jak wilk:-D:-D:-D
Potem położna mnie myje,ubiera bo po Epiduralu nie można wstawać dokąd się lek w organiźmie nie rozłoży:tak:P jedzie do domu a mnie i Matta zwożą na oddział poporodowy na innym piętrze...I taka oto moja opowieść z porodówki:biggrin2::biggrin2::biggrin2:
Żeby nie było...Chodzi mi po głowie jeszcze jedno dziecko:biggrin2::-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tichonku czytałam Twój opis porodu,aż mnie ciarki przeszły i łzy miałam w oczach.
Ja po wizycie szpitalnej,wszystko w porządeczku.Pozostało równe 14dni do rozwiązania.Za tydzień do GP,a za 2tyg.do szpitala.:-)czyli w termin porodu.
 
tichonku dziekuje bardzo! czyta sie z przyjemnoscia i (mimo wszystko) z duuuuzym usmiechem na twarzy :) bardzo mnie cieszy, ze dbaja o mezow no i to, ze pomimo nerwow bylas zadowolona z opieki.

czekam z niecierpliwoscia na kolejne opisy :)
 
wowwwwwwwwwwww aga ciary mialam na maxa, czy nie bedziesz miala nic przeciwko temu ze pokaze opis twojego porodu kolezance ktora jest juz duzo po terminie i przerazliwei boi sie wywolywania porodu?
 
Biola,nie:-DJasne,że możesz pokazać:tak:Wywoływanie na prawdę nie jest straszne,jesteś przynajmniej cały czas pod opieką i aparaturą:tak:U mnie to wszystko tak długo trwało bo się akcja przez Epidural zatrzymała:sorry2:Ale na przykłąd w Polsce też miałam to samo znieczulenie i nic mi się nie wstrzymało:sorry2:Tak więc każdy poród inny:-)Powodzenia koleżance,niech się nie martwi bo jestem najlepszym przykładem tego,że po drugim porodzie (oba wywoływane bo dzieci uparte:dry::-D)można jeszcze myśleć o trzecim:-D


...Dziewczynki,wszystkie Was zapraszam tu: https://www.babyboom.pl/forum/mamy-z-irlandii-f142/irlandzkie-mamy-2011-a-52772/
Co o tym sądzicie?:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry