Black, mój Bartek na początku BAŁ SIĘ Juniorka
po kilku dniach zaczął mu się przyglądać i dotykać, szczególnie po głowie, ciężko było ich zostawić choć na chwilę samych kiedy Bartek nie był w łóżeczku.
Później z całego wrażenia Bartek pozbył się smoczka i w końcu stał się starszym bratem, naszła mini fala zazdrości ale nie o mnie czy Ł., a bardziej o babcie - jak któraś trzymała Juniora to Bartek wpadał w szał.
Teraz jak chłopaki już duże to często widzę sceny miłosne w ich wykonaniu, np. Bartek małego głaska po głowie, całuje itd
Ostatnio chciał go miec na rękach jak siedzieliśmy na kanapie hehe.
Black, ucz małą własnie dalej tak jak robisz. Dzidzia jest cacy, a nie be - to chyba najlepsza metoda, żeby między małymi nie było czegoś w rodzaju ostrej rywalizacji,a a szczególnie od starszego dziecka.
No i nie zakazuj starszej kontaktu z maleńką, bo to pogorszy sprawę. Ja Bartka normalnie puszczałam do Juniora jak byłam z nimi, mógł go dotknąc, sprawdzić co to za żywa laleczka hehe
Poza tym okazuj starszej czułość, żeby czuła się wciąż kochana, bo ona nie wie co się stało hehe potem zrozumie pewne sprawy ale teraz może jej być ciężko
A co do karmienia cycem to ja zażerałam się pierogami ruskimi, warzywami na patelnię na oleju, jadłam białą czekoladę, a małemu nic nie było hehe
Banany też atakowałam dzień w dzień