reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Może są jakieś mamy z okolic Trzebnicy, Brzegu Dolnego, Wołowa ?????

a w którym rejonie Trzebnicy mieszkasz ???? bywam czasami tam choć przyznaję że nie często jakoś nigdy nie przypadła mi Trzebnica do gustu zawsze kojarzy mi się z US hahahhaaa, ale mieszkam blisko także jak się zrobi cieplej bo niby ma być powyżej 15 stopni i jak Twój mały będzie zdrowy to trzeba się umówić na tym placu zabaw u Was, paulinka może też do nas dołączy !!!!
 
reklama
aaaa to jeszcze lepiej !!!!!!! jakoś nie powierzyłabym jemu swój ciążowy brzuszek :-):-):-), no ale każdy ma inną opinię

a gdzie do niego będziesz jeździć na wizyty ???
 
Aljenka ja na doktora Malika złego słowa nie powiem:) Dzięki niemu mam Mikołajka. Człowiek nizwykle kompetetny:) Gdyby nie on to mogłabym tu z Wami teraz nie pisać...

A na wizyty jeżdże na Łąkową do Obornik:)
 
no proszę, a ja także do Malika jeżdżę :-) zmieniłam swoją ginekolożkę na niego własnie po tym jak w T-cy mi powiedziała ze ma za słabe USG aby stwierdzić płeć :szok: a chwilę wcześniej mi powiedziała że z dzidzią wszystko ok - tylko nie wiem na jakiej podstawie skoro taki stary sprzęt ma :-( do Malika trzeba się przyzwyczaić to fakt, ale jako lekarzowi nie mam mu nic do zarzucenia absolutnie, to on wykrył hipotrofię u mojego maleństwa i w ogóle robił wszystkie niezbędne badania (a moja wcześniejsza np. nie skierowała mnie na badanie w kierunku toksoplazmozy :szok:), zawsze pilnuje kiedy mam mieć jakie badanie i cytologię, więc wolę te kilka kilometrów dojechać ;-) no i nie powiem że gabinet to też niego a ziemia w porównaniu do tego u nas, no i brak kolejek ;-)

a na spacerek z wami chętnie się wybiorę, mieszkamy w pobliżu ośrodka zdrowia właśnie ... byliśmy u pani doktor (niestety nie naszej ale jednak) i osłuchowo jest wszystko ok ;-) czerwone gardło tylko i dostaliśmy syropek na rozrzedzenie wydzieliny (oraz mnóstwo innych ale ich nie kupiłam, a także jeden na receptę - tylko jakoś zapomniała ją wypisać ;-) ... jednak nie ma to jak swój zaufany pediatra), Nataniel najbardziej z syropku zadowolony :-) a u lekarki to się pokazał że ho ho, istny szatan ;-) w ogóle nie chciał się zbadać ani nic a uciekał że aż miło :baffled:
 
ja chodziłam do Winkla i u niego też rodziłam w szpitalu Brzegu Dolnym, niestety w Obornikach nie są dobre opinie na temat Malika ale wiadomo nie wszystkim każdy dogodzi :-):-), najważniejsze że Wy macie do niego zaufanie !!!!
 
no z pewnością większe niż do trzebnickich ginekologów, w okolicy na NFZ po prostu chyba nie ma nikogo lepszego i tyle ... a myślę ze zła opinia bierze się głównie z podejścia tego pana, bo bywa szorstki i miewa dziwne poczucie humoru :baffled:, ale mnie osobiście to nie przeszkadza ... akurat Malik poleciła mi szwagierka, chodziła do niego w ciąży właśnie, na internecie też widziałam dobre opinie o nim i spotkałam się z nim leżąc na patologi ciąży na Kamińskiego we Wrocławiu ...

a Nataniel z kolei ma dziś nawrot kataru ... za to kaszel trochę przechodzi, dzisiejsza noc byłby całkiem spokojny gdyby się nie rozkopywał co chwila ... nie wyrabiam już z tym dzieciakiem - latem to nie był kłopot bo gorąco, ale teraz kiedy się robi chłodno muszę do niego co chwila wstawać i sprawdzać czy się nie rozkopał ... śpiworków nie trawi, a przywiązywanie kołderki do łóżeczka nic nie daje bo i tak potrafi z niej wyjść :baffled: normalnie już nie wiem co z nim począć, kopie jak jakiś szalony ...
 
reklama
Zdrówka dla Nataniela:)))

Ja tam nigdy nie odczułam, żeby był dla mnie niemiły:) Wręcz przeciwnie- zawsze sobie pogadamy, a jak mnie widzi to mówi- o jak fajnie, że panią widzę:) A mojego męża to rozpoznaje z daleka:)
 
Do góry