reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mój pierwszy raz...

Kasik dzięki! Słodka buźka dla dzielnego Dominisia i dużo zdrówka dla niego!;-):tak:

Agunia uskuteczniamy chodząc z mamusią za rączki!;-):laugh2: Skubana jest tak silna, że jak tylko próbuję ją posadzić, to tak się zapiera nóżkami, że jej się nie da zgiąć hehe:-D:-D
 
reklama
Tymon pierwszy raz spał ze mną w łóżku - późnym wieczorem przez sen się tak rzucał w swoim łóżeczku, że w końcu nie chciało mi się do niego podnosić i wylądował w moim łóżku :-p
 
Miło mieć faceta w łóżku;-) tylko, żeby się nie odzwyczaił od swojego łóżeczka:tak:

Martynka świetnie sobie radzi:tak:

Jola od niedzieli też staje i puszcza się jedną rączka... ale zaraz asekuracyjnie jest łapana pod pachy, czyli jeszcze nie zaliczyła lądowania na pupie (nie licząc na łóżku) i ostatnio spodobało się jej wychodzenie z pokoju i uciekanie mamie po zimnej terakocie:-D
 
Dziś pierwszy raz moje dziecko właśnie usnęło w "paśniku" podczas jedzenia zupy :-D:-D:-D:-D:-D coś takiego to widziałam tylko na filmach :-D:-D:-D No i wcale nie sądziąłm, ża aż tak zmęczony jest :sorry:
Szkoda, że małżon aparat zabrał... :sorry:
 
reklama
Do góry