Oskar już w przedszkolu, zakupy zrobione. Dzisiaj na obiad skromne spaghetti, ale ze swoim sosem. Nienawidzę tych gotowych.
A co do TV to mnie ostatni starsznie drażni. Przepis i Życie nad rozlewiskiem to jedyne seriale, które oglądam. Oglądamy razem z Ry jeszcze Mentalistę, True Blood i skończyliśmy Lie to Me, a to co leci w TV mnie okropnie drażni. Programy typu Mam Talent i Tanie c z Gwiazdami doprowadzają mnie do szału. Jak się czyta ile ci ludzie zarabiają za to, że się pokażą w TV a pomyśleć, że potem mają czelnośc występować w spotach fundacji czy być ambasadorem Unicef to mnie szlag trafia ! Tyle kasy idzie na jeden odcinek i tyle kasy zarobią, że połowie dzieci w tych fundacjach by za to pomogli. Także ja ostatnio tylko te dwa seriale i wiadomości.
Zmykam na VOD zobaczyć przepis, bo wczoraj oglądaliśmy właśnie True Blood.
Liza to napisz mi na PW swój numer i jakby co to dostaniesz MMSa :-) Z tymi słoikami to też Cię podziwiam, bo pomimo, że uwielbiam takie domowe przetwory to nigdy nie miałam siły ani ochoty żeby je robić. A Przepis możesz zobaczyć tutaj:
http://tvnplayer.pl/serial,przepis-na-zycie,najnowsze,0,1,158.html
Edysiek ja się boję co będzie po tym pobycie w szpitalu - czy własne mieszkanie poznam...

Chłopaki potrafią bałaganić - to im wychodzi lepiej niż sprzątanie...
Asienka jak przeczytałam o tm Gniewku rano - przed przedszkolem to się śniadaniem zakrztusiłam

Masakra... Zostaniemy jednak przy Tymonie :-)
Madlen mam nadzieję, że choroba szybko was opuści. Ja też pomimo, że Oskar najmniejszy już nie jest to jak choruje to wariuję i mi go tak strasznie szkoda... Bo choćby nie wiem jak człowiek chciał to nie może pomóc.
Martusia - fajnie byłoby oglądać Przepis podjadając sałatki :-)
Wika staram się tak to sobie tłumaczyć, ale nie pomaga :-)