reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode Żonki :D

Witam!
Angela już w szkole, a ja właśnie kawkę piję.
Julita moja wczoraj też wstała o 7, ale jak dzisiaj trzeba było wstawać do szkoły to już ją musiałam budzić :-D
Mama Boo po prostu stwierdziłam, że muszę zrzucić parę kilo i ograniczam jedzenie. Staram się jeść w granicach 1200 - 1400 kcal, w tym zero słodyczy. Na razie wytrzymałam 10 dni, mam nadzieję że wytrwam:tak:
Lena dla dziewczynki wózek zawsze się sprawdza, albo nawet sama lalka z akcesoriami lub bez. Albo właśnie rowerek taki zwierzaczkowy z daszkiem i pałąkiem do trzymania :tak:
Martusia ja mam postanowione, że w niedzielę nic takiego nie robię ( no oprócz ugotowania obiadu) , bo inaczej bym się chyba zajechała i padla na pysk :-D Tak więc wczoraj korzystałam z pieknej pogody i wygrzewałam się na słoneczku.
DelfinONA gratuluję zdanych egzaminów i powodzenia na kolejnych :-)
 
reklama
edysiek powodzenia w odchudzaniu;-)
mama boo oj Tymonkowi za dobrze jest u ciebie w brzuszku:-) a co ci lekarz powiedziała że ile macie czekać po terminie?
Delfin gratulacje zdanych egzaminów a miesiąc szybko minie zobaczysz;-)
u nas dziś leje:-( ciemno ponuro a wczoraj bylo tak pięknie.
 
witam z kawka.:-)
ja dalej chora,dzisiaj tata poszedl z dziecmi do szkoly i pozniej pojdzie ich odebrac,a ja robie sobie pizamowy dzien i mam zamiar caly dzien siedziec w domku..:tak:
u nas ma byc dzisiaj huragan..:szok: kurcze az sie boje..mam nadzieje,ze nie bedzie tak zle..
ide poczytac co u was;-)
 
Hej :)

Delfin gratuluję zdanych egzaminów :))

Madlen zdrówka życze i taki piżamowy dzień to faaaajna sprawa :-D

Edysiek, mi tez by sie przydało zrzucić parę kilo, ale jakoś nie mam silnej woli :wściekła/y::wściekła/y:

A ja dzisiaj zrobiłam rano szybkie zakupy, zaliczyłam pocztę, wstawiłam pranie, zaczęłam robić obiad... uffff i w końcu musze sobie siąść i chwilkę odsapnąć.... a i jeszcze prasowanie z sobotniego prania na mnie czeka...

W poniedziałki mam wolne, wiec muszę nadrobić cały tydzień w różnych pracach domowych
 
Hej wpadam na chwilę, bo wracam z Bydgoszczy z jazdy:) zaraz przeczytam co u was:)
Edysiek oj mi tez by sie przydało zrzucić jak Narazie staram sie juz nie tyc:)
Mama Boo a ty jeszcze tu? Sio na porodówkę:) tak na poważnie to do kiedy Ci mowili ze będą czekać?
 
Witajcie dziewczyny!:-)
Maly spi, wiec jestem i witam sie z Wami z poczatkiem tygodnia. Dzisiaj nie mam specjalnych planow tylko spacerek. Oczywiscie na plac zanaw. jak pyam Ksawcia, gdzie znajduje sie plac zabaw to poprawnie wskazuje paluszkiem, mowiac slodko kam.:-D
mama Boo - trzymaj sie mamuska!;-)
wika - nie zapomnij o odpoczynku.;-) tez jest wazny!:tak:
madlen - zdrowka zycze w ten pozamkowy dzionek ;-)
Delfin - gratki. ja tez chcialabym wrocic na studia, ale niestety 700 zl co miesiac kosztuja. Wiec musze jakos przezyc bez nich.:-(
 
Obiad ugotowany, pranie poskładane i mam chwilę dla siebie zanim Angela wróci, a potem do pracy.
Madlen to zdrówka życzę, wyleż się i wypocznij.
Wika ja też mam slabą wolę i zawsze kończyło się na slomianym zapale. Jednak postanowiłam, że będę twarda i dam radę. Po prostu w pewnym momencie zaczęłam się źle czuć sama ze sobą i postanowiłam coś z tym zrobić.
 
Tak, ja jeszcze tutaj. To czekanie mnie dobija... Wczoraj miałam rewolucje żołądkowe i cały dzień wzdęcia, a od kilku dni coraz częściej Mały uciska mi nerw kulszowy. Właśnie przeczytałam, że to też symptomy zbliżającego się porodu. Wiecie co ? Ja już szaleję, opieram się nawet na tym, ze wczoraj była pełnia a po pełni podobno dużo dzieci się rodzi, głupia ! :-D
Edysiek czyli dieta MŻ (mniej żryj) - bez obrazy. U mnie też tak dieta dawała dobre rezultaty, niedługo przed zajściem w ciąży stosowałam też dietę Diamondów. Fajna dietka, bo w ogóle nie byłam n niej głodna bez problemów 5 kg zrzuciłam. Trzymam kciuki :-)
Asienka ile Ksawciu ma ? Bo z tego suwaczka tak wnioskuję, że około 1,5 roczku ? Fajnie jak dzieci zaczynają mówić, ja wspominam okres 1,5 - 2,5 roku jako najlepszy w życiu Oskara. Co dzień mnie czymś zaskakiwał i do dziś jak oglądam filmiki to mi łezka się w oku kręci :-)
Pauluś, Aguska lekarka kazała 16.09 jechać do szpitala od razu, ale umówiłam się z położną, że przyjdę normalnie na wizytę, bo nie chcę jechać do szpitala. Jak mnie tam zostawią to będzie koszmar, bo Oskar na czas mojego pobytu ma spać u teściów i chcemy żeby to było jak najkrócej. Także czekam do pt, a jak nic się nie będzie działo to zobaczymy co ginka powie...
Wika to u Ciebie poniedziałki to jak u mnie sobota :-) Ale szybko się uwinęłaś :-)
Madlen dużo zdrówka i trzymajcie się, bo huragan to nie przelewki...
 
Mama Boo w takim razie oby do piątku;-)
asienka u nas podobnie zawsze go pytam gdzie jest nasz domek?to słodko pokazuje na plac zabaw też mamy mądre dzieci:-D tylko mój jeszcze tak nie mówi
madlen zdróweczka życzę i trzymajcie sie w tym huraganie;-)
miłego dnia
 
reklama
Mama Boo moze ruszy cos szybciej..a jak nie to najdalej w piatek urodzisz;-)
ja core urodzilam tydzien po terminie,a syna tydzien przed,no ale on ty byl wywolywany..<3 proby i nic,dopiero za czwartym razem udalo sie>..polozna probowala sciagnac go na dol,a on oporny..:-D..tak mu dobrze u mnie w brzuchu bylo,ze nie chcial wyjsc..:-D
zaraz maz idzie po dzieciaczki do szkoly,a ja uciekam do kuchni robic obiad..,a ze nie chce mi sie bawic w gotowanie,to beda kotlety z kurczka..szybki obiad..;-)
 
Do góry