Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Hej, u nas trochę lepiej. Jako, że pisanie idzie mi lepiej niż mówienie (a tak naprawdę to bałam się, że się poryczę i nic mu nie powiem...) to wysłałam maila do Ry z wszystkim co mnie boli i jest lepiej. Stara się. Nie jest to jeszcze to samo, ale jest lepiej.
W sobotę byliśmy na urodzinach, nawet było nieźle, choć wolę imprezy organizowane w domu a nie w restauracji... Tymon praktycznie cały czas spał
Ale Hania od brata tak samo, więc stwierdziliśmy, ze wolą przespać ten hałas, rumor. No i odbiło się to na nocy, bo się co 1,5 h budził... Wczoraj byłam nieżywa. Dziś już wróciło do normy, wstał o 2 i 5 tylko.
Wczoraj wyszliśmy na zakupy na obiad a trafiliśmy na odpust i się Oskar wzbogacił o deskorolkę
Ja sobie w ogóle nie wyobrażam używania pieluch wielorazowych, dla mnie pampersy to wynalazek zasługujący na nagrodę Nobla.
Martusia dopiero nadejdzie u was etap kiedy Oliwka będzie chciał spać u dziadków. My w tym roku pierwszy raz Oskara posłaliśmy na wakacje z dziadkami. Bardzo dziwnie nam było...
Madlen dobrze, że się już nie musisz tymi fachowcami martwić.
Aguska wiem, że mam jeszcze czas, ale zaczyna mi to bardzo dokuczać... Chyba się wezmę za jakieś ćwiczenia.
Zmykam ogarnąć mieszkanie.
W sobotę byliśmy na urodzinach, nawet było nieźle, choć wolę imprezy organizowane w domu a nie w restauracji... Tymon praktycznie cały czas spał

Wczoraj wyszliśmy na zakupy na obiad a trafiliśmy na odpust i się Oskar wzbogacił o deskorolkę

Ja sobie w ogóle nie wyobrażam używania pieluch wielorazowych, dla mnie pampersy to wynalazek zasługujący na nagrodę Nobla.
Martusia dopiero nadejdzie u was etap kiedy Oliwka będzie chciał spać u dziadków. My w tym roku pierwszy raz Oskara posłaliśmy na wakacje z dziadkami. Bardzo dziwnie nam było...
Madlen dobrze, że się już nie musisz tymi fachowcami martwić.
Aguska wiem, że mam jeszcze czas, ale zaczyna mi to bardzo dokuczać... Chyba się wezmę za jakieś ćwiczenia.
Zmykam ogarnąć mieszkanie.