SNOOPY co za brat,jak tak można??? I co z tym fantem zrobiłaś??
Napisałam na fb cos co trafiło do niego i do jego kumpli
jak to moja znajoma napisała siła perswazji
była i to solidna bo Ala dzisiaj pierscionek pod drzwiami z 2 strony znalazla
Malenstwo mam nadzieję że wszystko sprawnie poszło i że dobrze się czujecie;*
Wiecie co? byłam w cieżkim szoku moja ex przyjacółka ktora mnie olała jak się dowiedziała że w ciąży z Olisią jestem (od października się nie widziałyśmy) dzisiaj mnie pouczała że jak ja sobie na to pozwalam, sama z dziecmi czasu dla siebie nie mam i w ogole że strasznie wygldam, ze taka chuda zaglodzona jestem itp... Myślałam że ją w morde strzele... poucza mnie a sama jak dziecko wychowuje? K*i się na lewo i prawo dziecko mężowi wtyka kiedy się da on na nią tyra tylko dlatego żeby Nikoli nic nie brakowałało itp... no ale do rzeczy siedzimy sobie u mojej znajomej i jest córka tej panny, ona pali fajka chociaż ją prosiłam żeby przy moich dziewuchach nie paliła.... i wyciaga smoka i wsadza Nikoli do buzi!!!!!!!!!!!!!!! nic w tym dzinego pomyslicie ale ten dzieciak ma 3,5 roku!!!!!!!!!!!!!!!!! ona jej nie myje, nie karmi, o godzinie 13 powiedziała Ulce że Nikola jeszcze nic dzis nie dala i zeby dala jej cos jesc!!! zbladlam!! ten dzieciak wyglada jak wykałaczka!!!
Z milszych rzeczy, Olisia miała dzis szczepienie i w szoku bylam za 1 wkuciem nawet minki nie zmieniła i gadala i się smiała, za 2 zaplakała ale krociutko a za 3 w rączkę tak się bidulka rozwyla że z min plakala (buziaki w dziubala ją uspokoily) A Ala latala po osrodku (same bylysmy) a to lekarza zagadala a to pielegniarkę, Dorota waży Oliskę (6300gr) a Ala wyskakuje "dojota a co Ty jobisz"
kurde ona do kazedo wali po imieniu bez pan/pani... czasami jest mi za nią tak głupio że szok...
Aaaaa i jedziemy z kotkiem do przasnysz w sobotę jak bedziemy z meblami jechali po piesa
160km po moje widzimisie
nie dosc ze moj z trasy, to jeszcze do mnie, sami musimy kanapy na samochod wwalić i szafki i z tym pojedziemy po hunta
z tym że jeszcze męża nie uświadamiałam że on placi