heja. Bylam u psychologa i pedagoga z F. Pedagozka jak sie okazalo zna nas sprzed 2 lat. i jest ponoc pod wielkim wrazeniem postepu Filipa.
Jutro znowu latania mam ful., musze zalatwić nauczyciela- opiekuna dla Filipa na swietlice. bo niema u nas czegoś trakiego. jest w klasie na lekcjach ale z racji ze F bedzie wioskowy i albo autokarem albo Ł bedzie go odbierał bedzie na swietlicy czekał. Dyrektor sie wzbrania, jakby to szlo z jego prywatnych pieniedzy. z doswiadczenia wiem ze latwo nie bedzie.. bluzgi pojdą.. nerwy jutro bede miala..oj bede.
znowu shandy sącze. a co mi tam.. Oskar spi Filip ogląda bajki Ł w altanie z kolega sie migdalą
snoopy ja bym chyba gadowi pazury pochlastala.. Mi kiedyś kuzyn 100 zł z portfela zwinął. chlopców 100 zł dostali od dziadka mojego. dopiero w domu sie kapnelam ze niema.. ale wkur....a bylam. Ł po tygodniu byl u dziadka spotkal kuzyna to ten ponoć plakał ze to nie on.. ale jak nie on jak tylko on i dzadek w domu byli. Ja od tamtej pory z nim sie nie widzialam. chyba lepiej dla niego, bo bym go okaleczyla ;/
a co do odsniezania. droga przy ktorej mieszkam jest gminna i w d...e mam pdsniezanie. to jest zadanie dla gminy. Muszą odsniezyc drogi, z ktorych sie korzysta. bede w sniegu po pas chodzić a codziennie bede u burmistrza.
Moja kuzynka niedaleko mieszka w takiej samej sytuacji mieszkaniowej jak ja i sama sobie odsnierza. z komunalki sie schytrzyli ze oni nie muszą bo " bialy murzyn" za nich ich robote odwali.. ale ja w d..e mam. nie bede z łopatą poł kilometra zasuwac bo np kierowca plugu niema ochoty mojej drogi odsniezyc.
Jutro znowu latania mam ful., musze zalatwić nauczyciela- opiekuna dla Filipa na swietlice. bo niema u nas czegoś trakiego. jest w klasie na lekcjach ale z racji ze F bedzie wioskowy i albo autokarem albo Ł bedzie go odbierał bedzie na swietlicy czekał. Dyrektor sie wzbrania, jakby to szlo z jego prywatnych pieniedzy. z doswiadczenia wiem ze latwo nie bedzie.. bluzgi pojdą.. nerwy jutro bede miala..oj bede.
znowu shandy sącze. a co mi tam.. Oskar spi Filip ogląda bajki Ł w altanie z kolega sie migdalą
snoopy ja bym chyba gadowi pazury pochlastala.. Mi kiedyś kuzyn 100 zł z portfela zwinął. chlopców 100 zł dostali od dziadka mojego. dopiero w domu sie kapnelam ze niema.. ale wkur....a bylam. Ł po tygodniu byl u dziadka spotkal kuzyna to ten ponoć plakał ze to nie on.. ale jak nie on jak tylko on i dzadek w domu byli. Ja od tamtej pory z nim sie nie widzialam. chyba lepiej dla niego, bo bym go okaleczyla ;/
a co do odsniezania. droga przy ktorej mieszkam jest gminna i w d...e mam pdsniezanie. to jest zadanie dla gminy. Muszą odsniezyc drogi, z ktorych sie korzysta. bede w sniegu po pas chodzić a codziennie bede u burmistrza.
Moja kuzynka niedaleko mieszka w takiej samej sytuacji mieszkaniowej jak ja i sama sobie odsnierza. z komunalki sie schytrzyli ze oni nie muszą bo " bialy murzyn" za nich ich robote odwali.. ale ja w d..e mam. nie bede z łopatą poł kilometra zasuwac bo np kierowca plugu niema ochoty mojej drogi odsniezyc.