reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

podziękowałam każdej z osobna odpowiednim znaczkiem :tak: i jeszcze raz dziękuje tak zbiorowo:tak: Kochane jesteście:) rozwolnienia z tych nerwów dostałam :-( my mamy profilaktycznie co pół roku morfologie robioną + mocz i teraz jeszcze te próby wątrobowe ech...

umi, lolkak masakra :-( umi a czemu Kacperka cewnikują?:-( sory jeśli nie doczytałam gdzieś :-(

Fikusek, Eliza jak dzieciaki zdrowe to nie ma potrzeby ich stresować :tak:

ale powiem Wam ze na pewniaka szłam bo przy szczepieniu nawet nie pisnął, a tu takie jazdy z krwią że nie chciała lecieć ( nie no w sumie leciała bo jak wyjęła igłę to cali byliśmy w krwi małego :-( nie wiem czemu do probówki nie leciała :-( i dwie rączki pokłute w tym jedna pocharatana igłą i paluszek :-(
 
reklama
Patrycja zdrowi zdrow ale raz na rok morfologie warto zrobic:-) bo czasami cos sie dzieje a dziecko wyglada na zdrowe:-) w przyszyl tym pojde po skeirownie. Alan igiel sie nie boi i nei placze ani na szczepieniach ani na zastrzykach:)
 
lolkak pytałaś co u mnie :)
No u mnie powoli coraz lepiej :)
Sprawa w sądzie się skończyła :) juz 8 lutego od tamtej pory ojciec Michasia zaczął się odzywac coraz częściej, aktualnie codziennie rozmawiamy :) Alimenty płaci, wczoraj pierwszy raz widział się z synem :) Ogólnie w szoku byłam bo myślałam że mój Michaś będzie sie go bał czy coś, a on leciał za nim, biegał, złapał sie za jego nogawke i z nim chciał iść, jakby mnie wogóle nie było hehe.
Ogólnie nie toczymy już wojen :) w piątek 18tego mam urodziny z Michałkiem i zaprosiłam go i ma przyjść :)
Ogólnie alimenty wywalczyłam 250 zł i wywalczyłam że nazwisko moje zostało :) I Misiu ma po mnie nazwisko. A w lipcu złożę o podwyżkę bo póki co to miałam za dużo stresów żeby walczyc o te 500 zł :p stwierdzilam ze musze odpoczać i za jakiś czas będę się starać o podwyżenie alimentów
No a prócz tego w szkole świetnie na samych 4 i 5 się uczę. Pracuję, maluję obrazy i robię kolczyki teraz zamierzam nauczyć się i zacznę szyć torebki. Natomiast nie nadążam za czasem, brakuje mi dnia, kładę się spać o 1 ,2 w nocy i wstaję o 6, 7.
W ciągu dnia obowiązki domowe, Michał, sprzątanie, gotowanie, malowanie obrazów, a to robie kolczyki, wystawiam aukcje, bądź ogłoszenia. A wieczorem dalej maluje jak Michaś uśnie.
Pracy jakiejś normalnej szukam ale w Płocku naprawde ciężko jest ;/ Bo rozmawiałam w pośredniaku z babka to powiedziała ze u nas naprawde tragedia jest. Nie dość ze zwalniają tylko to ciężko jest dostać nową prace!

Michaś zdrowy, nie choruje, łobuzuje, od dawna już sam chodzi, wszystko rozwala, przewala, wywala, psuje, nauczył sie i mi robi histerie ;/ jak zabiore mu coś czym nie powinien sie bawić np długopis, albo jak go zabiorę od laptopa czy szuflad to taki krzyk jakby go lał ktos ;/ Masakra xD Mały gówniarz ma takie na mnie sposoby że nie jestem w stanie podołać :D;p

Jeśli chodzi o mnie? No powoli coraz lepiej :) Jestem szczęśliwa, wyszłam z depresji. Wreszcie ciesze sie wszystkim ;)
No i szukam pracy i mieszkania ;) może coś się znajdzie ;)

A co u Ciebie?

Co dziewczyny u was? Kiedy nie wejde, to po 2 dniach czasem 10, 15 stron do czytania, czasem nawet 20. nie nadążam, ile razy chce się wgryźć do was to za groma nie wiem co sie dzieje u was, przeczytam kilka stron i zaraz coś mi wypada a to Miś sie przebudza a to z psem trzeba isc a to ja juz zmeczona i to tak w kółko
 
ARTYSTKA Dobrze że w ogóle piszesz. :-) super że zaczyna się układać i że ojciec Michasia poczuł się do roli.
PATISIA Oj biedny Kubuś. Się dziwię że od razu z paluszka nie brali. Jak w tamtym roku z dziećmi byłam na pobraniu krwi to od razu z palca brali.
GOSIA To masz wesoło.
A Kiniorek się namęczy.
 
moja Perła już ponad godzinę drzemie. Mama jej kupiła kurteczkę wiosenną, przyjaciółka po synku kolejną da, taką w uniwersalnym kolorku, jedną już też mamy po siostrzeńcu męża, może jeszcze jakąś kupię;) kurtek nigdy za wiele, zwłaszcza, że i na wiosnę się przydadzą i na wczesną jesień.
Artystka cieszę się, że lepiej u Ciebie, że wyszłaś z depresji. Od razu lepiej się czyta Twoje posty:) I walcz o te 500zł, 250zł w gruncie rzeczy na dziecko to maławo. Koleżanka dostała 600zł alimentów na dziecko, dużo, w dzisiejszych czasach to rzadkośc a dzieci kosztują.
 
Artystka dobrze,że powoli Ci się układa i że Michaś zdrowy,a że łobuzuje to normalne:-)


Gosia :-Duśmiałam się, dobry artysta:-)

Elizka u nas też wichura nie z tej ziemi:szok: a tak to słońce świeci już w sumie;-)

zrobiłam dzisiaj strajk i nie idę do pracy, zadzwoniłam o dzień wolny i zrobie sobie dłuższy weekend, może wreszcie się uda pojechać po te meble do sklepu:blink:

patisia w weekend wrzuce jakieś fotki,bo narazie odświeżam troche te ciuszki:-)
 
artystka super ze sie uklada wam:-) i masz racje walcz potem o te 500zl bo 250 to malutko...

Kurcze jestem juz taka glodna ze brak slow.... zrobilam lane kluski i zjem jak ostygną...:-p Miki polozony spac, mam nadzieje ze zasnie...
A za oknem trina u mnie teraz identycznie, słonce i wiatr:dry: ehhh fajnie ze wzielas sobie dzien wolny;-) a gdzie pracujesz tak wogole? :-)
 
reklama
Do góry