Liza
Fanka BB :)
własnie dużo nie siedzę... dzis pogody nie ma to tak zaglądam co chwile...
Miałam jechac dzis do gina ale dupa :-( brak słów dosłownie... :-(
mąż nie wyjdzie wczesniej z pracy, poszłam do taty czy może mnie zawieźć do tego lekarza i szczerze załuję... zaczol pretensje gadac bo im wisimy kase aż 400zl przez to że nie miał pracy mąż przez jakiś czas (ale teraz nie mamy z czego oddac jak zwrot przyjdzie mamy to zrobić) i jeszcze inne rzeczy tj to ze moj mąż im nie pomaga (choć jego prawie nie ma w domu bo ciągle w pracy, szef całej kasy nie wypłaca trzeba sie go prosic, ale nikogo to też nie obchodzi)... i morał taki ze jak tylko wyszłam od nich z domu to sie poplakałam gdybym miała to bym im oddała przecież bo nienawidzę dlugów ;( długo jeszcze by pisać o co jeszcze robił pretensje :-(
niby powiedzieli zebym zadzwonila i sie dowiedziała na która mam byc to mnie zawioza ale wyszłam i nawet nie zamierzałam dzwonic napisałam im esa że jednak nie jadę i tyle, łaski nie potrzebuje głowa jeszcze gorzej mnie boli...
i sie wyżaliłam:-(
co za wredne życie;-(
Miałam jechac dzis do gina ale dupa :-( brak słów dosłownie... :-(
mąż nie wyjdzie wczesniej z pracy, poszłam do taty czy może mnie zawieźć do tego lekarza i szczerze załuję... zaczol pretensje gadac bo im wisimy kase aż 400zl przez to że nie miał pracy mąż przez jakiś czas (ale teraz nie mamy z czego oddac jak zwrot przyjdzie mamy to zrobić) i jeszcze inne rzeczy tj to ze moj mąż im nie pomaga (choć jego prawie nie ma w domu bo ciągle w pracy, szef całej kasy nie wypłaca trzeba sie go prosic, ale nikogo to też nie obchodzi)... i morał taki ze jak tylko wyszłam od nich z domu to sie poplakałam gdybym miała to bym im oddała przecież bo nienawidzę dlugów ;( długo jeszcze by pisać o co jeszcze robił pretensje :-(
niby powiedzieli zebym zadzwonila i sie dowiedziała na która mam byc to mnie zawioza ale wyszłam i nawet nie zamierzałam dzwonic napisałam im esa że jednak nie jadę i tyle, łaski nie potrzebuje głowa jeszcze gorzej mnie boli...
i sie wyżaliłam:-(
co za wredne życie;-(