reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hej wszystkie mamusie :)
szukam pomocy poniewaz naczytalam sie troche o objawach ciazy ale nigdy nie uzyskalam pelnych odpowiedzi prosze o rade
od 5 tygodni czuje sie fatalnie zasypiam na stojaco non stop ziewam jestem przemeczona a nigdy tak nie bylo przedtem bola mnie krzyze brzuch i mam klucie w jajnikach a takze bola mnie piersi i sutki przyczym nawet moj narzeczony stwierdzil ze mi urosly sutki. mam mdlosci lekkie a czasem niedo wytrzymania rowniez zaczely mnie bolec strasznie nogi... mam tez ogromny apetyt ale jak sie najem to mysle tylko zeby tego nie zwrucic.. zawsze mialam plaski idealny brzuszek a gdy zrobie kes czego kolwiek to dostaje mega wzdec a tak nigdy nie bylo... chodze czesto siusiu no i glowa mi peka :-( bardzo bym chciala miec dzidzie dlatego prosze o rade
 
reklama
Umi2 - Ja to samo pomyślałam. :-p Że Ty urodzisz pierwsza i będzie mi później łatwiej, bo napiszesz mi co i jak. :-p Pozatym Tobie jest teraz bardziej na rękę żeby Maluszek wyszedł już na świat. :tak: Mój to tak chce wyjść, ale... coś nie wychodzi... :sorry: I czekam dalej.
 
Widzę wielkie odliczanie.
Dorom5,Umi2 takie głupie pytanie: boli Was coś?czy jest tak jak do tej pory?Bo ja się zastanawiam czy kilka dni przed porodem to trzeba leżeć plackiem i czekać, czy nie jest aż tak strasznie?
Z jednej strony Wam zazdroszczę a z drugiej zaczynam się coraz bardziej stresować. Już przyzwyczaiłam się do bycia w ciąży a narazie nie wiem jak to będzie być mamą. Czy dam radę??
Trzymam kciuki za szczęsliwe rozwiązanie...
 
eh źle się rozumiemy. biorąc na siebie odpowiedzialność to owszem jest odwaga, fakt, to nie tamte czasy, że to ogólnie porażka była w młodym wieku zajść w ciążę, ale niech to nie będzie notorycznie. wiadomo, ja swojego dziecka pewnie też bym nie wyrzuciła za to, że będzie miało dziecko, ale zadbać o nie będzie musiało samo. uważam, że dobrze się stało, iż nie miałam sama takiego przypadku, bo bym chyba z domu uciekła, a cholera wie, co jeszcze mogłoby się dziać..
 
:-)witajcie dziewczyny!
tez mi sie wydaje, że ciąża w młodym wieku=tragedia i koniec świata to przereklamowane:tak:
ja urodziłam Mile w wieku 22 lat-czyli tak akurat, ale dla niektórych to tez była tragedia, niestety w czasie ciazy nie mogłam liczyc na bliskich chodzi mi o rodziców którzy widzieli w tym wielką tragedie, a mi się smiac chciało z tego co wygadywali ze np. mam juz po studiach, ze bede głodna chodzic itp
jak urodziła sie Mała to moja mama oszalała na jej punkcie i ten bzik trwa do dzisiaj- no w szoku jestem, ale jakos nie moge zapomniec jej tych przykrych słów

a mi dziecko przyniosło szczescie, studia skończyłam bez problemu miałam stypendium naukowe, obroni łam się na 5
co prawda jeszcze nie pracuje, ale nie zapeszając wszystko nam się ułożyło. Jak urodziło się dziecko mąż znalazł bdb pracę jak na polskie warunki, mamy własne M co prawda 30 mkw ale własny kąt

a i stałam się kimś innym lepszym, teraz wiem co to szczescie, a i myslimy nad drugim :-)

pozdrawiam wszystkie młode mamusie
 
reklama
dorom5 nie rodziłam w poznaniu tylko w szpitalu niedaleko mojej miejscowości
umi2 jeśli chodzi o mnie to ja byłam w poniedziałek rano na wizycie u mojego lekarza, który powiedział że mi się jeszcze poród nie zapowiada a w ten sam dzień wieczorem mój lekarz na oddział w szpitalu mnie przyjmował bo mi wody odeszły :-D:tak: hi hi tak to ze mną było:tak:
lenka87 nie stresuj się za wczasu, aj w dzień jak mi wody odeszły odebrałam paczkę bo na allegro wózek kupiłam, i jeszcze sama zdążyłam go złożyć:-D

Dziewczyny kochane, nie martwcie się, może to boli, ale jak zobaczycie te cudowną buźkę swojego maleństwa które przez tyle czasu nosiłyście pod swoim sercem, to jest warte każdego bólu. Troszkę się rozczuliłam, ale naprawdę dacie rade:tak:
 
Do góry