reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

ANETKA No ja tego nie rozumiem że żeby uczestniczyć przy porodzie to trzeba uczestniczyć w szkole rodzenia. Mój mąż brał udział przy porodzie bez problemu. Chyba że u Was chodzi o wiek ojca. A ile lat ma
 
reklama
Lat ma 20 i nie chodzi o wiek :-p po prostu musimy mieć szkołę, żeby chłopak coś z niej umiał, chodzi o oddychanie, by mógł mi przypomnieć, o masaż itd.. żeby mógł mi pomóc, bo ich zdaniem bez tego chyba nie byłby mi potrzebny :dry: a dla mnie po prostu ważne jest, żeby był przy mnie i choćby trzymał za rękę.
 
Anetka mój facet co prawda do szkoły rodzenia nie chodził, ale nie wyobrażam sobie porodu gdyby nie masował mi pleców. To naprawdę się przydaje;-)
AdiLea jak rozwija się Twoje maleństwo?

A moja Juleczka rośnie jak na drożdzach :-). Byliśmy u lekarza, przepisał maść i wysypka z buźki zniknęła w ciągu jednej nocy :tak:. Rzadko do Was zaglądam, bo mała coraz mniej śpi i domaga się bardzo głośno, żeby się nią zajmować :-) A jak nie śpi to staram się ogarnąć siebie i dom ;-) Mała się już tylko raz w nocy budzi na karmienie, więc w końcu jestem jako tako wyspana :-)
 

Załączniki

  • Obraz 068.jpg
    Obraz 068.jpg
    23,4 KB · Wyświetleń: 38
hej mamusie:tak:

My własnie wróciłysmy ze spacerku... :tak: ostatnio bardzo polubiłam spacerki... taka cisza i spokoj, mozna sie pouśmiechac do swiata:-)

My tez nie musielismy miec szkoły rodzenia, a P. był ze mna... w ogole bylismy bez szkoły rodzenia, a podobno i ja i P. swietnie sobie poradzilismy..., P. to juz w ogole, sama zastanawiam sie skad on wiedział jak mi pomoc przy porodzie..., bo spisał sie na złoty medal:tak:

W ogole wiecie co... cuda sie zdarzaja, mała dzis wypiła ok 230 ml mleczka modyfikowanego:-) Nawet nie wiecie jak sie ja sie ciesze... w koncu zrozumiała, że bedziemy sie zegnac z cycusiem:tak: wczoraj wieczorem juz zjadła 40... a dzis juz cała butla:-) Narazie bede ja karmic juz tylko rano swoim mleczkiem i tak mysle do konca lutego, a pozniej juz na dobre tylko butla:tak: i tak jej sie cyca nie chciało ciagnac, pociagneła 3 min i za godzine była głodna wiec po co sie tak katowac:tak: Dzis pojade na zakupy wieczorem jak P. wróci i zrobie zapas mleczka... :tak:i tak Paulinka mleczko dostaje juz tylko 2 razy dziennie + kaszka mleczno-ryzowa wieczorem:tak:
 
BlackWizard mam nadzieję, że mi też się przyda :D A Juleczka jest śliczna, słodka z niej dziewczynka :-)

Asiowo to dobrze, że mała zaczyna jeść z butelki :tak: powodzenia w odstawianiu od cycusia ;-);-)
 
panistepelek no u nas objawów do ząbkowania jest masa a po ząbkach ani śladu jak nie było tak nie ma..

BlackWizard cieszę się że wysypka zniknęła i mała już taka słodka coraz bardziej się robi.

anetka551 no niestety tak jest w większych miastach zazwyczaj że wymagają szkoły rodzenia. Dlatego ja nie chciałam rodzić w Warszawie, bo nie dość że szkoła rodzenia wymagana to i ok.2tych na poród rodzinny..

Asiowo Paulinka to z dnia na dzień coraz bardziej zaskakuje. Cieszę się że przekonuje się do butli no i powodzenia w dalszym przyzwyczajaniu do sztucznego..
A mój Adaś 4razy dziennie mleko pije:eek::baffled:
 
Anetka wg mnie facet przy porodzie jest bardzo po;-)mocny i niezastąpiony :tak: Kolejnego porodu bez mojego Grześka sobie nie wyobrażam ;-)
Galareciu fakt robi się słodziutka, zaczyna się pomału uśmiechać i główkę unosi do góry, choć nie na długo :-) Fajnie patrzeć jak się rozwija :-)
 
Witam się i ja :-)

Widzę o szkole rodzenia mowa :-) Kuba ze mną nie chodził bo pracował a ja chodziłam tylko na teorię bo bardziej mnie interesował nie poród ale jak później dzieckiem się zajmować jak do cyca przystawić itp ;-) ale w sumie za bardzo to się nie przydało :-p a Kuba i tak był najlepszy przy porodzie :-p ja się trochę przesunęłam i on kładł głowę u mnie na łóżku żeby trochę się przespać :-p (rodziłam od północy do 4:45 ) :-p a jak miał mi trzymać rurkę z tlenem to w trakcie zasypiał i ciągle o tym zapominał :-p ale najważniejsze dla mnie było to że nie byłam tam sama innej pomocy nie potrzebowałam :-p

ASIOWO - no pora najwyższa ostawić małą od cyca :-) powodzenia życzę no i jeszcze raz gratulację że tak długo dałaś rade :-) podziwiam :-p

UMI - czekamy na relację z wizyty :-)

KASIA - mój Kuba też by tak zareagował :-p zresztą on by pewnie nie zdążył i ja pierwsza bym nawyzywała :-p ja to strasznie nerwowa jestem :-p

MADZIA - ja też już mam 1 opakowanie za sobą i nie martw się ... ja miałam krwawienie przez 17 dni :dry: myślałam że szału już z tym okresem dostane :-p
 
Ja jestem młodą mamą urodziłam mego synka w wieku 19 lat
W prawdzie to nie wiem co napisać :confused:
Hmm ... Dziecko jest zaplanowane żadnej wpatki nie było nadal się uczę kończę Liceum
:zawstydzona/y: Mało ale mam nadzieje że na temat bo jestem nowa na tym forum,
 
reklama
Do góry