Hej.
Melduje sie z Polski.
Czas szybko leci, jutro juz pon i wtorek powrot ;//
Bylismy w piatek u kuzynki T i jej syna.. Dzien wczesniej gadalismy z ciotka i nas zaprosilA, ale nie powwiedzieli nam ze maly zlapal jelitowke ;//
Wczooraj mialam te wychodne z T od 11 do 23 prawie bo malA zaczela wymiotowac... wrocilismy i nie spalam bo tak dawala. T ubral sie i pojechal po 1 w nocy do apteki 40km w jedna strone bo w naszej okolicy nie chcieli otworzyc apteki ;/
MaL juz nie wymiotowala ale obudzila sie dzis z goraczka ;/ a dzis mielismy ten chrzest... No ale pojechalismy, ja nie pojechalam do kosciola i malej troche goraczka spadla po czopku. Pojechalismy na obiad, jesc bidulA nie chciAla, fermentacjd w brzuchu i poszla spac. Tesciowa malo nie padla ze Majka rosolu nie zjadla nawet lyzeczki;/ mala sporo pospala, i po 15 sie zawinelismy do domu. I dobrze do autA nie wsiadlismy i jazda od tesciowki, ze mala ma dopiero 1,5 roku, ze jesc nie dalismy ze pic nie dawalam, ze to i sramto.T zrobil jej takA jazde poraz pierwszy a ta oczywiscid placz i na litosc. Do godz 19 non stop temat jedzeni,picia, kupy, wychowywania. Ona mowi ok juz nie bede i za 2 min moze kleiku jej zrobic, T sie drze, ona mowi dobrze nie odzywam sie, za 3 min znowu to chrupki kukurydziane jej dam i tak non stop i T walnal reka w stol i powiedzial ze jedziemy do mnie jak sie nie uspokoi. Mowi ok i poszlismy do drrugiego pokoju bo ciagle w kolko maciej to samo. Mala zrobila kupke, on wyniosl pampka do smieci a tA przychodzi i mowi ze kupe mA ladna, nie zielonA, wiec bedzie ok. Ja tak stoje i jej pytam co pani zrobila? grzebala pani w smietniku po to zeby zagladnac w pampersA i ocenic kupe a onA ze tak bo jej spokoju stan MajkI nie daje.
Tak sie wscieklam ze wyszlam do lazienki bo nie chcialam za duzo powiexziec. Przyjezdza siostra T i ta znowu ze rosolku lekkiego malej nagotuje i co o tym sadzi siostrA T. A ona zd przy jelitowce nie mA co zmuszac jesc a ta znowu ze Majce nic jesc nie dalam.. JA ťylko jej powiedzialam ze robi z nas debili i udaje wszechwiedzaca.. A ona bo onA. chodzila ze swoimi dziecmi po lekarzach jak cos sid dzialo a ja nie.chodze, roz****la mnie na lopatki dzis konkretnie! T jej powiedzial ze co urlop to tylko zarcie i zarcie non stop, glosny temat jej rozmow.. A ta wymienia ze jedna siostra T nie daje warzyw, druga nie gotuje wartosxiowych obiadow a ja ze nie gotuje codziennie zupy
Ot musialam sie wygadac bo moj juz spi
Sorka za bledy
Idd tez spac po tamtej nie przespanej nocce. MalEj dalam mleko, w nim rozpuszczona smecte, czopka i usnela. A juz nawet w pampersa mi nie pozwala zagladnac bo mysli ze czopka bexe dawac bidula mala. Taka umeczona dzis, mam nadziejd ze jutro juz ok bexzie bo chce do CCC jechac jej buty cieplejsze kupic.
I sorka ze tylko o sobie..
Zdrowka dla chorowitkow