reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Olcia gdzie u ciebie chmury na deszcz? sloneczko przeswituje u mnie :-)

U mnie facet w domu bo chory :p na dzis dostal tylko zwolnienie :p
 
reklama
U nas deszcz pada ale przynajmniej snieg zniknie;-)mielismy isc na spacer ale udalo sie tylko wyrzucic smieci i posc do sklepu, przynajmniej Bartek sie przewietrzyl, w sklepie wybral sobie cebularza, myslalam ze nie zje bo zwykle cos wybiera a nie zjada ale ku memu zdziwieniu zjadl calego, jak nie on:-D
 
Paulina-sny sie sprawdzają na odwrót albo sprawdź w senniku:)
Anula-Dennis zawsze w sklepie wybiera to samo:crossanta i sok z czarnej porzeczki z jabkiem;)
U nas pada a wręcz leje a my w drodze do job centre później jadę do dużego miasta do koleżanki która ma synka trochę młodszego od Dennisa. Jak Dobre pójdzie to niedługo pójdę do szkoły:) mam nadzieje że sie uda:)
 
Wiecie, jesli lekarka po przebadaniu Jajka stwierdzila ze katar nie jest przeciwskazaniem- to dlaczego mialabym jej nie zaufac? :) Ona nie ma interesu w zrobieniu krzywdy dziecku, wiec nie watpie w jej kompetencje. Ona wie lepiej niz ja ;)

Co do samobojstw, tez mialam dalszego znajomego, widzialam go jednego dnia na miescie, na drugi dzien wszyskich obiegla wiadomosc ze sie powiesil... Dziewczyna go rzucila a on sie zalamal. Szkoda chlopaka, nawet 20 lat nie mial.

Dzisiaj ladna nawet pogoda, tylko wieje. Zapakuje Jajecznego w nasz wozek, ponakrywam czym trzeba zeby przed wiatrem chronic i spadamy na spacer :D Tatko nowy plaszcz mu dorwal na wyprzedazy i Janek zdaje sie go lubic znacznie bardziej niz skafander, co mnie cieszy bo nie ma tragedii przy ubieraniu ;)

Jakies wieksze plany na dzis, czy dzien jak codzien? :)
 
REPETKA w PL ostatnio glosno bylo o lekarce ktora zaszczepila dziecko oslabione, karetka nie zdarzyla no i dziecko umarlo. Ja nawet bym nie poszla z dzieckiem na osluchanie przed szczepieniem skoro ma katar :p
MAGDA a no nasze klotnie to chyba nawet klotniami nazwac nie mozna. Czesto to takie od slowa do slowa no i pare dni ciszy :p ale jak jest w PL to raczej rzadziej sie klocimy.


W kwestii samobojstw, dalej nie wiadomo na 100% co pociagneelo do tego mojego 16 letniego sasiada. Plotki kraza ze przez dziewczyne, inne mowia o tym ze przez to ze matka czesto pila.. nie wiadomo do konca. W kazdym razie jego laptop byl aktywny do polnocy, a w telefonie zostawil wiadomosc dla rodzicow ze ich z calego serca przeprasza.

A no i nie wiem czy wam mowilam, ale u nas przy drzewie mielismy 20m sznura, bo psa tam zawsze wiazalismy, bo ona uciekala i chciala z dziecmi sir bawic (wiadomo jak bawi sie roczny 40kg labrador), i on caly czas tam byl, po czym moja mama pojechala na wies dwa dni po smierci Mateusza a tego sznura nie ma... no i nie wiadomo czy czasem na tym sie nie powiesil...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Repetka ja mam inne zdanie na temat lekarzy, dla nich kazde szczepienie to kasa wiec wiekszosc szczepi mimo to. Masz racje katar to nie choroba ale nikt nie daje pewnosci ze z kataru nie rozwinie sie cos wiecej ale widomo kazdy ma inne podejscie, ja nawet bym nie poszla tego dnia tylko czekala az katar przejdzie
 
Anula nie wiem jak to jest w Polsce, ale tutaj chyba nie maja takiego interesu ze szczepien. I naprawde ufam naszej lekarce bo wiele nam pomogla, jeszcze przed tm jak urodzilam. Wiec tak jak mowilam, nie watpie w jej wiedze bo to jednak ona jest kwalifikowanym lekarzem a nie ja :) Dziecku nic sie nie dzieje, trzeci dzien leci, nie bylo goraczki ani innych objawow, ma czysty nos dzieki kropelkom, jest ozywiony i bawi sie w lezaczku kocykiem w owieczki ;) Sama wlasnego dziecka tez bym nie skrzywdzila, bo staram sie byc dla niego najlepsza mama jaka potrafie, i wlasny instynkt podpowiedzialby mi gdyby bylo w takim stanie ze nie wyszlabym z nim do tego szczepienia. Nie wiem jakie macie doswiadczenia ze sluzba zdrowia, ale moje sa naprawde dobre wiec slucham sie tego co bylo mi powiedziane :) I nie sugeruje sie mediami, ktore opisuja afery w szpitalach, bo zawsze musisz pamietac ze media sa stronnicze i niestety nie wiesz ile prawdy jest w tym co widzisz ;)
 
Repetka wiadomo kazda mama chce jak najlepiej dla dziecka, moze i was szczepienia to nie biznes dla koncernow farmaceutycznych ale to nie zmienia faktu, ze bym nie zaszczepila bo jak dla mnie to ruska ruletka jedno dziecko nie zachoruje a inne moze zlapac cos powazniejszego bo czesto od kataru sie zaczyna a wtedy roznie moze byc. Ja swojej lekarce tez ufam bo zawsze doradzi, pomoze, antybiotyk u niej to ostatecznosc i ona nie zaszczepi dziecka z katarem bo mowi ze nie ma gwarancji ze nic wiecej z tego nie wyniknie. Takze wiadomo kazdy ma inne zadnie na ten temat;-)
 
reklama
Anula jasne, kazda mama wie lepiej :D Tak bylo jest i bedzie, i mamy do tego swiete mamine prawo. Ale z calym szacunkiem przyznam Wam racje jesli (odpukac w niemalowane!) cos sie brzydkiego z tego rozwinie :)
 
Do góry