reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Papitka, ja tez nie mialam. Ale przyjacilka na diecie byla pol roku, efekty widzialam.. i jak zaczynala mnie z wagą doganiac to gorsza nie moglam byc. No jak to tak??? wszedzie razem, a ona zgrabniejsza niz ja????? ze zwyklej babskiej zazdrosci postanowilam sie ulepszyc :) No i obie osiągnelysmy cel.



nie wyrobie z tym zolądkiem ;/

Dzwonilam juz do swoich babc. Jedna mieszka w miejscowosci w ktorej pochodze. Bylam tam dziś bo F sie tam uczy. Ale Babci odwiedzić nie moglam, bo ona zamknieta jak w getcie.Syn jej ( moj wujek ) nie pozwala nikomu jej odwiedzac, bramka na klucz zamknieta.. a raz Ł z nozem pogonił.Zastanawiam sie jak my jej zaproszenie na komunie damy. Chyba na dzien dobry dostanie pan wujek w twarz jak bedzie zbyt narwany.. i tyle. Co ja z czubkiem dyskutowac bede?
 
Paulina, madzia podziwiam was. U nas wlasnie tylko Z. pracuje i nam sie nie przelewa a marzy nam sie w koncu cos wlasnego i coraz czesciej pojawia sie opcja jego wyjazdu ale sama nie wiem. Jestem bardzo do niego przywiazana i ciezko bylo by sie tak rzadko widywac.
A jak waszym udalo sie zakrecic w Szwecji bo z tego co slyszalam to tam nie tak latwo o prace jak w Niemczech czy Uk? O ile to nie jakas tajemnica bo wolalabym jak juz Z. mialby wyjechac to gdzies gdzie to sie oplaca :)

Papitka ja tez jestem leniem przeokropnym ale niestety wiem tez ze samo sie nie schudnie. I czesto wcale nie trzeba od razu stosowac bog wie jakiej diety. Po prostu zmniejszyc porcje, nie podjadac i zrezygnowac ze slodkiego i napewno zauwazy sie efekty a nie trzeba na to wydawac 2 tys.

Szok moje dziecie spalo az 3 godziny. No nie poznaje go ;)
 
Ostatnia edycja:
KECHU poczatki zawsze sa ciezkie ale naprawde idzie sie przyzwyczaic. O prace w SE bardzo latwo. Tysiace zeszwedzonych polakow tam. Na kazdym kroku slychac polski. Mojemu A. prace zalatwil moj tata ktory jest tam czwarty rok. A mojemu tacie kolega.. Trzeba miec tam znajomego poprostu.. A no i w Niemczech tez mozna dobrze zarobic, wiem bo moj A. jezdzil tam jak zaczynalismy sie spotykac :p zaczelismy w pazdzierniku 2009, do Niemiec pojechal w lipcu 2010, wrocil na stale w listopadzie 2011, a w styczniu 2012 zrobilismy Nikole, w sierpniu 2012 wyjechal. Wiec ja wsumie przyzwyczajona troche do jego nieobecnosci, gdybym w ciaze nie zaszla to on by w PL byl. Ale wole to niz zastanawiac sie czy bede miala co dziecku do garnka wlozyc.
 
RENATA córeczka mojej kuzynki ma teraz jelitówkę. Leży w szpitalu pod kroplówką. Kuzynka od córci się zaraziła i też pod kroplówką wylądowała :(
KECHU R. na początku wyjeżdżał tylko na wakacje jak jeszcze do szkoły chodził i pracował u swojego ojca. Teraz ma swoją firmę i robi dalej w tym samym miejscu. My również jesteśmy do siebie mocno przywiązani i przyzwyczajeni. Wszystko robimy razem, ale jakoś dajemy radę. Najgorszy jest pierwszy tydzień jak musisz się odzwyczaić i ostatni jak nie możesz się już doczekać :)
 
paulina i jak tam makaronik wyszedł?:-)
papitka ja mam troszke mniejszy brzuchol ale ćwiczenia na szczęście weszły mi juz w nawyk:-)

kechu co do wyjazdów to naprawdę idzie sie przyzwyczaić, szczególnie jak ktos nie ma wyjścia, mój D. musiał jechać do pracy do Niemiec bo nie mógł tutaj nic znalezć i rok tak ciągneliśmy, gdyby nie to że nie chcieli w terminie wyplacac pieniędzy to pewnie dalej by tak jezdził ale znalazł pracę na miejscu:)

Co do ciuszków malucha to kurtki na wiosne ma 3 bo ostatnio dostałam od znajomej, ale na lato juz muszę pokupywać ale tym sie będe martwic za pare miesięcy, nie muszę dużo kupowac bo większość dostaje po synku brata ale wiadomo jak cos mi sie spodoba to kupuję:)

Mały jezdzil dzisiaj na sankach:)
 
Ostatnia edycja:
MADZIALENA u nas pełno śniegu chyba sobie płozy do wózka zamontuje może będzie łatwiej jeździć, bo na sanki J. jeszcze trochę za mała :)
My wróciłyśmy właśnie ze szczepienia. J. znowu dzielny pacjent w ogóle nie płakała:cool:
 
Paulina no wlasnie...trzeba miec znajomosci a u mnie to wszyscy do niemiec pouciekali bo najblizej. A znowu tak w ciemno jechac gdy ma sie dziecko na utrzymaniu to ciezko :) a co wasi mezczyzni robia ze wlasne firmy maja jesli mozna spytac?
U nas to jest kwestia tego ze w Polsce o ile nie dostanie sie mieszkania/domu po kims to bardzo ciezko sie na nie dorobic a tak naprawde to nam tylko tego do szczescia potrzeba...swojego miejsca. I dlatego zaczelismy myslec o wyjezdzie Z.

U nas sniegu tyle co nic a prawie w gorach mieszkamy ale niby jutro cos ma sypnac...nareszcie! :)
 
reklama
Do góry