reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
A no tak... Przepraszam zapomniałam [emoji14]
A ty jak tam się czujesz? Co u Ciebie słychać? :D
Nic nie szkodzi :) jednak trochę czasu minęło :D u mnie wporzadku. Dzisiaj rozpoczelam 34 tydzień wiec blisko do końca :) dużo leżę bo zrobiło się ciezko od 30tc ale nie jest źle, w poniedziałek się dowiem czy czeka mnie cesarka, a w czwartek czy szyjka się dalej skraca. Czeka mnie tydzień ważnych wiadomości :)
 
Nic nie szkodzi :) jednak trochę czasu minęło :D u mnie wporzadku. Dzisiaj rozpoczelam 34 tydzień wiec blisko do końca :) dużo leżę bo zrobiło się ciezko od 30tc ale nie jest źle, w poniedziałek się dowiem czy czeka mnie cesarka, a w czwartek czy szyjka się dalej skraca. Czeka mnie tydzień ważnych wiadomości :)
W takim razie trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze :)
Czekamy na małą Alicję :)
 
Cześć [emoji3] moge sie tu podpiąć ?
Tez jestem mloda mamą [emoji4] urodzilam synka dwa miesiace przed 18 urodzinami [emoji4] teraz ma juz 4 lata, a my z partnerem staramy sie juz kilka miesiecy o rodzeństwo dla niego [emoji4]
Ja urodziłam 3 msc przed 18, moja mała ma za niedługo 4latka i jestem w 6 MSC ciąży :)
 
reklama
Mas prawo do swojego zdania. Jeżeli kobieta w wieku 23 lat ma 3 dzieci , piękny dom , dwa samochody szczęśliwa rodzine psa i trzy koty [emoji28] uważasz że to patologia ? Robienie dzieci na 500+ i jest bezradna życiowo ? U mnie pierwsze dziecko było wpadka , a dwójka była świadomie zaplanowana. Znam przypadek mamuśki w wieku 28 lat , która ma dwójkę dzieci mieszka w kamienicy i liczy grosz do grosza utrzymuje się tylko z zasiłków ale na papierosy zawsze ma. Każdy ma swoje priorytety w życiu. Dla mnie osobiście ważna jest rodzina , miłość i stabilność finansowa. Wszystkie te kwestie u siebie zaliczam na 5+. Nie mam sobie nic do zarzucenie. Tobie proponuje abyś nie wrzucała wszystkich do jednego worka. To nie jest tak ze każda młoda matka to zło i cierpiące dzieci. Pozdrawiam


ckai9jcgk2p5w1e9.png

Moge sie domyslac ze Agnieszce chodzilo o to że malo ktora mama w tak mlodym wieku jest juz samodzielna osoba ze stabilna sytuacja finansową....bo ile osob tu ma
.....tutaj cytuje Ciebie " piekny dom" ktorego sama sie dorobila..... albo wsponie z facetem sie dorobiła....? W wieku 18 lat w naszym kraju sie jeszcze szkole kończy, wiec malo realne by ktoras pracowala i super zarabiala by juz dom miala i 2 samochody i psy i koty :)
Chyba ze ma sie bogatych rodzicow, albo bogatego faceta, ale to nie swiadczy o naszej zaradnosci..i niezaleznosci finansowej.....tylko o zaradnosci naszych rodzicow bądź tego " bogatego" faceta z ktorym dziecko mamy....
Nie chce bronic Agi, bo kazdy decyduje sam o swoim życiu.. i nie ma prawa " z gory" Was oceniać.
Sama marzylam juz o dzidziusiu w wieku 20 lat...ale mieszkalam u rodzicow.... z bratem w pokoju... ja nie zarabialam na stałe... uznalam ze warunkow nie mam ani mieszkaniowych ani finansowych......
W pierwszym poscie na tym forum bylo 26 lat wiec sie kwalifikuje jako mloda mama :) hehe ...:)
Sytuacja przez 6 lat sie o tyle zmienila, ze skonczylam studia, wiec moglam sie poswiecic calkowicie dziecku ...wyszlam za mąż, mialam stala prace.....bylismy wtedy z mezem na swoim wynajmowanym.. ale juz nie u rodziców..bylismy samodzielni

Teraz juz na swoim i 3 dzidzia w drodze :)

Co do slowa " dojrzalosc" w wieku 18 lat myslalam ze wszystkie rozuny zjadlam.... pisze tutaj o sobie
Ze 3 lata pozniej uwazalam sie za dojrzala, ale powiem Wam że z perspektywy czasu..jak patrze wstecz.....to inaczej sie na to wszystko patrzy...
Tak czy inaczej powodzenia bo latwo nie bedzie :)
 
Do góry