Madzialena ja mam identycznie. Mojemu Z. w ogole sie nie spieszy a ja naciskac i przymuszac nie bede a co do slubu to mam tak jak ty...na sukni napewno nie bede oszczedzac.
Ja probuje rozszyfrowac pralke w nowym mieszkaniu...powinnam usypiac juz mlodego a to pranie nie chce sie skonczyc. Wyswietlacz z czasem w pralkach to naprawde swietny wynalazek...a tu takiego nie ma i cholera wie jak dlugo to pranie bedzie sie robic.
Ja probuje rozszyfrowac pralke w nowym mieszkaniu...powinnam usypiac juz mlodego a to pranie nie chce sie skonczyc. Wyswietlacz z czasem w pralkach to naprawde swietny wynalazek...a tu takiego nie ma i cholera wie jak dlugo to pranie bedzie sie robic.