reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Magda ja nie ryzkowalam bo nawet gdy wstalam na chwile lapaly mnie skurcze a leki bralam co 6 godzin wiec nawet do glowy mi nie przyszlo zeby probowac przytulania:-pmielone bym zjadla najlepiej z buraczkami, rosolu nie lubie:-p
 
reklama
Hejka:)
asik jak tam córeczka?:)
happymum my niedawno ogladalismy ,,Obecność'', dawno nie oglądałam tak dobrego horroru:-) a parę dni temu oglądaliśmy komedię ,,to juz jest koniec'' jest tak głupia i chyba dlatego śmieszna:-D

sandra dbaj o siebie:) na pewno cięzko wytrzymać bez przytulasków ale dasz radę:)
madzia oby nowi lokatorzy Cię nie wkurzali:)

My wstaliśmy przed 9, coś czułam że synek zrobi mi szybką pobudkę:) a jeszcze nie tak dawno spał do 11, pomarzyć sobie można:)
Miłego dnia:)
 
Madzialena,Bartek doslownie kilka razy spal do 9 moze z 5 razy sie zdarzylo i to tylko gdy zasypial kolo polnocy a tak wstaje miedzy 6 a 7:sorry:11 to dla mnie abstrakcja ale nawet nie chcialabym zeby tak dlugo spal bo lubie miec wszytsko z rana zrobione;-)
 
Anula- ja zaczelam rodzic w 31 tyg. I mowili ze do 2 tyg sie urodzi. Lezalam w szpitalu a pozniej nic sie nie dzialo i wrocilam do domu. No i oczywiste bylo ze czekalismy te poczatki kiedy tylko cos mnie zaklulo ja juz panikowalam. Ale jak sie okazalo noja gwiazda zrobila sobie z nas zart w walentynki:p i tydzien przed data porodu mialam pol dnia przepowiadajace a urodzila sie 2 dni po terminie. I te ost 3 tyg cos tam probowalismy;) byla juz ulga bo dostala zastrzyki na pluca na przedwczesny porod.;)
 
Magda-ja to pamiętam jak ty w szpitalu byłaś bo wtedy się udzielalam na tym wątku:) najważniejsze ze wszystko dobrze sie skończyło:)
 
Magda, pamietam gdy pisalas ze szpitala. U mnie inaczej to wygladalo, przyjeli mnie do szpitala w 25 tyg ze skurczami a to 6 tyg wczesniej niz Ciebie, najpierw lezalam 12 dni, dostalam 10 kroplowek plus leki 4 razy na dobre i magnez 3 razy czasami do tego nospe, wtedy juz prawie szyjki nie mialam wiec wiadomo lezec trzeba bylo, z reszta gdy leki przestawaly dzialac dostawalam skurczy. Pozniej chyba w 34 tyg bylam w szpitalu dostalam sterydy na pluca malego a na koniec okazalo sie ze leki sie nie wyplukuja z organizmu i urodzic nie moglam, urodzilam 5 dni po terminie ale mialam geste zielone wody, Bartek dostal 8pkt, oksytocyne na przypieszenie dostalam gdy zobaczyli wody. Widomo co jakis czas wstawalam zrobic pranie ale nic wiecej bo zaraz skurcze mialam, poza tym wolalam lezec niz ryzykowac. Na uczeni wykladowcy kazali mi siedziec w domu, ciwczenia zaliczylam piszac prace a na egzaminy poszlam bo to czerwiec byl a termin na poczatek lipca mialam i egzaminy chyba tylko 2 mialam, z jednego facet bez przychodzenia postawil mi 5 bo powiedzial ze pewnie bym sie nauczyla a dziecko wazniejsze:-p
 
Tez pamietam jak sie denerwowalam co tam u Magdy.. a tu juz gwiazda Maja ma prawie rok.


ZNALEZLISMY MIESZKANIE!!!! Enkoping, jakies 30km od aktualnego miejsca zamieszkania. Jedyne 4500kr wiec sie oplaca baaardzo. No tylko do centrum Sztokholmu z 50/60km bedzie :/ dostepne od 01/05/2014 wiec jak narazie sie zastanawiamy. I na dodatek trzeba umeblowac samemu, jedynie kuchnia pelna. Ciezki orzech do zgryzenia, myslimy myslimy...
 
anula ja też wole jak synek szybciej wstaje:) Bo wtedy udaje mi sie połozyć go w dzień na drzemkę ale czasem chciałabym pospać sobie do 11 bo coś ostatnio mam problemy z zasypianiem:-) Chociaż juz nie śpi w dzień tak często jak jeszcze niedawno;/
paulina to fajnie że znalezliście mieszkanko:) szkoda że całe nie umeblowane to nie musielibyście tyle w nie wkładać:)

Synek właśnie je rosołek:) u nas co niedziele musi być rosół i czasem mały nawet w tygodniu sie domaga żebym mu zrobiła rosołek z makaronem, za kluskami lanymi nie przepada a ja był malutki to wręcz uwielbiał:) Gusta dzieci się zmieniają z wiekiem:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
MADZIALENA wlasnie dlatego sie zastanawiamy :/ niby meble mozna wziac potem ale to jednak spory wydatek a my juz jeden do sierpnia mamy...
MADZIA dobrze pamietam ze twoj mieszka w Enkoping? Jak tam jest?
 
Do góry