Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[guest-1673535084]

Heeejo

Magda a jestes dalej z tata Łucji?
milena wspaniale wiesci P. sie pokazal?

My dzis wszystko zarezerwowalismy.. Wszystko znaczy sie sale, orkiestre, kamerzyste i fotografa.. A. jutro rano leci

 

[Lenati]

Paulina widzę przygotowania pelna para tak był P.

 

[madzialena647]

Hejka :-) ja coś dzisiaj szybko wstałam i nawet zrobiłam mojemu D. śniadanko i do pracy tez:-) wczoraj dosyc pozno wróciliśmy z zakupów trzeba bylo kupić synkowi buty i takie tam, na szczęście jeszcze śpi:-)
paulina to fajnie że już tyle zorganizowaliście
milena super że juz masz to za sobą

 

[guest-1673535084]

No i polecial... do zobaczenia dopiero 21.12... chyba ze ja do niego wpadne w listopadzie...

MILENA oj tak pelna para

 

[asik24]

hej

Młody o 12 w nocy obudził się z płaczem i gorączką 38,7 st. Zasnął dopiero nad ranem. Teraz też ciągle marudzi i chce na ręce. Mimo podania panadolu nadal ma temperaturę. Nie wiem od czego bo poza lekkim katarem nie ma innych objawów choroby

Sory, że tylko o sobie ale nie wyrabiam

 

[magdaa_]

Eliza ooo jak to w Pionkach , to czemu jeszcze sie nie odezwałaś jakos musimy sie spotkać
Paulina nie nie jestem z tatą Łucji ale mamy świetne relacje ze sobą.
Madzialena no niestety jakoś musze dać radę też nigdy nie myslałam, że będę musiała ją zostawić na taki czas.

W sumie powiem wam dziewczyny że ten wyjazd to jest tak jakby przymusowy , i dobrze ze narazie nie będę miala Łucji bo z moją psychiką jest teraz ciężko i nie wiem czy dalabym sobie sama tam z nią rade.. biore leki , jeszcze jestem nerwowa i mam bardzo często zmiany nastroju. Powoli dochodze do siebie ale mysle że to że pójde do pracy i będę pracować praktycznie od 6.30 do 22 dobrze mi zrobią .. zamiast mysleć to zajmę sie pracą i mam nadzieje ze stane jakos na nogi.. Musze dać rade.

 

[madzialena647]

Hejka moj synuś jeszcze drzemie a ja czekam na D.:-):-)
paulina do grudnia szybko zleci juz prawie listopad
asik no niestety zaczynaja się chorubska;/ mnie synek też obudził w nocy ale za to z mega katarem;/ w dzień już lepiej
magdaa może to rzeczywiście dobry pomysł żeby zrobić sobie taka odskocznie od rzeczywistości a pieniążki zawsze się przydadzą Ja sama rozglądam się za jakąś pracą i mój D. też już bardziej przychylnie na to patrzy bo tak to mówił że lepiej będzie jak posiedzę jeszcze z Piotrusiem w domu a mi się po prostu czasem nudzi i zawsze to byłoby trochę inaczej

 

[guest-1673535084]

Magda dasz rade. Chociaz szczerze mowiac ja nie rozumiem matek ktore zostawiaja na dlugi czas swoje dzieci. Kolezanka mojej mamy tak syna zostawila niedawno, trzy latka, na pol roku po czym w styczniu ma przyjechac na dwa tygodnie a potem znowu pol roku. To moim zdaniem nie normalne. Ja rozumiem tydzien, dwa, w porywach do miesiaca ale nie wiecej. Ja bym nie dala rady. Zreszta widze jak mojemu A. jest ciezko wyjezdzac, a co dopiero matce. Ja na tydzien lecialam do Szwecji to zegnajac sie z Mloda mialam lzy w oczach i prawie beczalam.
Madzialena fakt dwa miesiace moze nie dlugo, ale dla nas dlugo. A. ostatnio byl baaardzo czesto, praktycznie co trzy tygodnie
Asik zdrowka zdrowka zdrowka!! Moja N. zasmarkana.

 

[TRen]

hej niedzielnie

Magdaa gratuluje odwagi.. Ja bym nie wiem czy bym wyjechala bez dzieci, nawet wiedząc ze bylyby z moją mama. ja do szpitala jade na noc to wyje jak glupia ze chlopców zostawiam.
Kiedyś myslalm zeby wyjechac za granice odlozyc troche grosza, ale moja psychika za slaba chyba.

Aik zdrowia dla Damianka.

Wczoraj mnie jakis wirus dopadł. tzn meczylam sie juz kilka dni, ale sama biegunka byla z lekkim bolem brzucha. a wczoraj doszly wymioty, ogolny bol wszystkiego. Okropnie sie czulam.Popspalam w dzien troche i mi powoli przeszlo.


dziś znowu do kosciola z Filipem. jeej jak mi sie nie chce ;/

 

[23may]

no to my też się witamy z Lola niedzielnie
macie buziaki od niej bo siedzi kolo mnie:-)

Paula super ze juz pozalatwialiscie ;p
Asik zdrówka!

hmm co do wyjazdów to .. jak zostawiam Julke na noc u mamy to do wieczora jest spoko, jak tylko zrobi się wieczór to ciągle myśle co robi, czy spi i zawalam mame smsami..wiec wyjazd na dluzej nie wchodzi w grę,tata raz mi proponowal zeby na wakacje przyjechac sobie cos zarobic, decyzja była na tak ale pod warunkiem ze Julka tez jedzie, ale Magda skoro masz teraz problemy ze zdrowiem to moze lepiej ze Łucja nie bedzie patrzec na to ..

Julka cały czas chce pomagac, kroje marchew na obiad to ona tez musi, odkurzam to leci odrazu pomoc. aaa i rozgaduje sie pomału, troche nie zrozumiale ale mowi;p

Dziewczyny obejrzyjcie sobie film Oszukane, ogladalam wczoraj i naprawde fajny, na Youtube jest nawet ;]