reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Ja rodziłam z moim mężem. Na początku nie chciałam to on bardzo chciał. Teraz wiem że bez niego nie dałabym rady był kochany. A za drugą rękę z mamą... Też ją w pewnym momencie prosiłam żeby coś zrobiła (jest pielęgniarką) więc coś mi się ubzdurało że może a to nawet nie jej szpital... Po wszystkim odeszła ode mnie oparła się o ścianę i kucnęła ale nie to ze nie dobrze tylko że ją tyle prosiłam a ona nic nie mogła zrobić z tej bezsilności że dziecku nie może pomóc...
Rodziłam krótko bo po 16 położyłam się na łóżko i przestałam się śmiać a o 18 była Dominika około 1h45min.
Sala porodowa jedno osobowa.
 
faktycznie nie milo...ale wszystko skonczylo sie dobrze :-p
kasiek ekspresowo :pP
23may a ty ile rodziłaś , dłuugo ??
 
Ostatnia edycja:
naszczęśćie rany sie zagoiły i blizn nie ma :) cierpienie to jedno najgorsze było to ze jak położrli mi go na brzuchu to nie czułam miłości....stwierdziłam ze jest brzydki i zasnelam:(
 
Czułaś miłość . tylko byłaś zmęczona i przerażona bo na pewno inaczej sobie wyobrażałaś poród . Natka też piękna nie była jak wyszła z brzuszka , ale dla mnie była najpiękniejszym dzieckiem . tylko w porównaniu do twojego mój poród to pikuś

zasnęłaś u nas nie można spać 2h po porodzie.
 
Milena parte miała 28 min , ale wydawało sie ze wiecznosc, jeszcze wczesniej mi sie niedobrze robilo ;//
tyle dobrze ze polozna była miła

happy moze w szoku byłas,
mi jak polozyli mała to mówie do lekarza ze taka malutka a on ' kawał baby z niej, niech pani zobaczy jakie ma policzki hahahah '

mnie na szycie musieli uspic bo za bardzo mnie naciela i od srodka cos tam mi musial zeszyc ;/
 
Ostatnia edycja:
chyba byłam troche przerażona tym wszystkim:zawstydzona/y:
mały yrodził się 5:23 ok 6 zasnęłam i o 9 mnie obudzili pomogli sie wykąpać i przynieśli śniadanie...mały spał i wtedy był już śliczny nimo że obdrapany:)
 
reklama
Ciekawe kiedy ja te chwile przeżyje... też bym już chciała opowiadać i cieszyć się malutką
 
Do góry