reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

ją zanim pojechałam do szpitala zrobiłam kluski z kapusta i boczkiem dla 8 osób, zrobiłam sernik na zimno i wysprzatakam całe mieszkanie, łącznie z myciem okien i prasowan7em pruszków dla małego
 
reklama
No ale nie z twoich okolic.... bliżej Olkusza.... ...

no to widzę że każda ciężarna kobieta ma tyle siły i chęci do pracy przed porodem... chociaż ja mam niekiedy takie dni że mogłabym cały dzień leżeć i nic nie robić... a nie kiedy mam tyle werwy że mogłabym wszystko robić ... :)
 
Papitka tez mialam aktywny dzien przed urodzeniem Oskara. calą srode gdzieś lazilam, lącznie moze z 15 km zrobilam, nogi mi tak spuchly ze z balerin wystawala taka bula, nie stopa.w miedzy czasie do p-la po Filipa, obiad jakis na kilka dni, bo wiedzialam ze w nocynastepnego dnia jak nie urodze to klade sie na weekend majowy do szpitala. zaczely sie skurcze, ale ja wolalam sie wyspac w domu jeszcze niz np w szpitalu ;)
rano wstalam , wypilam herbate, umylam glowe, pomalowalam paznokcie, pelen makijaz :) Filipa do p-la, zapowiedzialam paniom ze jak Ł nie odbierze F to niech dzwonią po moją mame. No i do szpitala.

Wlasnie pochlonelam obiad. Kurczak w marynacie miodowo musztardowej. no pyyyycha. ten sosik do ziemniaczków.. nadal mi sie slina zbiera w buzi..
 
reklama
Do góry