reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

heja porannie :)


Anula jeszcze mi sie przypomnialo. Filip kiedyś tez tak lubił wstawac w nocy na godzinke, dwie, nawet trzy. Tylko ze ja kladlam go spowrotem, nie zapalałam swiatla, tlumaczylam ze jest noc, ze mama zmeczona. Ł go wybudzal na początku. pracowal na nocki, wracal ok 3 nad ranem. i co? zamiast klasc sie spac to on zaczynal Filipa zagadywac. No mnei wtedy chec mordu ogarniala. ale szybko sie pan mąż nauczyl jak nie dawalam mu zasnąc po takiej zabawie tylko kazalam synem sie zając skoro wybudził.


Herbata, imiona moich chlopców są w sumie latwe do wymowienia w wielu krajach. no i u nas w gminie nie az tak popularne. Fakt Filipow jest calych 4. moj najstarszy :) a Oskar jeden :)
a te pasowanie imienia do nazwiska. dla mnie osobiscie dziwnie wygląda jak nazwisko polskobrzmiące a imie np angielskie.Tyle ze juz wole angielskie imie w ppelnej wersjii, niz tylko w wymowie. a pisownie spolszczona do granic mozliwosci ;/ no ale co kto lubi. Imie sie ma podobac rodzicom , nie dla otoczenia.

jade dziś do tesciow. obiadu nie musze chociaz gotowac :D
 
reklama
Renata, proowalam nie wstawac do niego, tlumaczylam, swiatlo zawsze jest wylaczone. Juz bralam do siebie i nic, proowalam go przetrzymac nie bralam z lozeczka tylko cicho w kuchni siedzialam ale ltucze sie godzinami a i tak nie zasnie:sorry2:Mi Filip sie podoba, Oskar niekoniecznie. Moja siostra ma chrzesniaka Oskara istny diabel:-p
 
Czesc dziewczyny... nie wiem czy mnie pamietacie... dawno sie nie odzywalam, podczytuje i siledze jak tam wasze ciaze i dzieciaczki ;-)

Ja narazie mamusia nie zostane, rozchorwoalam sie, i musze sie podleczyc.... moge do was wrocic? :sorry2:
 
anulka ja tez robilam tak jak renata pisala, ale skoro to nic u Ciebie nie daje to nie wiem co poradzic... ja nawet o 7.30 nie reaguje na mala. ona wstanie, wezmie sobie picie i patrzy ze ja spie to idzie spac dalej. i dosypia do 9.00. juz o 9.00 taki numer nie przejdzie, bo zaczyna wchodzic mi na glowe. ale mowie, nawet przed 8.00 spokojnie zasypia ponownie.... a i jeszcze ja nauczylam ze jak mama spi to ona ma lezec i czasem tak do 9.40 potrafi z otwartymi oczkami lezec przy mnie i czekac... ;-) ale zebys nie myslala ze mam tak pieknie, w dzien za to urwanie glowy :cool2:
 
Pam witam sie ;-) nie znam, nie kojarze moze napiszesz mi cos o sobie?
Anula ja mojego tez nauczylam ze jak jest to wstaje do malej.
Herbata ale przynajmniej sie wyspisz ! :)
U nas nocki tak jak byly, ale pory na jedzonko sie stabilizuja. Młoda zje o 19 o 19:30 kąpiel a o 21 juz jej nie ma. Potem pobudka 1:30 i 4:30, czasem uda sie przeciagnac do 5, a potem karmienie o 8 przy dzien dobry TVN. Czasami kimnie dalej czasami 3 godziny nie spi a potem pada. A co do kąpieli jest lepiej. Płacze ale sie nie zanosi, chociaż tyle. Niedziela ciągnie nam sie niesamowicie. POZDRAWIAMY :)
 
Pam witam sie ;-) nie znam, nie kojarze moze napiszesz mi cos o sobie?
ja tu dawno temu bylam jakos w wakacje i od tego czasu nie pisalam....
mam 20 lat, mieszkam w irlandii i prawdopodobnie od stycznia bedziemy sie starac o dziecko.... mielismy wczesniej ale mam zapalenie miednicy malej i koncze leczenie po malu
 
paulina12-dobrze że mała nie płacze już aż tak przy kąpieli
pam witam serdecznie
u nas stanie wygląda tak 20:30-kąpiel 21:00-jaka 250 ml. w lozeczku później pobudki 0k.4:00 i potem 9:00 a czasem 10: 00 wstajemy
 
dziewczyny cieszcie sie ze wam tak ladnie sypiaja... niedlugo bedzie coraz krocej.

pam mam nadzieje ze szybko wydobrzejesz i zajdziesz bez problemu w ciaze
paulina super ze sie poprawilo z myciem. zobaczysz, jeszcze troche to nie bedzie chciala wychodzic z kapieli. a jak zacznie sama siadac to juz w ogole. nie wyjdzie bez zabawki :-p
 
zaraz zwariuje mój P. siedzi przed komputerem a ją umieram nudy, gdybym mieszkała w polsce to napewno bym się nie nudzila...ehh no trudno:)
nasza choinka...swiatelek niestety nie widać bo migaja 20121209_163827586168132.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Heja.

Pam witaj spowrotem :)

Anula to juz niewiem co poradzić na te wstawanie Bartka :) pozostaje tylko czekac ze mu przejdzie :)
Happy cudna choinka. Ja dziś lub jutro kupuje duzą. bo do tej pory mielismy taka ok 1 metra. w starym mieszkaniu nie bylo gdzie duzej postawić a tu :D Ty mam wiecej miejsca :) I strasznie mi sie podobają ubrane na jeden kolor :)

Z ł sie wczoraj podarlam. tak mnie wkurzył ze myslalam ze od tesciow bede piechotą wracac, lub wywale go z auta i sama poprowadze.nadal jestem na niego wsciekla, a on sie zachowuje jakby wszystko ok bylo. no tylko patelnią jakąś przywalić i egzorcyste naslac na niego.
 
Do góry