Heja baby
Nie dotarlam do lekarza. dziś tylko dziecięca i stwierdzila ze krwotoki z nosa to nie " nagly przypadek" i mam jutro do swojej lekarki isc. mialam ochote jej chociazby z bani pociągnąć.
Milena ja z 6 dniowym Oskarem na spacer juz wychodzilam. Bylo cieplutko, wiec po co mialam w domu dziecia trzymac.
jak mial 12 dni to bylam z nim w B-stoku z Filipem na komisji.Musialam wziąśc O bo karmilam cycem, a z F tez musialam być ja.
Potem w auchanie bylismy bo trza bylo zakupy zrobić.Ł do niemiec wyjezdzał i musialam sie obkupić na jakis czas.
Magda ja "uwielbiam" takie komentarze. No wtedy mną az rzuca. Kij to kogo obchodzi kiedy ja w ciąze zachodze, ile czasu po poronieniu, ile mam lat, czy nadaje sie na matke. moja sprawa. chcem to zachodze. duza dziewczynka jestem i chyba mam prawo decydowac. Tak jak radzenie, ze powinnam/ nie powinnam bić dziecko w dupsko bo p ktoś tam swoje lał i sie sluchały.
a dziś sie dowiedzialam ze dzieci 3letnie to piwinny w domu siedziec a nie do p-la chodzić i co ze mnie za matka ze ja swoje poslalam. zapytalam owego pana wprost w takim razie po co są te p-la?? i te grupy dla 3 latków. za dwa lata idzie Oskar do zerowki wiec dobrze by było gdyby juz był rozeznany i w p-lu i w kolegach. no i zamilkł.
w domu mam 4 dzieci. kosmos.. poprosze pudelko tabsów uspokajających