reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

ja mojej Oliwce brzebiłam uszy jak miała 8 mc , nic nie odczuła i nie ciągła sie za uszy bo była za mała by się tym interesować!!!uszy szybko się zagoiły i jestem zadowolona ,moja sioatra przebiła swojej niespełna dwu letniej córce to tak ciągla za kolczuki że wciągła sobie w ucho i musieli z nią do chirurga jechać, a moja panna na chwilę obecną jak u kogoś zobaczy kolczyki to pokazuje ze i ona ma ,a tak to ją nie interesują
 
reklama
Karolinko!!! Pięknie...:tak: Dzielna Kobitko!!! Nic tylko gratulować...;-) i zgadzam sie, jak poród to tylko rodzinny:-) ehhh...
Ty to przynamniej nie masz juz problemu czy i kiedy przebijać "Lence" uszka:-D
 
Netgirl to nie za raz tyle ściągnęłam, raz mały długo spał to udało mi się nazbierać 150ml mojego mlesia. Swojska to wędzona, jadłam polędwicę. A może drożdżówki ale wcześniej też je jadłam. Jak mały ma się tak męczyć przez moje mleko to wolę już go nim nie karmić :( Nie mogę wytrzymać jak on tak cierpi

Ja tez nieraz sciagałam tyko 30 ml,a karmie małą bez problemu. Robi kupki, ładnie spi i przybiera, wiec na pewno sie najada:) Wiec zgadzam z Netgirl. Mi sie wydaje, ze to nie wina Twojego mleczka, po prostu nie ktore dzieci sa takie kolkowe. Ja na Twoim karmiłabym TYLKO swoim mleczkiem, a odstawiła sztuczne. Moze sie pomeczysz 2 dni, ale pozniej bedziesz miała nawał mleka:) wiem co mowie, znam to z własnego doswiadczenia.;-)
 
Mika jak tak czytac Ciebie to sie ciesze ze Ala nie miala kolek :sorry2:ja bym pewnie sie poddala na Twoim miejscu i zrezygnowala z piersi ,chodziaz wiadomo ze od mamusi to najzdrowsze ;-) moze zrob tak jak radzi Mikusa i zamow te kropelki to moze akurat pomoga !!

netgirl NIE !! !! !! !! nie bede przebijala ALi uszu tylko dlatego bo ladnie wyglada dziewczynka w kolczykach :sorry2:- bezsensu !! jedne dzieci wogole nie zauwarzaja pojakims czasie ze ma kolczyki a drugie co chwile bedzie krecilo nim albo probowac wyciagnac :no:
jak tylko Ala bedzie chciala to pojdziemy do kosmetyczki - wczesniej nie ma takiej mozliwosci !!

Karolina to mialysmy troszke podobny porod :tak:tylko ze umnie druga faza poszla szybciej - jak przebili mi pecherz przed 18 to o 20:05 urodzilam Aluske :happy:
a ja Ci radze zostawic sukienke do chrztu , przeciez zawsze sie przyda jak nastepnym razem urodzisz coreczke :rofl2::happy:


Od wczoraj znowu dostaje zastrzyki-przed wyjazdem P zrobil mi i akurat pokazal tatowi jak ma go zrobic :nerd: no i zrobil ale tak ze omalo nie zemdlalam z bolu :crazy:
qzwa wbijal sie dwa razy bo jak to powiedzia .. chyba za nisko wbijel to ukuje troszke wyzej .. - myslalam ze go zabije :angry: a nadodatek strasznie mocno sciskal skore ( bo jak daje sie ten zastrzyk trzeba zlapac na skore na brzuchu zeby odstawala ):sorry2: Ala tylko siedziala u mamy na kolanie bo nie chciala mnie zostawic z tata samej w pokoju to po zastrzyku jak sie polozylam na lozku to glaskala moj brzuch :happy:
 
netgirl Ty sie tak nie ciesz za wczasu bo sie Mlodej Despinie odwidzi i nie bedzie chciala wcinac kaszek :-p
ale niby One naraz zjadla 100 ml ? :szok: i wogole z jakie firmy kupujesz ?
 
Nie no naszczescie tylko jeszcze jutro dostane zastrzyk i dopiero w pon powiedza mi czy mam je robic dalej :sorry2: chodziaz z checia bym je komus oddala nawet za darmo by juz wiecej ich nie brac -strasznie bola a potem robia sie siniaki na brzuchu :dry:!!

Mika ja Ci powiem tak ... nic sie nie stanie jak przestaniesz karmic piersia !! przeciez modyfikowane tez jest dobre ,wkoncu wiele mam karmi tylko sztucznie i nie musi sie martwic ze jedzenie ktore zjedza zaszkodzi dziecku !! teraz pewnie Asiowo i netgirl bede mnie atakowac :-p:rofl2:
Moze Alanek wlasnie ma takie kolki bo karmisz go na zmiane piersia i sztucznym !!
 
Asiowo Netgirl tylko najgorzej ze mały prawie cały czas je tylko do pewnego momentu, dalej to piszczy wykręca sie, i masakruje moje brodawki, wciąga je i wypuszcza nerwowo, do butli się pewnie przyzwyczaił. Myślałam wcześniej ze będę karmić piersią, ale powoli już wymiękam, walczyłam walczyłam , karmiłam nawet po 4 godziny, ale jemu już cyca nie pasuje, ale nawet po butli obowiązkowo musi być. Teraz dałam małemu trochę cyca i w końcu (tfu.. tfu...) sie uspokoił, biedaczek :(

Mika... Paulinka jak zaczyna tak robic to juz daje mi znac, ze nie chce jesc i chce spac... i wtedy jak mala sie bawi sutkiem, wierci sie i zaczyna plakac to ja odkladam do wozka, troszke poruszam nim i mała zasypia:tak: nieraz tylko na chwilke sie drzemnie, ale pozniej ciagnie dalej ladnie;-)
Wytrwalosci zycze... , mysle, ze tez musisz sie jeszcze "nauczyc" malego... ja dopiero ok tyg temu zaczailam o co malej chodzi w danych sytuacjach:tak: zycie stalo sie latwiejsze, mala nawet zaczela przysypiac 8h z rzedu w nocy:-) i codziennie zasypia ok 20, jak w zegarku:tak:

Nie no... ja tam tylko wyrazam swoje zdanie:) Jak ktos wybiera sztuczne to jego wybór:) Ja sie troszke pomeczylam, a teraz mam raj:) ja sie bardzo ciesze ze karmie naturalnie ze wzgledow finansowych, bo nie przelewa nam sie no i moze dzieki temu mala sie nie zarazila od tausia chorobskiem:)

Mykam do wyrka bo mezus czeka ;) dobranoc!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
netgirl eeeee mi tam kaszki nie smakuja ani zadne purre a tym bardziej te gotowe jedzonka dla bobasow ze sloiczka :no: swinstwo .....
ja przez miesiac meczylam sie z kaszkami u Ali -nawet kupilam 3 roznej firymy o takim samym smaku ale zadnej nie chciala jesc :sorry2: a ze jestem sknera i szkoda mi bylo pieniedzy to robilam kaszki i oddawalam tacie bo On takie papki lubial zawsze jesc :rofl2::-D wiesz nawet jak kiedys zadzownil P to zostawilam Ale z tata bo akurat ja karmilam budyniem z grysikiem i jak wrocilam to bylam w szoku bo pusty talerz zobaczylam i odrazu ..Ala jak Ty ladnie zjadlas , zuch dziewczynka .. ale tata odrazu sprowadzil mnie na Ziemie ze Ala wziela od Niego tylko pol lzyczeki,wyplula wiec On zjadl wszystko :szok::-D:-D:-D


A produkty z tej firmy kiedys widzialam u Nas w markecie i jedna babka ktora przypadkiem potracilam wozkiem :sorry2::laugh2: chwalila te kaszki bo Jej synek tez nie chcial jesc kaszek ale ta mu posmakowala , ja akurat wtedy kupilam z Bobovity i moze faktycznie jakbym sie skusila na tamta to moze akurat by Jej posmakowaly :nerd:
 
Do góry