reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

kurcze....ale fajnie sie was czyta..... ciekawe kkiiedy ten moj mi sie oświadczy.....i jak??????? wlasnie chcialam sie zapytac czy wasi partnerzy prosili rodzicow o wasza reke:) czy to juz nie te czasy???:)
 
reklama
olenka19 u mnie rodzice sie dowiedzieli jak wrocilam do domku ze sie zareczylam z adamem co prawda on ich nie poprosil o moja reke i mysle ze to jzu nie te czasy... ale jak by tak bylo ze by zrobil to razem z rdzicami to wogole bym sie czula jak w bajce... no i tak fajnie inaczej by bylo.
 
Polna skojarzeniowa to ta np 6w1 itp typy.. ja mam z NFZ-tu i tez jestem zadowolona.. to zobaczymy jak jutro nasze dziewczyny beda sie czuly:tak:

A co do zareczyn to u nas byla to smieszna sytuacja:-D ja niby cos podejrzewalam, ale potem wylecialo mi toz glowy.. i pamietam, ze jedlismy sobie wtedy danie chinskie (mmm) a on przy swojej mamie wyjal pudeleczko:-) ja myslalam, ze se jaja robi serio.. otworzylam, zobaczylam sliczny poersiosnek, a Adas sie mnie zapytal czy wyjdze za niego:-) a ja powiedzial, ze tak a on sie mnie pyta ale serio:-D:-D:-Dwiece jak mi bylo glupio przy jego mamie.. potem mi powiedzial, ze nie tak milo byc, ale z nerwow to chcial miec juz to za soba:-D:-Dco tam tez bedziemy meli co wspominac i opowiadac wnukom:-p:-)
 
my dzis przezyłysmy szczepienie:-) 3 kłucia, a mała troszke popłakała przy 3 dopiero:tak: nastepne szczepienie z koncem wrzesnia!:tak:dzielna Paulinka;-) w ogóle cały dzien spi... teraz karmie ja dopiero 3 raz:szok: pierwsze o 9, pozniej 14 i teraz... no szok!!! :-D
a zareczyny... Paweł czekał na mnie pod uczelnia 3 godziny... a jak w koncu skonczyłam zajecia zobaczyłam go w koszuli z kwiatami w reku:-D ale ja oczywiscie nie zajarzyłam o co chodzi... dał mi bukiet i pojechalismy do parku chorzowie i do dzis mamy swoja ławeczke:-) dopiero wieczorem mamie pokazałam pierscionek, a ona wyjeła wino i gratulowała:-D
 
Widzicie, każde zaręczyny są inne, ale najważniejsze, że zawsze ma się jedno uczucie, gdy się to wspomina... MIŁOŚĆ :)
 
karolinakicek rozumiem Cię doskonale. I na Twoim miejscu też bym nie patrzyła na innych w takiej sytuacji, zwłaszcza, że już dorosła jesteś!!
Ale dlaczego Twoja Mama taka jest? To tylko przez owe zacofanie, jak mówisz, czy jest jakoś uprzedzona do Twojego chłopaka?
 
Oleńka mój Mariusz dzień przed naszymi zaręczynami pojechał do mojej mamy do pracy z kwiatami i poprosił ją o moja rękę:-) Ja nic nie wiedziałam,mama przyszła do domu z kwiatami i nie chciała mi powiedzieć od kogo,ale wyszło na to,że to będą od niej dla mnie na urodziny,bo na następny dzień nie miała by kiedy kupić.Mojego taty akurat nie było wtedy w Polsce,więc Mariusz dzwonił do niego z zapytaniem:tak: Tato chciał żebyśmy zaczekali na niego,bo jego zawsze w wakacje nie ma i omijają go najważniejsze wydarzenia,ale moja mama powiedziała,ze ma nie wymyślać,bo mam mieć prezent na urodziny.W moje urodziny 11 sierpnia z rana obudził mnie posłaniec z ogromnym bukietem kwiatów.Chwile później dostałam pięknego smsa z życzeniami.Później Mariuszek przyjechał do mnie i przyjechał po nas jego tato i zawiózł nas do restauracji "Przystań nad potokiem".Zjedliśmy kolacyjkę,napiliśmy sie wina,zjedliśmy deser i wyszliśmy na taras.Mariusz kazał mi sie obrócić,ukląkł,a gdy się obróciłam zapytał czy zostanę jego żoną:-) Płakałam ze szczęścia jak dziecko.Mariusz mnie przytulił i zapytał czy to oznacza Tak?A ja tylko pokiwałam głowa,bo przez łzy nic nie mogłam powiedzieć:tak: To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu:tak:
 
:-)widzę że każda historia zarenczyn jest ciekawa i każad się różni naj wazniejsze że jest co wspominać to śa super chwile :-Dnormalnie nie wieże że to już za 17 dni ślub ojeju szybko zlecialo od zarenczyn ten czas haha to tylko pół roku temu były hihi a czuje jak by wczoraj:tak: a teraz tylko naj lepsza zabawa ślub już piękniej być nie może.:-)
 
reklama
KAROLINA00-:-)nie nie mam 23 lat tylko 18 a 23to mój dzięn urodzenia i szczęliwa liczba która zawsze jest dla mnie szczęsliwa :-)
 
Do góry