reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Femme 2 koty sa juz duze, sa rodzicami 5 malych, ktore dzis koncza 3 tygodnie, i zaczynaja juz powoli broic, nie chce myslec co to bedzie jak juz na maksa beda szalec, a o co poszlo z Kuba??
 
Mika kochana dobrze, ze juz jestes<przytulam> przykro mi, ze mialas taki koszmarny porod.. niestety czasem sie tak zdarza.. ale pewnie Alanek to sliczny chlopczyk i wynagrodzi Ci to wszystko..
trzymaj sie kochana:* z dnia na dzien bedzie coraz lepiej:tak:
 
Mika batdzo wspolczuje tego porodu.. jak tak czyt. to lzy naplywaly mi do oczu:-(jakbym czytala o sobie i moim pobycie w szpitalu. ja tez non stop ryczalam:-(ahh ale gwarantuje Ci ze szybciutko o tym zapomnisz:tak:czekamy teraz na zdjecia Alanka:tak::-)
 
Powiem tylko tyle, w życiu bym się nie spodziewała takich tekstów na mój temat, a od moich rodziców wara.
Widzę, że nic tu po mnie. Było mi miło. Pozdrawiam.
 
Karolina o co chodzi??

Galareciu Oliwier tez jezdzi po dziąsełkach. I to napewno nie przez zeby. Ja uzywam wkładek sylikonowych na sutki bo mam strsznie marne i te silikony takie duze to wiesz jak nimi smiga po dziaselkach szok. A co do przejadania...to moze i masz racje. Ja tez mam duzo pokarmu... Ale moj tak nie przybiera na wadze. Wyszlismy ze szpitala z waga 3900 a teraz wazy 4100 wiec nie za bardzo chyab sie przejada... Zabaczymy co bedzie w nastepnych dniach.

Mika rany az mi sie smutno zrobiło jak przeczytałam twoj opis po prostu koszmar:szok:masakra. Ale Alanek napewno Ci wszystko wynagordzi a o bolu zapomnisz:) teraz tylko sie trzymac i nie załamywac bo dzidzius to odczuwa:) Czekamy na zdjecia:* 3m sie Kochana i przedewszystkim gratulacje:*:*:*

:*
 
Posłuchaj mnie moja Droga. z tego co mi wiadomo, to do tego, aby mieć dziecko skłania miłość i bycie na to gotowym i tak też było w naszym przypadku. Jeśli chodzi o wiek mojego narzeczonego, to ma on 26 lat, jest z wykształcenia technikiem elektrykiem, technikiem informatykiem i w tym roku obronił się i jest magistrem socjologii, no i, oczywiście, pracuje w dobrze działającej firmie.
Jesteśmy ze sobą trzy lata. Od 4 miesięcy wynajmujemy mieszkanie i jesteśmy na swoim. Pobieramy się za rok w lipcu.
Co do rodziców, to wychowali mnie bardzo dobrze, nie martw się. I przede wszystkim, od zawsze miałam z Nimi idealny kontakt. O tym, że chcemy mieć dziecko, dowiedzieli się pierwsi. Wiadomo, że były pytania o szkołę, którą ukończę (idę za rok skończyć liceum zaocznie), ale w końcu nas zrozumieli i powiedzieli, że jeśli tak czujemy, to im nie pozostaje nic innego, jak się cieszyć i nas wspomagać. Tyle na ten temat.
 
reklama
Do góry