reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Madzik mnie sie nie pytaj co mu odbiło... Nawet na spacery nie chce ze mną wychodzić... Jakby sie mnie wstydził... Czasami walnie tekstem: "A ty niegdzie nie miałaś wyjść? Nie umawiałas sie z..." cały dzień mi dzisiaj łzy do oczu napływają... Ale jakoś przetrwam... Chyba... O ile nie wymiękne i nie pojade do mnie do domu...
 
Witajcie! Już wróciłam, myślałam, że nie dojadę, taki gorąc...
Kupiłam sobie bluzeczkę, kosmetyki, itd., a co sie będę :)
Spokojnie, o R. nie zapomniałam, jak wróci z pracy będą na Niego czekać spodenki za którymi łaziliśmy od 2 miechów :p
Wiesz Kasia87 ja bym pojechała na Twoim miejscu do rodziców... nie miałabym zamiaru się użerać z takim chamem (za przeproszeniem) jak On w ogóle może tak do Ciebie mówić?? Nie ma nic ważniejszego w związku niż szacunek, bez tego nie da rady normalnie żyć!



 
Mika nie wiem czy wywoływali... napisałam jej że jak już odpocznie i dojdzie do siebie to żeby napisała co i jak...
A co do M. to on nawet nie widzi powodu do rozmowy... A nawet jak mu powiem co mnie boli to on i tak po 5min zapomni o tym... I dalej będzie uważał siebie za ideała a mnie za szarą myszke!!!
Karolina no właśnie... Nie zastanawiałabym sie nad tym żeby jechać do mnie do domu gdyby tam rodzice byli... Ale oni za granicą i w domu pusto a jak tak sama bede to będzie jeszcze gorzej... A jak siedze w gorzowie to chociaż wam wyżalic sie moge...

I tak jak zawsze biegałam sobie po mieszkaniu w samej bieliźnie tak teraz siedze w długich spodniach i w koszulce w taki upał... Ale wole żeby mi gorąco było niż żeby mi wypomniał celulit, albo rozstępy...
 
Ostatnia edycja:
Mika wypluj te słowa;-):-D:-D Żartuję...Ale z drugim dzieciaczkiem chciałabym poczekać kilka latek, bo muszę skończyć LO(ostatnia klasa), a później na studia się wybieram to jeszcze jakieś może 6 lat. Ale zobaczymy. Muszę finansowo stanąć na nogi, no i mieszkam u rodziców, a to są 4 pokoje+kuchnia+łazienka, gzdie mieszkają rodzice, brat, no i ja z maluszkiem i T. A co najważniejsze to nie wiem czy będę z T czy nie, bo między nami jest źle, jak nie bardzo źle. Nawet o ślubie nie myślę, bo nie wiem co on mi odwali. Mogę się po nim wszystkiego spodziewać...:-:)-:)-(
 
KasiaF87 w taki bądź razie lej na to z góry na dół i zacznij Jemu dogadywać, niech czuje się tak samo. Pokaż Mu, że Ty wcale nie uważasz się za taką beznadziejną, jak On sądzi. Aż się we mnie zagotowało :no:
 
Karolina ja nawet nie mam ochoty z nim rozmawiać bo wiem że on tylko zacznie sie smiać i stwierdzi że wyolbrzymiam, walnie tekstem: Gdzie przeczytałaś że takie cos cie boleć powinno... I tyle będzie z rozmowy... Teraz śpi, i niech śpi... ja zaraz też pójde sie walnę do wyrka (w drugim pokoju) i pójde spać... i tak dzień bede miała z głowy...
On woli oglądać tv, albo spać niż ze mną czas spędzić... A takie słowa bolą zwłaszcza jak sie wie że sie waży prawie 15kg więcej niż kilka miesięcy temu... I nie chcem znowu usłyszeć czegos przykrego...
 
Boze Kasiu jak on tak moze.. i ten teks"Gdzie przeczytałaś że takie cos cie boleć powinno" - skad on to wytrzasnal.. kurcze co za wrrr.. nienawidze takich facetow.. co on mysla, ze pomimo tego, ze zajdziesz w ciaze to bedziesz wygladac jak na filmach:confused:sory... kurde co on sobie wyobraza.. nie sluchaj Go.. ja na Twoim miejscu odzywalabym sie do niego tylko wtedy jak bede musiala.. a tak olewka na calej linii.. poerwszy raz spotykam sie z takim typem facetow.. moj to mimo, ze przytylam 22 kg to mowila, ze przesadzam, ze gruba nie ejstem i ze zrzuce to po ciazy..
Kurcze uwazaj Kasiu na niego, zobacz jak bedzie sie zachowywal jak sie kacperek urodzi i wtedy cos postanow, bo tak cale zycie nie moze byc, zeby on Cie "besztal" na kazdym kroku.. ale sie wkurzyalm.. potem przez takich facetow dziewczyny maja problemy z waga, wygladem.. jezu ale jestem zla:angry:
Mika a Ty trzymaj sie dzielnie dziewczyno i czekamy teraz na twojego Alanka:tak:pewnie kolejny przystojniak sie pojawi na watku dla naszych dziewczyn:-D:tak::-)
Ilona a Ty terz sie wygadaj.. od tego jestesmy tu.. a potem najlepiej posadzcie facetow przed kompem i niech przeczytaja to co tu napisalysmy.. ale zostawcie przez przypadek otwarte na tej stronie:-D:tak:
 
reklama
Nie wiem jak faceci mogą być tacy... przecież urodzisz Jego dziecko! Nie wiem, niektórzy to nie wiedzą jaka wartość mają pod dachem... ile normalnych mężczyzn oddałoby wszystko, żeby mieć rodzinę...
Mój R. w życiu mi nie powiedział, że źle wyglądam, bo przytyłam, mam rozstępy, czy coś tam. To ja ostatnio narzekam na swój wygląd, a On mnie uspokaja i mówi, że zawsze jestem dla Niego atrakcyjna :)
A powiedz mi KasiaF87 jak jest u Was ze sprawami łóżkowymi? Całkiem się od siebie odsunęliście?
 
Do góry