reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

I juz jestem, byłam w traksie pisania jak moj K wbiegł do domu i porwał mnie na obiad do swojej mamy, a ja jak to ja mimo ze nie chciało mi sie za bardzo jesc ale obiadu u tesciowej jakios nie moge odmowic, pychotka:):)

Dziekuje wsyztskim za slowa otuchy i pocieszenia, jestescie kochane:*

Nie wiem jak to dlugo wytrzymam ale mam nadzieje ze juz niedlugo:) U mnie znów na maksa leje:/ Eh szkoda gadac:/ Ide sobie polezec, chociac wiem ze powinbnam sie ruszac a nie lezec bo nigy nie urodze, jednak jestem padnieta i jeszcze ta dobijajaca pogoda szok:/

Dobra ide juz:)
zajrze wieczorkiem:*
 
reklama
A ogólnie to dupa z kasą u nas straszna :/ 7zł w portfelu ... dobrze że jedzenie w sumie mamy to przynajmniej nie głodujemy :-p ale bez lombardu jakiegoś się nie obejdzie :/ ... ale DAMY RADE :-)
Famme u nas praktycznie tak co miesiąc... mamy jeszcze 10zł ale zapas wędlin, ziemniaków i obiadów jest :-) zawsze tak robimy na początku miesiąca... jeszcze przekichane bo dzień przed wypłatą gin nam wypada i nie wiem ile szykować, czy będzie robić usg czy nie... jakbym miała pewność że nie to luz by był bo mamy odłożone 120 a bez usg pójdzie 70 czyli 50 możnaby wydać... NA MLECZKO :-) a poza tym zamrożone 70zł w dwójkach okazjonalnych :-p

MikaFajny zwyczaj z tymi ciuszkami :tak: a u nas dzieci zawijają w pieluche i w rożek... pielegniarki nie chcą żeby matki przynosiły swoje rożki bo te co mają to jakoś niby lepiej sie układają w "kokonik"

Angel ty z takim brzuszkiem i nie wolisz jak jest chłodno? ja ostatnio nawet jak z M. poszłam na spacer i było oberwanie chmury to na chwile sie schowaliśmy a potem spacerkiem do domku jak już lekko padało :-p:tak::sorry2: fajnie było... słońce mnie teraz drażni :baffled:
 
Witam, kurcze nie bylam u stanie wszystkiego nadrobic, dzis mnie wypuscili, infekcja prawie wyleczona, dostalam jeszcze leki do domku
Angel ja myslalam ze jak wroce to Ty juz bedzies miala dzidziusia na raczkach, a tu jeszcze w dwupaku.
Robili mi w szpitalu usg ciazy i nerek, z malutka wszystko w porzadku i z nerkami tez, strasznie sie ciesze bo trafilam na usg na tego lekarza do ktorego chcialam isc prywatnie, jeszcze nigdy mnie tak dlugo lekarz nie trzymal na usg, bardzo dokladny lekarz, tylko jest znowu jeden problem, skraca mi sie szyjka macicy, juz moj lekarz mowil mi ze mam bardzo slaba, miesiac temu miala 55mm, a teraz mam 43mm, rozmawialam z moim lekarzem, i stwierdzil ze musimy to kontrolowac
 
Angel kochana teraz to juz powinnas odpoczywac.. naprawde, bo potem zabraknie sily na porod..a wiec lez dupka do gory i nc nie rob:tak::-)i pamietaj, ze jakby co to wal do nas smialo:tak:
Madzik super, ze jestes i ze infekcja wyleczona:tak: tylko niedobrze, ze szyjka sie skraca.. mozliwe ze pesser Cie nie omine(to taki krazek zakladany na szyjke) ale trzymam ckiuki, zeby szyjka w kocu przestala sie skracac:-)
Kasiu co do tych ciuszkow to u mnie w szpitalu tez ajesz co chcesz.. ja nie dalam nic:zawstydzona/y:,bo przy wypisie sie dowiedzialam a nie mialam nic przygotowane..
co do zawijania w pieluszki - to u nas tak roba jk, np dzicko jest naswietlane albo idzie sie juz do domu, to wtedy maluszke zawiniety tylko w pieluszke jest:tak:

Alez u mnie lalo, a burza, ze szok byla.. co za pogoda.. do tego te glupie osy takie namolne wrrr:angry::wściekła/y:
 
Dziewczyny ja mam do was prośbę bo ja szału dostaje z tym moim netem i nie mam jak poszukać a wizytę u lekarza to nie wiem kiedy będę miała u mojego dopiero pod koniec sierpnia a mam wyniki badań i nie wiem co jest dobrze a co źle więc pisze co mnie niepokoi

Leukocyty - 10,33 ( i piszą że powyżej normy)
Hematokryty - 36,1 (poniżej)
MCH - 33,2 (powyżej)
NEUTROFILE - 75,2 (powyżej)
LIMFOCYTY - 16,9 (poniżej)
NEUTROFILE - 7,8 (powyżej)

i krzywa cukrowa przy obciążeniu 75g glukozy
na czczo - 72mg
po 2h - 80mg

Będę bardzo wdzięczna jak mi powiedzie o co chodzi :-p :-)
 
Famme ja ci moge powiedzieć że cukier masz oki... w porównaniu z moim to dużo niższy nawet bo ja na czczo miałam 77, po godzinie 113 a po 2-124
Co do reszt to wnioskuje że to wyniki krwi nie moczu, a więc według tego co ja mam podane na kratce, jakie są normy to:
LEUKOCYTY 4,0-11,0 czyli jeszcze sie łapiesz
HEMATOKRYT 37-47, może i za niski ale ja mam 33,8
MCH 27-24
LIMFOCYTY 20,5-51,1 ale ja mam wyzej niż ty więc nie wiem

Jejku to ja jak byłam ostatnio na wizycie to długość szyjki miałam 38mm ale mówił że jest ok... a teraz mi sie i tak skróciła... zaczynam sie coraz bardziej martwić...
 
Hejoooo to znów ja! Myslałyscie ze rodze? to zle bo calkiem dobrze sie jeszcze trzymam. I w ogole sie zdziwiłam ale to pewnie na te ulewy to mi tak bardzo kostki widac, zero spuchlizny.

Kasia faktycznie amsz racje na pogode nie moge narzekac bo jakby byly upały to pewnie bym zdychała jak pies....

Femme ja to zawsze mam strzałeczki w dol lub w gore czy cos podwyzszone czy czegos za malo Ty pewnie tez masz, nie martw sie na zapas lekarz napewno Ci wszytsko powie:):)

Basiu ale kurczaki, no nie moge znow lezec bo w zyciu nie urodze trzeba sie ruszac albo cos....

W ogole jaka zwała, szłam sobie na doł do kuchni i wyprostowałam sie i ide a troche tych schdow jest i cos mi "pykło" -strzeliło nie wiem jak to napsiac tak w srodku w szyjce chyba tak mi sie wydaje... takie glupie uczucie.... Moze sie cos obnizyło nie wiem. Ide jeszcze pochodzic troche po schodach, moze znów cos "pyknie":tak::-D

Jak wam wieczorek mija? Znów pustki, no ja nie wiem co to sie dzieje.....

Ale macie fajnie, mi lekarza nie powiedział jaka mam dlugosc szyjki, dziwne:/ Ciekawo jaka mam... mozna se linijka zmierzyc czy nei za bardzo? haha
 
Angel ja jak zwykle jestem... Chyba tylko my sie tak nudzimy i tu koczujemy aż któraś sie pokaże, a tu kiszka ;-)
No mi powiedział jaką mam długą, wogóle mam to napisane też na karcie usg... Ale mi mierzył bo rozwarcie wyczuł i sie wystraszył (mnie jeszcze bardziej)

A ja sobie wyszłam z wanny...Wiem że nie powinnam tak leżeć w ciepłej wodzie ale miałam taką ochote... oczywiście przy wychodzeniu nie obeszło sie bez pomocy M... Pomógł mimo że ma focha, i nawet buziaka dostałam :happy2:
 
Kasiu to dlaczego go sfochowałas? Nie ladnie tak partnera draznic:):) A polez sobie zanim mozesz i masz czas:) Ja nie nawidze lezec w wannie, meczy mnie to ja lubie szybki prysznic a jak mam sie taplac w wodzie to mi slabo, taka jestem juz:)

A ja ide juz bo K bo przyszedł ze smutna minka, a ja jestem taka uległa hehe:):) Nio to dobranoic, buska:*:*;-);-)
 
reklama
ehhh... z wami to normalnie coś złego sie dzieje... wszystkie śpią... przecież w taką duchote nie da sie spać!!! Mi nawet mleczko nie pomogło :baffled:
 
Do góry