reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Karolina to mało za USG płacisz... ja płace 50, a za wizyte to 70-80 już sama nie wiem... Pierwsze dwie wizyty płaciłam 80 a potem już po 70 więc sama nie wiem co jest... Mojego M siostra płaciła dwa razy nawet 50zł (chyba dlatego że już z 2dzieckiem do niego chodzi)

Famme piszesz że K cie wkurza... Oj uwierz mi że mnie M. też... Nawet niekiedy jak sie do mnie przymila to mnie wkurza... opieprze go żeby dał mi spokój a po chwili rycze że on mi mało uczucia okazuje...

Oleńka ja przed ciążą też zawsze chciałam dziewczynke ale jak sie dowiedziałam że jestem w ciąży to jakoś tak mnie na chłopczyka naszło... No i jest... A jajka zawsze mogą sie wchłonąć :-p
 
reklama
Oliwka super, ze kolezanka tak szybko sie uwinela:tak:
Olenka nic nie jest przesadzone:-) moj kuzyn mial miec cireczke, jeszcze godzine przez USG lekarz mowi, ze nawet na 101% cora, a potem okazalo sie, ze jest Konradek:-D:-D:-D
co do USG to ja chyba najmniej z Was placilam, bo placilam tylko za wizyte.. Moj gin nie bral kasy za badania, za USG.. tylko 50 zl za wizyte:-)
 
co do USG to ja chyba najmniej z Was placilam, bo placilam tylko za wizyte.. Moj gin nie bral kasy za badania, za USG.. tylko 50 zl za wizyte:-)

hej hej:-) ja miałam dokładnie tak samo;-)i usg miałam robione zawsze wtedy gdy sobie tego zazyczyłam:tak: czyli prawie zawsze:-)

dzis okropna pogoda i musze siedziec z mała w domu... znów pewnie bedzie marudna... najgrzeczniejsza jest na dworze:-)
wczoraj załatwiłam chrzest dla małej... 17.08 godz 14:-) narazie tylko Paulinka była wpisana... nie zdziwie sie jak bedziemy jedyni w kosciele... :-p bo jest to msza pecjalna na chrzciny raz w miesiacu:tak:

poszłam tez w mikołowie po zaswiadczenie, ze nie pobrałam becikowego i okazało sie, ze... (oczywicie czekałam w kolejce 30 minut) złozyłam tylko podanie o wydanie zaswiadczenia... i musze czekac ok tygodnia... zadzwonia mi! bezsens...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam. wiecie co...musze poprostu zacząć sie cieszyć z synusia:) ja tak sobie tlumacze że skoro mam mieć chlopczyka,to najwidoczniej tak bedzie lepiej , może dla niego bede lepsza mamusia nizż dla dziewczynki. A moj S to sie cieszy-jak gwizdek. a wiec moj malutki ma 796g, taki mały klopsik:) pytalam sie o te skorcze, mowila ze jesli sa tylko czasem to nie sa niebezpieczne. co do plamienia,to mam niby jakies zakazenie, cos mi tam sprawdzala i tak bolalo że myslalam ze jej przyloże.jak nigdy. ale mowila że w ten sposob sprawdza dlaczego troszke krwawie...więc musiałam wytrzymac.uprzedzila mnie ze 2 dni bede plamic, po tym badaniu,zebym sie nie przejmowała,ale jesli dluzej to mam natychmiast do niej dzwonic,albo zgłosic sie do szpitala...ooo
 
Oleńka dobrze myslisz:-) widocznie pierwsza dzidzia to chlopczyk ma byc:tak: ja zawsze marzylam o pierwszym chlopczyku:-)
a co do badania wewnetrznego, to chyba musisz sie przyzwyczaic.. jak moj gin mnie tak badal, to wlasnie tak jak Ty myslalam, ze odjade a ten mnie pocieszyl zdaniem : a Ty Basiu myslisz, ze jak sie rodzi dziecko to nie boli.. boli i to jeszcze bardziej niz to co teraz robie:szok:" myslalam, ze padne na tym samolocie wtedy;-)

Kurcze a u mnie pogoda do du... Lena stoi pod oknem i wola "bibibi" czyli po naszemu chce isc na hustawke:-p:-p
Kurcze musialabym se przejsc do gina.. a jakos tak sie boje.. juz koljna kwietniowka (z innego forum) ma cos nie tak:-(az sie boje isc na badanie:-:)szok:zeby tylko u mnie czegos nie wynalazl.:-(
 
heh... pamietam jak mi robiła 1 raz badanie, łzy mi prawie z oczy popłyneły:baffled: masakra... dla mnie poród był przyjemniejszy, bo byłam przygotowana na ten ból:-p

Tez musze sie wybrac do gina z tym moim rozwalonym kroczem... :baffled: masakra... wszystko wskazuje na to, ze ono juz tak zostanie... ale co tam... mam nadzieje, ze kiedys chociaz przestanie boleć:zawstydzona/y: heh... nie boli jak mam czas leżeć, a narazie zdazyło sie to raz od porodu... na karmienie wziełam małą do łózka i lezałam.. teraz to nie przejdzie.
Paulina dzis cos niespokojna... co ją kłade do łozeczka to po 5 minutach sie przebudza i krzyczy:-( cos ja meczy... pewnie wolałaby z mamą poleżec... tak jak ostatnio noce... jestem tak wykonczona, ze jak biore ja do karmienia to sama zasypiam, a mała szczesliwa spi ze mna:zawstydzona/y: heh... nie ma problmu bo mała jak chce jesc sama se cyca w nocy bierze:-D a mnie budzi to jej siorpanie:-p hehe... ale i tak Kocham tego mojego Skarba! Nie da sie inaczej mimo tego, ze mama wykonczona czasem:tak:
 
reklama
Oleńka nie tyle pocieszającego tylko takiego, ktory mowi prawde -nie oszukujmy sie skurcze bola jak diabli a parte to juz w ogole:-p:tak::-)ale nie martw sie dasz rade:-)

Asiowo chcialabym miec takie podejscie jak Ty.. ja pierwszy miesiac Leny to przeplakalam, sutki bolaly jak diabli, ja ryczalam, Lena ryczala, mialam takie dziury ropa leciala:-:)-(to bylo poprostu straszne a do tego mialam malo pokarmu - chyba przez nerwy..
mam nadzieje, ze przy koljenym dziecku bede miala takie podejscie jak Ty:-)Super mama z Ciebie:tak::-)
 
Do góry