artystka92
Fanka BB :)
Witam
Tak jak pisałam post wczesniej ze dziąsła Michałka wyglądają jakby miały zęby sie zaraz wykluć, i doslownie 40 minut później patrze a tam juz ząbeczek tzn dziurka w dziąsełku xD haha ! Wreszcie! Jeszcze jedna jedynka mu idzie, i oby szybko bo dzis w nocy co 15 minut sie budzil, bylo mu albo za goraco, potem za zimno, pozniej tak sie posikal, ze aż po szyje był mokry. A to dlatego ze polozylam go o 19.30 z piciem do lozeczka, lezal gadal sobie,napil sie, pozniej cos cicho sie zrobilo ja patrze a on spi ,nieprzebrany w pizame, nieprzewinięty i dlatego sie o 1 w nocy tak spompował.
No a dziś walczylam z nim od 18 zeby mi nie usnął ;/ trzymam go na rekach w pozycji pionowej a on w ryk, w lezacej w ryk, jesc nie pic nie ,bawic sie nie, siedziec nie, chodzic nie. ogólnie wszystko na nie, przede mna okolo 2-3 dni ze wszystkim na nie.
Co do nocek jego, ja tylko bylam zalamana jak karmilam piersią ;/ to byl dla mnie koszmar normlanie. Bo Michal godzine jadł, godzine spał, godzine ja usypilam i juz trzeba bylo wstawać do mlodego spowrotem ;/ I te 3 tyg byly dla mnie koszmarem, a glownie dlatego ze moja mama non stop pracowala i ani w dzien ani w nocy nikt mi nie pomagal ( bo w sumie jak mial? Karmic za mnie?) no i przed porodem moja sąsiadka łózkowa w szpitalu nie dala mi spac wogole, i na porodowce nie spalam po pordzie zamiast spać to ja całą noc jak idiotka wyłam ze szczęścia (sąsiadce nie dałam spać ;p współczułam jej ale dopiero później xD) i ogolnie Michala mi juz w pierwszej dobie dali i sama musilam dawac rade bo nam przyniosly dzieci, ze marudne i ze chca mamusie miec przy sobie. A odwiedziny mogly byc tylko 30 minut ;/
W kazdym razie, piersią przy kolejnym dziecku napewno dlugo nie pokarmie
A od kąd Mis jest na butli czyli od 3 tyg zycia to spi mi cale noce xD miesiac mial i w nocy raz albo 2 razy na jedzenie wstawał Czasem wogole
I teraz tez tak ma ze jednego dnia je w nocy raz a pozniej 4 dni cale noce przesypia mniej wiecej
A nasz plan taki: 19.30 myju myju, i pozniej różnie bywa czasem usypia o 20 a czasem dopiero o 22. A wstaje miedzy 7 a 8.30
Paula wiem o czym mówisz. dziś Misiek próbował wózek stoczyć ze wzgórza Płockiego (ogólnie to jest to najwyższe wzgórze w całej Polsce ;P ,a wiem bo Ci co na tych paralotniach latają to do nas zawsze przyjeżdżają i mówią ze najwyzej i najlepiej tu jest ) I jak wózek odsunęłam a miśka zabralam to tak plakac zaczął az sie zanosił xD
A drugi raz focha walnął bo mu do rowu nie pozwoliłam sie przewrócić i wpadl w taki szał haha
lolkak ja ujażmie może Twoją pocieche
Edit:
Koniczynka wlasnie przeczytałam Twój post. Hahaha Oczywiście nie mam zamiaru Cię urazić ani nic ;D tylko spójrz jak każdej z dziewczyn odpisałas. Zaczełaś zdanie: Moja... Moja... Moja... Moja...
Normalnie padłam jak to zobaczyłam
Hahaha ;*** ja tez tak wiecznie mówie, albo mały albo młody xD haha
Tak jak pisałam post wczesniej ze dziąsła Michałka wyglądają jakby miały zęby sie zaraz wykluć, i doslownie 40 minut później patrze a tam juz ząbeczek tzn dziurka w dziąsełku xD haha ! Wreszcie! Jeszcze jedna jedynka mu idzie, i oby szybko bo dzis w nocy co 15 minut sie budzil, bylo mu albo za goraco, potem za zimno, pozniej tak sie posikal, ze aż po szyje był mokry. A to dlatego ze polozylam go o 19.30 z piciem do lozeczka, lezal gadal sobie,napil sie, pozniej cos cicho sie zrobilo ja patrze a on spi ,nieprzebrany w pizame, nieprzewinięty i dlatego sie o 1 w nocy tak spompował.
No a dziś walczylam z nim od 18 zeby mi nie usnął ;/ trzymam go na rekach w pozycji pionowej a on w ryk, w lezacej w ryk, jesc nie pic nie ,bawic sie nie, siedziec nie, chodzic nie. ogólnie wszystko na nie, przede mna okolo 2-3 dni ze wszystkim na nie.
Co do nocek jego, ja tylko bylam zalamana jak karmilam piersią ;/ to byl dla mnie koszmar normlanie. Bo Michal godzine jadł, godzine spał, godzine ja usypilam i juz trzeba bylo wstawać do mlodego spowrotem ;/ I te 3 tyg byly dla mnie koszmarem, a glownie dlatego ze moja mama non stop pracowala i ani w dzien ani w nocy nikt mi nie pomagal ( bo w sumie jak mial? Karmic za mnie?) no i przed porodem moja sąsiadka łózkowa w szpitalu nie dala mi spac wogole, i na porodowce nie spalam po pordzie zamiast spać to ja całą noc jak idiotka wyłam ze szczęścia (sąsiadce nie dałam spać ;p współczułam jej ale dopiero później xD) i ogolnie Michala mi juz w pierwszej dobie dali i sama musilam dawac rade bo nam przyniosly dzieci, ze marudne i ze chca mamusie miec przy sobie. A odwiedziny mogly byc tylko 30 minut ;/
W kazdym razie, piersią przy kolejnym dziecku napewno dlugo nie pokarmie
A od kąd Mis jest na butli czyli od 3 tyg zycia to spi mi cale noce xD miesiac mial i w nocy raz albo 2 razy na jedzenie wstawał Czasem wogole
I teraz tez tak ma ze jednego dnia je w nocy raz a pozniej 4 dni cale noce przesypia mniej wiecej
A nasz plan taki: 19.30 myju myju, i pozniej różnie bywa czasem usypia o 20 a czasem dopiero o 22. A wstaje miedzy 7 a 8.30
Paula wiem o czym mówisz. dziś Misiek próbował wózek stoczyć ze wzgórza Płockiego (ogólnie to jest to najwyższe wzgórze w całej Polsce ;P ,a wiem bo Ci co na tych paralotniach latają to do nas zawsze przyjeżdżają i mówią ze najwyzej i najlepiej tu jest ) I jak wózek odsunęłam a miśka zabralam to tak plakac zaczął az sie zanosił xD
A drugi raz focha walnął bo mu do rowu nie pozwoliłam sie przewrócić i wpadl w taki szał haha
lolkak ja ujażmie może Twoją pocieche
Edit:
Koniczynka wlasnie przeczytałam Twój post. Hahaha Oczywiście nie mam zamiaru Cię urazić ani nic ;D tylko spójrz jak każdej z dziewczyn odpisałas. Zaczełaś zdanie: Moja... Moja... Moja... Moja...
Normalnie padłam jak to zobaczyłam
Hahaha ;*** ja tez tak wiecznie mówie, albo mały albo młody xD haha
Ostatnia edycja: