reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Dzięki dziewczyny za gratulacje.

Piszecie o kg.. Ja od początku ciąży przytyłam 24kg:wściekła/y: Ale mam nadzieję szybko to po porodzie zrzucić.. A rozstępy to też z dnia na dzień mi się zrobiły (najbardziej na brzuchu no i trochę na piersiach). A smarowałam i nadal smaruję, żeby nie były tak bardzo mocne. Mój G. mówi że po porodzie pewnie nie będzie ich nawet widać..

oleńka19 mi na początku kg też wolno przybywały. A póżniej jak ruszyło to już pełną parą.. W 24tyg to miałam może jakieś 2-3kg więcej a w 28tyg to już było 11kg do przodu..

Karolina00 to że sporo przytyłaś to nie oznacza że dziecko jest duże. Bo Twoja waga nie ma się raczej do wagi dziecka. Ono rośnie swoim tempem. Ja dużo przytyłam a podobno dziecko jest drobniutkie (tak stwierdził lekarz na USG). Jak się mało przytyje to można urodzić nawet ponad 4kg dziecko. Więc to zależy tylko i wyłącznie od organizmu.

Koszmarku rozpakuj się wkońcu dziewczyno bo my się już doczekać nie możemy a i Ty byś się już nie męczyła.

angel501 Ty też już mogłabyś się rozpakować. Choć z brzuszkiem bardzo ładnie wyglądasz. I podziwiam za tak krótką sukienkę. Ja bym się teraz na taką nie zdecydowała.. I na takie buty też..
 
reklama
Famme współczuje... znowu mi sie przupomniało jak moja sunia sie męczyła...

Angel też cie podziwiam... ja zawsze nosiłam takie krociutkie spódniczki ale teraz bym tego nie zrobiła...

Galareciu zgadzam sie z tobą... nasza waga nie ma nic wspólnego z wagą maluszka...

Kurcze dziewczyny jutro mi i mojemu M. 3lata mijają (znaczy sie w sumie wiecej jesteśmy ze soba ale to taka oficjalna data) a ja nie mam żadnej koncepcji, i pustke totalną w portfelu... pomocy....
 
Ostatnia edycja:
Czesc LAski :) Ja jakos ostatnio nie mam weny ani sily pisac :/ tak jakos sie dziwnie czuje ze masakra ciagle zmeczona i zaspana :/ Niunia dosc dobrze , a kikucik odpadl po 5 dniach od urodzenia iec poszlo szybciutko :) Filus tez dobrze , ale chyba najbardziej mu podworka brakuje :/ a teraz tak nie ma czasu na chodzenie :/
Postaram sie nadrobic wszystko wieczorkiem :):-)
 
MISKA - no nic dziwnego że teraz zmęczona jesteś :-) Filipek już się przyzwyczaił do małej ? :-)

KASIU - hymmm ... a masz wannę ? może jakaś wspólna kąpiel przy świecach kolacja jakaś ? hymmm ? :-) masażyk jakiś coś coś ...

Wstawiłam zdjęcia z tą grzywką ... ale kurde tyle narobiłam zanim jakieś w miarę wyszło ... nie podoba mi się ta grzywa :-(
 
KasiaF87 - to jest najlepszy prezent jaki pewnie facet chciałby dostac :p hehe ;) Olcia pewnie juz to przerobiła :p ;)

Ja już nie moge sie doczekac środy... Chce już wiedziec który to tydzien.. :D pewnie i tak nie bede rodzic w tym roku :( ... Wszystkkie moje znajome to jeszcze w tym roku.. hmm.. chyba bede samotna matką ;p bo dzidzie to bede miec juz jakos na początku.. przypuszczam, że luty :D ale i tak sie ciesze ;):) Mój mały skarbek w brzuszku :D mmm... :-):-):-):-):-):-)

A Wy jak przechodzilyscie pierwsze tygodnie ciąży??Jak sie dowiedzialyscie to sie cieszylyście czy to był szok i płacz?? bo ja niestety na samym początku tak zareagowałam :( ale po godzince to juz było ok :D Dzięki moojemu M. :**:-)
 
No hej! Ja właśnie smażę racuszki z jabłkami, która się pisze? :-)
Wreszcie jutro cały dzień spędzę z moim R.... także podejrzewam, że jutro mnie nie ma Laski :tak:
femme fatal miło Cię widzieć po tak długiej przerwie! :)
Co do kotka, to nawet mi nie mów... nie ma nic gorszego niż śmierć zwierzęcia, które się męczy... mi w tym roku umarł kot (miałam go ponad pół roku, ale był taki mądry...) i pies (13 lat go miałam...)



 
Ostatnia edycja:
reklama
minika88 my spodziewaliśmy się, że jestem w ciąży, na początku był płacz ze strony mojej mamy, ale teraz, to wiadomo, cieszy się na samą myśl o Lenie :-)



 
Do góry