reklama
.Aneta.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2008
- Postów
- 7 913
Kamcia domek macie? Ale super, w Polsce nigdy domku się nie dorobimy.. no i wcale się nie dziwię, że tęsknisz za rodziną :-(
Daffi mi się ani jeden ani drugi nie podoba mi się podoba:
Zobacz załącznik 335713http://www.google.pl/imgres?imgurl=...OYOuCB0a0G&page=1&ndsp=21&ved=1t:429,r:20,s:0
Daffi mi się ani jeden ani drugi nie podoba mi się podoba:
Zobacz załącznik 335713http://www.google.pl/imgres?imgurl=...OYOuCB0a0G&page=1&ndsp=21&ved=1t:429,r:20,s:0
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
anetka mamy domek pietrowy .,.. na górze 3 sypialnie i łazienkę ..
na dole pokój , salon , kuchnie i łazienkę i taras...
i fajna chatka, ładna nowa... wszystko jest.. nic nie musimy kupowac własnego...
ale co z tego jak nie mam rodzinki :-( i daleko do znajomych i nawet nieraz nie mam do kogo gęby otworzyć poza D ...
jeden plus to ze moja mała np własnie ma swoj pokój.. ze sie nie ciśniemy w 1 pokoju.. no i że ma przestrzeń...
a w pl to też byśmy się własnego domku nie dorobili... pfff chyba nigdy w życiu hehe
na dole pokój , salon , kuchnie i łazienkę i taras...
i fajna chatka, ładna nowa... wszystko jest.. nic nie musimy kupowac własnego...
ale co z tego jak nie mam rodzinki :-( i daleko do znajomych i nawet nieraz nie mam do kogo gęby otworzyć poza D ...
jeden plus to ze moja mała np własnie ma swoj pokój.. ze sie nie ciśniemy w 1 pokoju.. no i że ma przestrzeń...
a w pl to też byśmy się własnego domku nie dorobili... pfff chyba nigdy w życiu hehe
anetka mamy domek pietrowy .,.. na górze 3 sypialnie i łazienkę ..
na dole pokój , salon , kuchnie i łazienkę i taras...
i fajna chatka, ładna nowa... wszystko jest.. nic nie musimy kupowac własnego...
ale co z tego jak nie mam rodzinki :-( i daleko do znajomych i nawet nieraz nie mam do kogo gęby otworzyć poza D ...
jeden plus to ze moja mała np własnie ma swoj pokój.. ze sie nie ciśniemy w 1 pokoju.. no i że ma przestrzeń...
a w pl to też byśmy się własnego domku nie dorobili... pfff chyba nigdy w życiu hehe
No nie każdy może mieć tak dobrze a co do rodziny to Cię rozumiem też bym tęskniła a nie masz tam w ogóle żadnych znajomych?
Vegas co do tego to się zgadzam,też mam możliwość mieszkania z teściową bo ma dom 300m pietrowy właśnie ale tam mieszka też jej córka z rodzinką swoja, my mielibyśmy mieć cały dół a oni resztę i wiesz co kiedyś 3 miesiące tam wytrzymałam i ucieklismy na swoje nawet mój Z już mi kazął szukać czegoś do wynajęcia,tak to niestety jest jak się mieszka na ''kupie''.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Justyna mam znajomych
kumpli któryz tu są też z mojego miasta + kilku poznnaych z którymi sie kumplujemy cały czas..
ale tu każdy pracuje inaczej , nie ma sie jak nawet spotkać...
w moim miasteczku (a to małe miasteczko) mam 2 koleżanki takie z prawdziwego zdarzenia;-) następne 2 koleżanki 30 km stąd , i następne 2 80 km ode mnie...
więc nie jest łatwo zeby się zawsze zgadac na kawę , bo zawsze komuś coś wypadnie , a to ktoś chory , a to nie ma jak jechac bo coś łatwić trzeba..
nie widuję się często z koleżankami.. raz na tydzień , raz na 2 tygodnie:-(
z tymi w miasteczku to częściej bo z jedną chodzę na basen no i spotykamy sie jeszcze w tygodniu , ae ona tez pracuje..
z tą 2 też nie ma jak bo ona pracuje do wieczora późńiej ejst padnięta , czasem przyjdzie bo ja z małą to po 19 z domu już nie wychodze żeby do niej iść .. jak ma wolne to idę do niej , wychodzimy gdzieś..
więc nie jest tragicznie , ale wiadomo jak to jest jak w pl ma się swoich znajomych swoje miejsca... i wogóle...
anetka.. a co najlepsze to taki domek jesteśmy w stanie utrzymać z jednej miesięcznej pensji + opłaty i wyzywienie;-)
o czym w pl byś nawet nie miała co marzyć
kumpli któryz tu są też z mojego miasta + kilku poznnaych z którymi sie kumplujemy cały czas..
ale tu każdy pracuje inaczej , nie ma sie jak nawet spotkać...
w moim miasteczku (a to małe miasteczko) mam 2 koleżanki takie z prawdziwego zdarzenia;-) następne 2 koleżanki 30 km stąd , i następne 2 80 km ode mnie...
więc nie jest łatwo zeby się zawsze zgadac na kawę , bo zawsze komuś coś wypadnie , a to ktoś chory , a to nie ma jak jechac bo coś łatwić trzeba..
nie widuję się często z koleżankami.. raz na tydzień , raz na 2 tygodnie:-(
z tymi w miasteczku to częściej bo z jedną chodzę na basen no i spotykamy sie jeszcze w tygodniu , ae ona tez pracuje..
z tą 2 też nie ma jak bo ona pracuje do wieczora późńiej ejst padnięta , czasem przyjdzie bo ja z małą to po 19 z domu już nie wychodze żeby do niej iść .. jak ma wolne to idę do niej , wychodzimy gdzieś..
więc nie jest tragicznie , ale wiadomo jak to jest jak w pl ma się swoich znajomych swoje miejsca... i wogóle...
anetka.. a co najlepsze to taki domek jesteśmy w stanie utrzymać z jednej miesięcznej pensji + opłaty i wyzywienie;-)
o czym w pl byś nawet nie miała co marzyć
reklama
Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
my na kupie nie, wiesz moi rodzice tylko poza nami. My tu mamy swój gościnny, swoją sypialnię, Mała ma swój pokoik, mamy swoją łazienkę. Kuchnia jest wspólna, ale ten plus, że moja mama gotuje obiady i o to martwic się nie muszę. Miejsca mamy od groma bo i często w salonie z rodzicami przebywamy tym od nich salonie. Mamy wielką piwnicę, garaż, 2 inne łazienki. Także nieraz pół dnia nie muszę oglądac ani taty ani mamy. Ale moja mama ma charakter jaki ma, czasem psychicznie nie idzie z nią wytrzymac Zmienna jak pogoda - raz do rany przyłóż, pomaga, rozpieszcza a raz wrednością sypie, że aż w dupce szczypi. I ma fazy, że się lubi wtrącac i wciskac w nie swoje sprawy. Poza tym jak się pożremy z J to zaraz wszyscy wiedzą. Nie tylko moi rodzice, ale też znajomi rodziców. Mama ma długi jęzor.Vegas co do tego to się zgadzam,też mam możliwość mieszkania z teściową bo ma dom 300m pietrowy właśnie ale tam mieszka też jej córka z rodzinką swoja, my mielibyśmy mieć cały dół a oni resztę i wiesz co kiedyś 3 miesiące tam wytrzymałam i ucieklismy na swoje nawet mój Z już mi kazął szukać czegoś do wynajęcia,tak to niestety jest jak się mieszka na ''kupie''.
I mimo, że tu ten dom mamy wg mnie piękniutki plus duży ogród, no ale.. dla młodych ludzi, młodego małżeństwa, ważna jest prywatnośc, brak wtrącania się ludzi zewsząd. Młodzi muszą się dotrzec, sami dogadywac. Więc ciasne, ale własne fajnie byłoby miec na początek. Mąż wynajmowac nie chce, więc jak już to coś kupimy. A może wybudujemy, w co już bardziej wątpię.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 322 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 249 tys
Podziel się: