Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
jak to dobrze, że ja nie wiem co to kolki... Migotko siłek Ci życzę;* i pochwal się Bartusiem
Paula ja się uśmiecham do niej, jak można inaczej hehe. Ale Małż mi działa na nerwy samą swoją osobą no.. Nie wiem co się dzieje, mam go dosyc, wkurza mnie, nawet mi się całowac z nim nie chce. Może to te tabletki;D hehe. A może to, że zawsze to samo. Niby fajnie wieczorem każdy ma czas dla siebie, on na swoje przyjemności, ja na swoje, ale tak jest co wieczór, żadnej odskoczni. Nigdzie nie wyjdziemy bo szkoda kasy, głupiej pizzy nie zamówimy bo szkoda kasy, a robic nam się nie chce. Dziś mamy 2 winka kupione, czipsy, jak Młoda zaśnie mamy w planach poświętowac walentynki bo jutro Małż ma na nockę i sobie wieczorem nie wypije nic, więc dziś będzie mała 'popijawka', do tego filmidło jakieś. Oby tylko fajnie było.
My 3h byliśmy u teściowej. Mogłam nacieszyc się Chrześniaczką.
Paula ja się uśmiecham do niej, jak można inaczej hehe. Ale Małż mi działa na nerwy samą swoją osobą no.. Nie wiem co się dzieje, mam go dosyc, wkurza mnie, nawet mi się całowac z nim nie chce. Może to te tabletki;D hehe. A może to, że zawsze to samo. Niby fajnie wieczorem każdy ma czas dla siebie, on na swoje przyjemności, ja na swoje, ale tak jest co wieczór, żadnej odskoczni. Nigdzie nie wyjdziemy bo szkoda kasy, głupiej pizzy nie zamówimy bo szkoda kasy, a robic nam się nie chce. Dziś mamy 2 winka kupione, czipsy, jak Młoda zaśnie mamy w planach poświętowac walentynki bo jutro Małż ma na nockę i sobie wieczorem nie wypije nic, więc dziś będzie mała 'popijawka', do tego filmidło jakieś. Oby tylko fajnie było.
My 3h byliśmy u teściowej. Mogłam nacieszyc się Chrześniaczką.