lolkak
Październikowa Mama Mai
Jakoś mi się nie chce wierzyć, że po niedzieli będziesz tak mieć to wolne ;-) W domu to Ty harujesz za parę osób...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no miło miło.... mi nie powiedzieli, M zadzwonil bo mu powiedzialam zeby sie dowiedzial...;] a msza jest wkoncu o 10 , takze raniutko wstaje i szykowanie......;]elizka miło. dziadków nie bedzie na chrzcinach wnuka...ale w sumie i tak dobrze że Ci dziś powiedzieli że nie przychodzą. pewnie mają coś o wiele ważniejszego.... bez komentarza.... a w konću o 10 czy o 12 masz msze????
Jestem identycznego zdania co Ty... a powódy "podobno" są dwa. Pierwszy siosta mojego męża przenosi sie na studia akurat i tatus musi jej pomóc graty przewieźć do kielc. (mogli przeciez zrobic to dzis, lub tydzien wczesniej?!?- data chrzcin znana jest od miesiaca) Drugi powód to to ze tesciowa jest chora;] cóż.... moje dzieci tez chore wiec niewiem o co chodzi.... i tak w poniedzialek lub wteorek czeka nas wizyta u lekarza....Eliza wiesz co ja bym się chyba obraziła... :/ co to kuuuu*wa jest?! czyja impreza? to nie jakieś wasze imieniny czy coś, tylko tu chyba chodzi o dziecko, na dodatek o wnuka? :/ moim zdaniem tak się nie zachowują odpowiedzialni, dorośli ludzie....
Napisałam wyzej;-)Elizka a to niby dlaczego nie raczą się pojawić?? Jakiś foch??
hej dziewczyny, ja własnie do domu wrociłam,ze szpitala wczesniej byłam u mojego "byłego" chlopaka na obiadku który swoją drogą był przepyszny, nawet deser był ale z cukierni.
napisałam "byłego" bo od dzis nie jest już moim chlopakiem tylko moim narzeczonym. jestem chyba najszczesliwsza w zyciu sie tego nie spodziewałam po nim,
jeszcze dwa tygodnie temu zyłam normalnie jak by mi ktos powiedzial ze bede miała dziecko i do tego wyjde za maz to bym wysmiała a teraz wszystko jest inaczej, lepiej.
juz dzis kliklamZagłosujcie laski raz dziennie;-) ładnie prosimy Chusty do noszenia dzieci i nosidełka - LennyLamb.com
Hej mamusie te obecne i te przyszłe :*
Pamiętacie mnie jeszcze?? Ja jak zwykle nie miałam jak pisać, brak czasu na cokolwiek ale sprawy sie bardzo pokąplikowały wiec teraz mam mnóstwo czasu, i nie wiem co mam z nim zrobić. Przepraszam z góry ze napisze tylko o sobie, ale nie jestem w stanie przeczytać co naskrobałyscie przez ten czas co mnie nie było, nie jestem w stanie nawet znalesc mojego ostatniego posta
No wiec moja idealna książkowa ciąża sie pokąplikowała. 24 wrzesnia w piątek byłam na wizycie u mojej gin, badania wszystkie ok, waga tez, cisnienie tez. Ale głowka dziecka za nisko jak na ten tydzień ciąży, kazała mi się oszczedzać. Ale w sobote dostałam skurczy i jakiś twardnien brzucha, wzielam nospe położyłam sie i przeszło, ale w niedziele historia sie powtorzyła wiec stwierdziłam ze pojade na IP zobaczyc co sie dzieje. Poglaczyli mnie pod KTG i bylo troche tych skurczy. Zbadal mnie lekarz i powiedzial ze musi mnie zostawic na oddziale bo jest zagrozenie przedwczesnym porodem Ja cala zestresowana ale zostalam. Leżalam tam do srody, ale mnie wypuscili pod warunkiem ze bede lerzec. Slowa mojego lekarza byly takie przy wypisie " jak bedziesz lezec to donosisz do 36 tygodnia, a jak nie to sie za pare dni spotkamy znowu" ja sie zapytalam jak to do 36 tygodnia a on powiedzial ze raczej dalej to nie ma opcji zebym donosila. Zrobili mi w szpitalu USG no i rozwiazala sie zagatka płciowa. Bede miała córcię Amelke, wszytsko z nią ok. Waży 1995 g. I jest to 32 tydzien ciąży. Wiec moj suwaczek troche oszukuje ale nie chce mi sie go juz zmieniac. No i tyle o mnie.
Bede teraz czesciej do was zagladac bo calymi dniami leze w domu
Buziaki:*
Mam nadzieje ze u was wszystko ok
Ja zaszłam mając 18 lat, teraz mam 19 i mnie to mama dowiedziała się hmm, sama nie wiem skad Ale ja byłam akurat u P bo jeszcze wtedy nie mieszkalismy razem, i mama do mnie dzwonila ale ja spalam i napisala mi esa " Wiola, wiem ze jestem w ciązy, nic się nie bój. Pomożemy Ci" No i jak wstalam to zadzwonilam do niej potwerdzic i sie poplakalam, sama nie wiem czemu chyba z nerwow. No ale moja mama jest przeszczesliwa z tego powodu ze bedzie babcia, bo to pierwsza wnuczka bedzie Wogole wszyscy sie ciesza, poczawszy od mamy, taty, rodzenstwa, po jakies dalekie ciocie
wszyscy byli ciekawi co tam z Tobą się porobiło i zniknęłaś. W takim razie jak masz leżeć to leż i nic nie rób :-) bo jak nieeee to.... sama wiesz!
Moja córeczka też miała się nazywać Amelka ale niestety kilkuletnia sąsiadka mojego A. ma tak na imię i jakoś sobie odpuściłam. I będzie RÓŻYCZKA Dbaj o siebie i nie przemęczaj.
Ja mam jeszcze pytanie, a czym nagle spowodowane były takie radykalne zmiany Twojej "książkowej ciąży" że te skurcze się zaczęły itd? a różnica nie jest w cale aż tak duża (chyba )