reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

no napewno się tu do wszystkich przywiązałaś ...ja na rwoim miejscu bym się nie zastanawiała...ale to ty muszisz ocenić za i przeciw ...plusemjest to że jest to stała praca,większe zarobki noi w końcu więcej czasu z niunią spędzisz!!!!Moja dzieciarnia właśnie usnęla a pisze litanie bo jade z rodzicami na zakupy ...bo Daniel na drugą amiane do pracy.......
 
reklama
Zywa a ja na Twoim miejscu bym poszla do tamtej pracy !! bez internetu sie obejdziesz , dobrze zrobi to dla Twojego umyslu i oczu :-p

Oliwka to dobrze ze ma kto pomoc !! oby tylko pogoda dopisala w niedziele :tak:

ja wlasnie zrobilam Ali frytki i zajada na dywanie :rofl2:
 
Hihi, polna ale mi dowaliłaś:-p:-D. Aż w pięty poszło:-p. No obejde się bez internetu hehe, obejde:-p:rofl2:. Macie racje dziewczyny, trzeba myśleć przyszłościowo, w końcu jestem jedynym żywicielem rodziny, trzeba iśc tam gdzie więcej kasy a nie gdzie sentymenty:laugh2:. Teraz tylko czekać, czy w ogóle mnie wybierze:baffled:. Powiedziała, że jeszcze dziś podejdzie do mnie tu do mojego stoiska i mi wszystko powie;-). Także czekam cierpliwie, trzymajcie kciuki;-).
 
Aniu powodzenia z ta nowa praca moze sie uda i bedziesz bardziej zadowolona niz z tej :D
trzymam kciuki:)



a od mojego nadal brak odpowiedzi i wylaczony tel:/
 
oliwka_11 - a dzidzia kopie i rośnie :-) wczoraj to ten mój mały wstydniś nawet odważył się kopnąć jak K miał rękę na moim brzuszku ... ale nie poczuł :-p
Dobrze że z Twoim się układa ! 3mam kciuki oby tak dalej :-)

madzia1225 - boże ... przykro mi :-( nienawidzę facetów ... a ja farta to za bardzo nie mam bo poprzedni owszem kocha mnie ale jest psychiczny więc to nie jest szczęście a K znam za krótko żeby coś o nim powiedzieć w sumie bo jaki jest facet okazuje się po czasie ... 3maj się Madzia jakoś dasz sobie z tym rade ! jesteśmy z Tobą !

ania_zywa - ciężka sprawa z tą pracą :baffled: ale dziewczyny chyba mają rację trzeba iść tam gdzie lepiej płacą i jest pewnie a nie tam gdzie można sobie pogadać :-p

A mi się nie chce wstawać z łóżka :-p i póki co nie zamierzam :-)
 
Witam, u mnie zapracowany dzien z samego rana, najpierw badania, potem pranie i obiadek, ale juz jestem wolna.
ania_zywa mysle tak samo jak dziewczyny bedziesz miala wieksze zarobki i w sumie w tym samym miejscu bys pracowala, a zawsze jak Ci sie bedzie nudzilo mozesz poczytac ksiazki:-)
oliwka_11 widze ze czeka Cie duzo pracy, u mnie podobnie, jutro zaczyna sie gotowanie na weselu u siostry, nio ale Ty bedziesz miala wiecej roboty bo u nas bedzie sporo do pomocy
madzia1225 wydaje mi sie, tak jak mowia dziewczyny, ze powinnas poczekac az sie sam odezwie
Asiowo jak sie czujesz???
 
Madziu współczuje... Takiego to tylko kopnąć w d..pe... Nierozumiem takiej głupoty...
Aniu a kiedy ty wtedy będziesz do nas pisać?;-) ale ja tam też np żałuje że przed ciążą nie zmieniłam pracy bo tam sie zludźmi zżyłam, i mi szkoda było ale teraz jestem na siebie zła, tak więc idź do przodu :-)

Ja dzisiaj oddałam mocz do badania żeby potwierdzić wyniki, dowiedziałam sie jak z glukozą, ale przyszłam do domu i strasznie mnie między żebrami boli, dak ciągnie... chyba dzidzia mi sie tak rozpycha...
 
reklama
Ja sie własnie zdrzemnęłam i przeszło troszkę...:baffled: Biegunka mnie juz nie meczy i skurcze też już nie takie wkurzające...:-( według mnie to jeszcze nie TO:szok: a szkoda... coś czuję,że bede sie tak męczyć do dnia porodu... ciekawe kiedy to nastąpi... choć np. marzy mi sie,żeby jutro tak na 13 piątek:-) idę dalej leżec... bo słaba to ciągle jestem:baffled:
 
Do góry