fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
a Alanek sie nie tuli :>??
hehehe no cos ty ja g biore zeby sie przytulic to odpycha sie rekami i nogami
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a Alanek sie nie tuli :>??
Ale mnie mój syn uraczył wojną nocną... bestia mała... Normalnie stwierdziłam nie... ja sie nie wyspie ale ty tez sie nie wyspisz. Mój syn od jakiegoś czasu budzi się punkt 3 w nocy + inne pobudki i bardzo świadomie pokazuje ze chce isc spac do nas do łózka. Ale to moja wina bo jak był chory to chciałam mu zrobić przyjemność... Wysłałam t. do salonu bo on oczywiscie zł bo biedny wyspac nie moze. Ale pal licho z nim. Godzinę mi zajęło zanim młodego umęczyłam tak ze w końcu zasnął. Przez bitą godzinę trzymałam go na rekach i jak tylko zaczynał zasypiać wkładałam go do łóżeczka za każdym razem był ryk nie z tego świata, albo trzymał sie mnie kurczowo tak ze musiałam szybo sie prostować bo byśmy oboje wlecieli do łóżeczka. Ale o magicznej godzinie 3:54 na wpół sennego włozyłam go do łózeczka, oczywiscie zaczał ryczeć, ale inaczej wtedy widziałam ze wystarczy mu jak go pogłaszcze przez chwile, pogłaskałam po chwili patrze spi. Poszłam do łóżka 5 min później słyszę mały jęczy, nie wstała wiedziałam ze sprawdzę czy słyszę, powiedziałam ze jestem i spokój, 5 min mineło i znowu jek. Dalej nie wstałam tylko mówię mu "Kacperku jestem". I zasnął, a ja z nim. Normalnie spałam jak zabita... i jeszcze bym pospała.
Biedna ixi tez nie cierpiałam jedzenia szpitalnego... w ostatni dzien dostałam parówkę tak śmierdziała i była tak rozgotowana ze szkoda gadać...
clio lolkak sio nie jesteście tu mile widziane no chyba ze ze szkrabami
pati żyjesz dziś?
clio niezła jesteś z tym pudełeczkiem
ewi a to sie nakopalas my musimy trawe na działce wykosic ale tak mokro ze kosiarka nie wjedzie