- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
u mnie dzieciaki juz spia, wiec mam chwile wytchnienia ale dzisiaj wdałam się w dyskusję ze znajomymi i chcialabym poznać Waszą opinię na temat oto tego pytania
Osoba która nie urodziła się w Afrykansiej rodzinie, w wieku załóżmy 18 lat poczuła związanie z tą religią i kulturą. Całkowicie porzuciła swoją przeszłą kulturę, i chociaż wczesniej nie miała nic wspólnego z kulturą afrykanską, teraz zaczęła się z nią asymilować. Nie jest z pochodzenia tego co inni z tej kultury, ale czuje się jednym z nich w środku, czuje, że to jego droga, dobrze się czuje z ludźmi tej kultury i wyznania, czuje, że to jest dla niego. Czy uważałybyście, że ta osoba jest częścią tej kultury i nacji mimo tego, że nie urodziła się w niej i nie jest tego samego pochodzenia co większość wyznawców?
potem podam swoją opinię żeby na razie z góry nikogo nie przekonywać
edit: troche zmienilam tekst zeby lepiej pasowalo do kontekstu
jesli chodzi o mnie to jak najbardziej tak.
Fikusku mozesz spadać do mnie
Misia92 bedzie dobrze zbadaja Cie i wypuszcza z dobrymi wiesciami
edit
co do tulenia sie dzieci to Julka sie tuli tylko gdy sie uderzy i placze!
dzis rano spadla mi z łozka no skubana... ja spalam jeszcze a maz wstal poszedl juz do kuchni kawe robic a ta zołza sie obudzil i wybrala na wędrówke. spadla na poduski bo teraz juz jej tam zostawiam nawet nie zaplakla spojrzalam szybko by ja ratowac a ta nawet sie nie obejrzala i juz sie zabierala za moj telefon.
wczxoraj padla mi o 20:30 az bylam w szoku. pierwsza pobudka o 1:30 maz probowal by zasnela u siebie w lozeczku ale gdzie tam mowy nie bylo wzial ja do nas i tak spala jak aniolek do 4 z czyms... postanowilam japrzeniesc do lozeczka ale juz po 5 znow byl placz i przyszla do nas. i tak do prawie 8 spala bez zadnego ale.
Ostatnia edycja: