reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Clio tu zawsze przez weekend mały ruch=)

Kurcze u nas robi się niebezpiecznie. Mysia co zbudzi się to zaraz staje przy szczebelkach z łóżeczka i na mnie czeka. Mnie to przeraża bo się boję, że któregoś dnia czy nocy /odpukac/ walnie tyłem główki w te szczebelki za nią=(
 
reklama
Clio tu zawsze przez weekend mały ruch=)

Kurcze u nas robi się niebezpiecznie. Mysia co zbudzi się to zaraz staje przy szczebelkach z łóżeczka i na mnie czeka. Mnie to przeraża bo się boję, że któregoś dnia czy nocy /odpukac/ walnie tyłem główki w te szczebelki za nią=(
uderzy sie raz,drug i bedzie uwazala,Moj tak wlasnie sie nauczyl...przeciez nie bedziesz nad nia stac caly czas:) Nie uchoronimy maluchow przed tym.
 
uderzy sie raz,drug i bedzie uwazala,Moj tak wlasnie sie nauczyl...przeciez nie bedziesz nad nia stac caly czas:) Nie uchoronimy maluchow przed tym.
wiem, wiem.. ale nie znoszę kiedy Mała płacze bo cierpi. Kurcze a w ogóle to ona się już 2 razy uderzyła w te szczebelki, ale przodem. Zauważyłam, że od tego czasu nie spada na twarz=P

Clio
nie ma kołderki, ma ochraniacze na łóżeczko. Ale to tylko na przód, troszkę na boczku, ale mało.
 
wiem, wiem.. ale nie znoszę kiedy Mała płacze bo cierpi. Kurcze a w ogóle to ona się już 2 razy uderzyła w te szczebelki, ale przodem. Zauważyłam, że od tego czasu nie spada na twarz=P

mi Alan tez oduczyl sie bawienie szafkami,przycial 2 razy palce,oczywiscie z tydzien trabilam ze nie wolno ,az 2 razy powiedzialm tylko raz..teraz juz tam lapek nie pcha.
 
mi Alan tez oduczyl sie bawienie szafkami,przycial 2 razy palce,oczywiscie z tydzien trabilam ze nie wolno ,az 2 razy powiedzialm tylko raz..teraz juz tam lapek nie pcha.
moja do szafek jeszcze nie doszła hehe. Ale chętnie wdrapuje się na meble. Poza tym ma genialne pomysły i chce na główkę schodzic z kanapy. Ale to przypuszczam ma większośc dzieci.
 
patrycja a jak tobie dzień mija?? Upichćmy coś zamieściłam focie mojego ciacha :D
clio pierwsza @ od porodu i tragedia chodzę i czuję się jak pokraka:-(
Co do bycia mamusią w wieku 18 lat... Ja zaszłam w styczniu a w czerwcu miałam osiemnastke:] byłam zqskoczona ale z drugiej strony bylam gotowa:-) jestem najmlodsza w rodzenstwie a zanim sama zaszlam w ciaze mialam do czynienia z szóstką dzieci moich dwóch braci:-D uwielbialam dzieci i juz sporo sie nauczylam, takze miesiac przed porodem wyprowadzilismy sie od moich rodziców ipierwsze dni i reszte bylam sama z Hanią:-) takze zalezy pewnie od dzieczyny;-)


U mnie dzionek ok, ogoda super, słoneczko swieciło i wogóle ;-)


No a u tesciów jak u tesciów. niby wszystko ok:-) przywiezlismy marchewki, slonecznika, kapusty od nich z ogródka ;-) hehe no a tak to nic ciekawego:-)

A wam dziewczyny jak dzien minoł?
widze Eilza że podobnie miałaś jak ja :-D ja się wyprowadziłam również od rodziców miesiąc przed porodem jak już wszystko było gotowe:-) zaszłam w ciąże mając prawie 19 lat po zdanej maturze:-) potem dostałam się na staż i na studia, chcieli mi nawet umowe dać, ale nie miałam komu powierzyć opieki nad malutkim i póki co z nim jestem w domku :-)
tutaj pustawo, byłam w IKEI po pudełka do łazienki, zrobiłam przegląd ciuszkowy Alexa ale za to nie uciełam sobie drzemki popołudniowej i mam nadzieję spać w nocy ...
ojoj to życzę przespanej nocy :-D ja pamiętam jak mnie co noc skurcze w łydkach męczyły nawet magnez i potas nie pomagały :-( koszmar:-(

Fikusek to wszędzie Alanka pełno :-D

Vegas mój też jeszcze nie narazie robi pierwsze postępy będąc na czworaka nie wiem co i jak :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
a to mój też by stał:-D ale zostawiam go na brzuszku bo i lekarz i znajomy fizjoteraupeuta powiedział że raczkowanie jest b. dobre dla rozwoju dziecka, mój jest leniwy po prostu nie chce mu się wysilać:-D ale nie ma tak odbrze niech się uczy :-D
 
Do góry