reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

ja mam 19 lat, mój chłopak tak samo. co do rozmowy z rodzicami, to jarek ze swoimi ma świetny kontakt więc o nich się nie martwiliśmy. gorzej moi.. dopóki z nimi mieszkałam to były same kłótnie, brak porozumienia, zero pozytywnych uczuć więc na tą rozmowę szykowałam się przez jakieś 4 miesiące od kiedy zaszłam w ciąże, i pewnie do dzisiaj bym się szykowała gdyby nie fakt że mama mojego chłopaka dowiedziała się przypadkiem o naszym dzidziusiu od ekspedientki w sklepie (tak to jest powiedzieć coś komuś w tajemnicy i wierzyć, że się nie rozejdzi::baffled:) no więc napisałam smsa do rodziców (mieszkam w anglii) z informacją że będziemy mieli dzidziusia, nie mają się o co martwić, wiemy co robimy itd, a następnego dnia zadzwoniłam. mama jak się spodziewałam "pełne wsparcie" czyli teksty: na nas nie masz co liczyć, nie mamy kasy żeby ci pomóc, no trudno już się tego nie wydłubie.. po rozmowie z mama do taty bałam się zadzwonić.. i niepotrzebnie bo on bardzo się ucieszył :) rodzice mojego chłopaka podeszli do tego na zupełnym luzie, sami zostali rodzicami w naszym wieku, więc wiedzieli że to wcale nie jest taka tragedia. i o dziwo zmienili podejście mojej mamy do tego wszystkiego :) teraz po niecałym roku siedzę w polsce w domu u rodziców i musze wam coś powiedzieć - ten nasz dzieciak jeszcze się nie urodził a już zdziałał cuda, naprawdę nie miałam z rodzicami nigdy takiego dobrego kontaktu jak teraz, wspierają mnie i w ogóle :) więc podsumowywując ten mój trochę przydługawy post - nie taki diabeł straszny:tak:
 
reklama
Zawsze się jakoś ułoży tego możesz byc pewna(sama zobaczysz:tak:).
A co do wypowiedzi innych to każdy ma prawo do własnego zdania, każdy mógł się spotkac (lub doświadczyc na sobie) z innym przypadkiem więc nie bierz sobie tego tak do serca. Liczy się to co Ty czujesz. Życzę Ci żeby Ci się jak najlepiej ułożyło:-)
 
ja mam 21 lat i jestem mamą 7 miesiecznego Miłoszka i mamą aniołka ktorego straciłam 20tyg ciazy...
hmn... moi rodzice nic nie mowią raczej mnie wspierają najbardziej mama... Miłosz jest oczkiem w głowie... :tak:
a ja jestem na swoim i jakos sobie dajemy rade
byle do przodu...
 
witam!
Ja się do was nie zaliczam, ale podczytuje:-D.....głowa do góry, to jeszcze nie koniec świata, musicie tylko "dorosnąć" szybciej niż rówieśniczki, bo bycie mamą jest cholernie ciężkie i odpowiedzialne...ale za to wspaniałe:tak::tak::tak:

rodzice tatusia zawsze lepiej reagują na takie wieści, ciąży na nich mniejsza odpowiedzialność:baffled:..ale głowa do góry, nie ma na co czekać i trzeba będzie w końcu powiedzieć, najtrudniejsze wybrać dobry moment, ale musicie w tej kwestii liczyć na kobiecy zmysł:-D

powodzenia mamuśki:-)
 
a ja jestem młoda mama . mam 20 lat i 5 miesiecznego syna Tomcia.jak u wiekszosci u mnie tez byla to nie planowana ciaza ale nie zaluje teraz nie wyobrazam sobie zycia bez mojego malego szkraba.Tatus Tomcia tez jest mlodym tata bo nie dawno skonczyl 20 lat.
20070210300117.png

OQ3P.jpg
200707191756.png
 
Witam wszystkie dziewczyny. Czytam wasze opinie choć nie mieszczę się w waszym przedziale wiekowym,mam 35 lat. Jednak chciałam wam powiedzieć ,że urodziłam pierwsze dziecko w wieku 23 lat syna Daniela . Drugiego syna Mateusza urodziłam rok póżniej i też byłam z tego zadowolona. Teraz natomiast ponownie czuję się młodą mamą gdyż w Kwietniu 2006 roku urodziłam upragnioną córeczkę ma w tej chwili 20 miesięcy. Chłopcy bardzo ją kochają i pomagają ,a my z mężem jesteśmy najszczęśliwsi na świecie jesteśmy 14 lat po ślubie ,chłopcy mają 12 i 13 lat. Pozdrawiam wszystkich mocno i życzę powodzenia.
 
A ja mam 17 lat jestem w 19 tygodniu :)
Wcale się tym nie przejmuje ! Urodzę dokładnie miesiąc przed moimi 18 urodzinami !
Na początku oczywiście był wielki szok i bardzo dziwne myśli teraz wiem ze po prostu musiałam się przyzwyczaić do tego faktu. Kocham już moją dzidzie i wiem że za nic bym jej nie oddała ! Na pewno wiele kobiet myśli że osoby w moim wieku moga sobie nie poradzić z wychowaniem dziecka. Każdy ma do tego prawo. jednak patrząc na przyszłego tata i zarówno jego i moich rodziców, na to całe oparcie w nich ciesze się że tak dobrze się wszystko ułozyło :)
Pozdrawiam przyszłe mamusie:)
 
Witam was dziewczyny!!! Jestem od was odrobine starsza ale moja siostra miala 18lat jak urodzila Emilke 19l jak urodzila Marcelka jest mlodziutka mama i swietnie daje sobie rade od samego poczatku zaginala nie jedna starsza mame. Nie ma nic do tego ile macie lat tylko czy bedziecie odpowiedzialne za wasze malenstwa.Zycze wam wszystkim powodzenia i wierze,ze dacie sobie rade!!!!​
 
reklama
Witam!
Tak się składa, że ja też jestem młodą mamą. Filipa urodziłam gdy miałam 17lat. Teraz mam 20 a Filip 2 i pół. Od 6 miesiaca ciąży mieszkam z moim obecnym mężem. Ślub wzięliśmy 4 miesiące temu (warto było czekac). Jestem szczęsliwa i teraz staramy się o drugą dzidzię.
 
Do góry