reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

mam 17 lat, jestem w ciąży, zastanawiam się jak dziewczyny w mojej sytuacji powiedziały rodzicom o ciąży?

mój chłopak wie o ciąży i bardzo mnie wspiera, z rodzicami od kilku lat utrzymuje sporadyczny kontakt chociaż mieszkamy pod jednym dachem. w żadnej sytuacji nie otrzymałam od nich wsparcia, tym razem też tak bedzie.. nie przepadaja ani za mna ani za moim chłopakiem;(
 
reklama
Julka ja w wieku 17lat byłam w ciąży, ale poroniłam:( O tym przez pewny czas wiedzialam tylko ja, moj chlopak i moja siostra a moi rodzice dowiedzieli się dopiero wtedy po tym jak poroniłam...:(
 
a Twój chłopak wie o ciąży?? jeśli tak, to może powiedzcie razem o tym rodzicom, będzie Ci raźniej, a w końcu jesteście oboje odpowiedzialni za to dziecko, usiądźcie i porozmawiajcie na spokojnie, rodzice i tak się dowiedzą, a lepiej mieć ich wsparcie od początku ciąży... trzymam kciuki, daj znać jak poszło!!
 
ja 13 grudnia skoncze 19 lat. ciaze planowalam z moim mezem. gdy nam sie udalo od razu powiedzielismy rodzicom i byli zadowoleni,pozniej pomagali nam przygotowac slub i teraz jestesmy szczesliwa rodzinka a za pare tygodni powiekszy sie o ona o Kacperka-naszego synka :-).

wiec dziewczynki nie bojcie sie rozmawiac z rodzicami na wazne tematy bo rodzice zawsze zrozumia predziej czy poznioej-wiadomo ze moze byc dla nich szokiem wiadomosc ze beda dziadkami. ja w swojej mamie zawsze mialam przyjaciolke i tak jest i bedzie zawsze. kolezanek mozna miec tysiace a rodzicow jednych wiec jak sie z nimi nie dogadac.
 
Hej Julka!
Ja tez urodzilam dziecko majac niecale 18 lat. Z tym ze moj chlopak mnie zostawil. Ale pomogla mi mama i dzieki niej skonczylam szkole. Ciesz sie ze chlopak jest przy Tobie i nie denerwuj sie rodzicami. Treaz to tylko moze zaszkodzic dziecku. Pozdrawiam
 
Julka_17 dziewczyny mają rację i podpisuje się pod tym co mówiły. Ja moją córcie urodziłam jak miałam 18 lat i samotnie z pomocą rodziców ją wychowałam.Ty natomiast masz wsparcie od partnera. Maleństwo moze cuda zdziałać wiec duze szanse na to ze relacje między twoimi rodzicami bardzo się poprawią.
 
NIe masz czym sie martwić. Powiedzieć mamie musisz, ponieważ jako niepełnoletnie osoba nie możesz jeszcze decydować sama o sobie :( nietety ja tak też miałam. Tylko zanim zdążyłam sie nacieszyć Maleństwem poroniłam w 5-6 tyg... Jestem mamą Aniołka i nie masz pojęcia ile bym dała żeby cofąć czas, żeby moje Dziecko nie umarło. Ciesz się tym,że rośnie w Tobie CUD. Jesteś teraz za NIą/ NIego odpowiedzialna. I nie czekaj długo z pójściem do lekarza. Pozdrawiam.
Magda
 
Cieszę się że odzywa sie tyle młodych mam.. ja jestem w 9 tyg, mam 17 lat, urodze kilka miesięcy przed 18stka..
mam do was pytanie, oczywiście jestem niepełnoletnia i prawa do mojego dziecka dostana moi rodzice, jednak czy jest szansa że prawa mogą dostać rodzice mojego chłopaka? jeżeli ja mój chłopak i oczywiście jego rodzice wyrazą na to zgode :-)
 
Hej Julka,
moje małe też jest niespodzianką dla całej rodziny. Dużo daje wsparcie partnera i z tego, co zauważyłam, to informując o nowinie powinno sie być radosnym i przedstawiać swój przemyślany plan na przyszłość z bobkiem i tatusiem mówiąc go tak poważnie żeby nie było wątpliwości, że jeśli chodzi o zostawanie mamą wiek nie ma nic do gadania(chociaż przecież same jesteśmy przerażone czy chociaż w najmniejszym procencie plan uda sie zrealizować):cool2:Ja rozmowę z moją rodziną zaczęłam od pytania o dobrego ginekologa-połoznika w mieście i tak jakoś temat sie potoczył:cool:Nie ma czego sie bać jak już sie przyzwyczją do wizji bycia dziadkami to sami sie w małym zakochają...:happy2:
 
reklama
Do góry