reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam dziewczynki :*
Ja dzisiaj dzien mam straszny, nie wiem czy czytałyście na forum ae zginela w wypadku dziewczyna z mam 2010 L Tragedia, i jeszcze na forum listopadowym tez stala się straszna rzecz L Ehh ale dzien się zaczal same zle informacje.

Ja standardowo nie mogłam spac położyłam się po 12 i dziecko zaczęło tak kopac ze ojej i kopalo tak chyba do 2 i udalo mi się usnąć obudziłam się o 6 na siku i dostalam kopniaka w brzuch za chwile w zebra a potem w pecherzi myślałam ze popuszcze normalnie. I tak już nie mogę spac.

Kingusia piękna córa.
 
reklama
Ixidixi glownie to udzielalam sie na grudniowkach 2009 ale ostatnio mam slaby dostep do neta bo wyprowadzilismy sie na swoje mieszkanko. Co do majtek. Ja dostalam na poczatku ligline szpitalna, a potem uzywalam podkladow poporodowych swoich. To taka wielka podpaska ale bez kleju i kupil mi moj A tez majtki poporodowe wlasnie jednorazowe i to wielka wygoda:) Co do porodu to za duzo ci nie pomoge bo mialam cc ze wskazan zdrowotnych. Szczerze to polecam zebys wziela platna sale poporodowa. Twoj D bedzie spal z wami i tak swobodniej bo sami jestescie. Ja zalowalam ze nie wzielismy i to bardzo, bo szczegolnie w nocy wsparcia potrzebowalam, choc A cale dnie z nami byl
 
hej

slyszalyscie o tej tragedii?? cholernie smutno mi sie zrobilo...

Tczew - Zgina kobieta w zaawansowanej ciy - Wiadomoci - Aktualnoci
https://www.babyboom.pl/forum/pozegnania-f216/patrycja-i-weronika-42560/

:(( szok... miala byc wrzesniowka 2010...



ixidi zyje sie ok ;) przyzwyczailam sie do lewej strony ;) ogolnie jesli chodzi o A. (dawcy Kornelii) to chcial ostatnio bardzo mocno przyjechac... napisalam mu, ze zamiast na wycieczki, by w koncu jej cos wyslal!! ale on jest cholernym egoista, chociaz ostatnia przyslal paczke, ale list mi przyszedl, ze paczka jest w magazynie i trzeba za nia zaplacic za droge z Norwegii do UK ... a ja napisalam mu, ze ma mi przelac na konto tyle kasy na to, zebym odebrala ta paczke, a on sie uparl, ze nie moze wyslac (jakies problemy wymyslal) i zebym od kogos pozyczala albo ze swojej wziela ta paczke, ja nie dalam za wygrana i po prostu tej paczki nie odebralam, bo nie chcialam juz ciagle go "prosic" o ta kase...
wczoraj przyslal mi smsa , ze musial wydac 1000 koron (100 funtow czyli 500 zl ) na ta paczke, bo ja z powrotem odeslali i policzyli za droge do UK i z powrotem...

wiec ma za swoje, nie chcial mnie sluchac a tak to jakby przyslal mi 33 funty to by nie musial wydawac 1000 koron( 100 funtow) na to ;) i by Kornela miala w koncu cos od tatusia, ale gdzie tam!!
lepiej po zlosci...

szkoda gadac, na pewno nie bede z tym czlowiekiem juz nigdy, po tych wszystkich sytuacjach wiem jaki on jest..
moze to i lepiej, bo jakbym z nim wziela kiedys slub i po slubie by wszystko wyszlo na jaw by bylo gorzej??
 
Kingusia1991- ja mam do Ciebie pytanie. Bo widzę że mieszkasz w Londynie. Powiedz mi czy urodziłaś w Polsce czy w |Anglii? Ja właśnie jestem w Londynie z mężem. I podejrzewam że jestem w ciąży ale testu jeszcze nie zrobilam bo nawet nie wiem jak dogadac sie jak go kupi bo moj angielski nie jest dobry a mąż mowił że jak chciał kupic to gośc w aptece powiedział mu ze jest bardzo drogi.
 
ixidixi Ja rodziłam naturalnie na nowoczesnym łóżku porodowym....Bez znieczulenia u mnie w szpitalu nie dają ponieważ to szkodzi dziecku... Ale na szczęście urodziłam szybko... Przymnie mój G. nie mógł być ponieważ rodziłam w styczniu a w tedy było tak głośno o tej świńskiej grypie i rodzinne porody były odwołane.. Ale ,że moja mama pracuje w szpitalu to mogła być ze mną...
Ja szczerze o porodzie w wodzie nawet nie myślałam więc w tej kwestii nic Ci nie mogę poradzić...
A jeśli chodzi o majtki to nie miałam... Ja kupiłam sobie wkładki po porodowe... Są dobre bo nie przemakasz ale u mnie w szpitalu też lekarze krzywo patrzyli...
 
ixidixi masz szczęście, że w ogóle masz możliwość wyboru. Ja w Wawie się nie doszukałam szpitala umożliwiającego poród w wodzie:dry: Z resztą pewnie i tak słono by kosztował. A przecież i tak w tej wannie nie "pływasz" sobie cały czas:dry:

Ja zamierzam zabrać majtki jednorazowe, bo jakoś nie widzę siebie chodzącej z "latającą" podpaską ;-)

A tak btw to Kasiuch jest już na Wyspach, bo tez dawno się nie odzywała?
 
Ostatnia edycja:
hellol :))

kingusia 1991 dzidzia sliczniusiaa :** do zjedzenia Mniam :))

justysia ja mieszkam w irlandii ... ale to nie wazne ... niech koles w aptece nie przesadza z tymi cenami u nas sa testy za 2 euro a i sa za 50 sa takie zwykle ze sikasz do pojemniczka i wsadzach paseczek i jest wynik a sa takie ktore CI powiedza ktory masz tydzien ... ja kupowalam chyba z 3 w roznych cenach a w koncu wyszly dwie kreseczki a kupilam ten test w zwyklym sklepie wszystko po 2 euro:p a i z dogadaniem nie ma tak zle ... lekarz zapyta napewno podstawowe rzeczy ...

czy wie panii ze jest w ciazy jest panii pewan zrobii CI test aby sam mogl stwierdzic czy napewno umowii Cie na wizyte wszpitalu ... przynajmniej u nas tak jest i chodzisz do GP i do szpitala na kontrole ... zapyta sie napewno o miesiaczke kiedy byla ostatnia czy masz regularna ile trwa .. ja angielski umiem od 6 letniego dziecka niemialam nigdy problemu z dogadaniem sie ale i tak szlam do lekarza zawsze chyba z kartka i mialam tam napisane podstawowe slowka takie jak macica sluz ciaza okres uplawy krwotok i takie tam ... zza granica nie jest zle rodzic ja jestem bardzo ale to bardzo zadowolona z wszystkiego :) dasz rade kochana ja mimo ze umiem angielski zawsze gdzie bym nie wchodzila a zalataiwac sprawy urzedowe czy szpitalne etc to zawsze pierwsze co mowie ze musza mi wybaczyc ale moj angielski nie jest najlepszy i zawsze mowili do mnie spokojnie powolii nie uzywali niewiadomo jakich slow :) powodzeniaaa:)
a test to chyba pregnancy test jak sie nie myle wiec pochodz sama po sklepach i poogladaj sobie jakich sa cenach :)
 
Ja też miałam te wkładki poporodowe. Nie wyobrażam sobie ligininy(czy jak to się nazywało) dali mi to na porodówce po badaniu. Ale szybko to zmieniłam. Nie robili problemu z majtkami jednorazowymi. Tylko przed wizytą lekarską trzeba było się przygotowac,ściągnąc majtki i czekać. No i to tyle. A latająca podpaska to masakra. Jeszcze jak goście przychodzą odwiedzać maluszki a ty wychodzisz na korytarz.

U mnie w szpitalu też była wanna,ale kobitka obok miała poród rodzinny i sale zajęła. Ja niestety z przypadków losowych nie miałam towarzystwa.
 
reklama
hej, jeżeli chodzi o poród, to ja miałam rodzinny z mężem, ale u nas w szpitalu wanny nie ma i siedzieliśmy pod prysznicem, położna nam poleciła, choć mi to nie pomogło :-) a co do wanny, to słyszałam, że można w niej siedzieć pół h a potem pół h poza. Znieczulenia nie chciałam i jestem z tego b. zadowolona. Ból porodowy jest do przeżycia, a ja miałam problemy z parciem i jakbym nic nie czuła, to chyba bym w ogóle nie urodziła ;-) a dziewczyna z mojej sali, która miała zzo, od razu po porodzie wszystko robiła i dobrze się czuła, potem jak jej przestało działać to nagle łup ból głowy, kręgosłupa po zzo + bóle po porodzie i bardzo narzekała. a ja miałam bóle od samego początku i chyba wolę tak niż nagle żeby się wszystko zwaliło :-) niestety nie mam czasu na więcej i na nadrobienie, w wolnej chwili popiszę :-)
 
Do góry