reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hmm zastanawia mnie jedno: bo ja uwielbiam herbatę, ale nie piję jej mocnej tylko bardzo słabą. Nie umiem pić nic innego, to co mam zrobić? Potrafię wypić 5 szklanek :( :|
 
reklama
co do mdłości to ja miałam tak od 8tyg. do jakiegoś 23 wiec długo ale ani razu nie wymiotowałam :)
kiniorek ja też uwielbiam herbate, kawy już sie wyrzekłam ale z herbatą nie dałabym rady. tez pije słabiutką, do tego z cytrynką:-)
 
a ja odliczam do końca tygodnia dni bo będę już więcej w domku siedziała ;-)ciuszki wypiorę i wyprasuję wózek odbierzemy :-D ale jestem już taka słaba :zawstydzona/y: nie lubie być taka nieporadna

co do mdłości to ja miałam lekkie ale jak zaczęłam regularnie jeść to minęły za to mój B wymiotował :-D on to sie wczuć potrafi hehe
 
Ja rzadko piłam herbatę bardziej kupowałam gotową... Piłam Nesti w puszce... Liptona czasem zieloną... Ale ogólnie to rzadko..Ale wiecie nie ma co przesadzać...
 
podobno mocna herbata i kawa wyplukuja zelazo z organizmu tak gadali lekarze u nas ... ale wiesz jak bedzies zpila lekka herbatke to sie nic nie stanie ja tez jestem herbaciara pije jej duzo do dzis bralam femintal prenatal i osobno galfer-zelazo i bylo wszystko ok a herbatki przeciez nie trzeba czaju pic owocowki z ziolkami z sokami pij na zdrowie :)
 
Co do owocowych to ja nie z tych :D

Ale sobie dolewam soczku malinowego, wczoraj praktycznie całą cytrynkę skroiłam :D

No ja jestem straszna herbaciara ale tylko jeżeli chodzi o najzwyklejszą herbatkę ;)

Kawy w ogóle nie piję. Kiedyś piłam rozpuszczalną ze śmietanką ale sporadycznie, raz na dwa trzy tygodnie :)
 
Hej dziewczyny... odblokowali mnie :):):)
Nie nadrobie Was bo miałam dośc ciężki dzień i znów moja kochana macica sie odzywa... Przyszłam sie tylko przywitać :))
 
nie lubie być taka nieporadna

co do mdłości to ja miałam lekkie ale jak zaczęłam regularnie jeść to minęły za to mój B wymiotował :-D on to sie wczuć potrafi hehe

Mam tak samo ;-) Jakoś dziwnie się czuję jak mnie we wszystkim chcą wyręczać ;-)

A co do wymiotów to u mnie trwały prawie od samego początku do końca 4 miesiąca.


Hej dziewczyny... odblokowali mnie :):):)
Nie nadrobie Was bo miałam dośc ciężki dzień i znów moja kochana macica sie odzywa... Przyszłam sie tylko przywitać :))

Współczuję... Nic a nic Ci nie pomaga?? Przez parę dni nie zaglądałam tutaj, więc nawet nie wiem jak po USG, bo dokopać się do Twojego postu o tym- raczej ciężko przy masowej produkcji postów młodych mamusiek;-)
 
Ostatnia edycja:
Współczuję... Nic a nic Ci nie pomaga?? Przez parę dni nie zaglądałam tutaj, więc nawet nie wiem jak po USG, bo dokopać się do Twojego postu o tym- raczej ciężko przy masowej produkcji postów młodych mamusiek;-)

Jest już lepiej ale dzis miałam dośc ciężki dzień i sądze że to tez ma wpływ na to jak sie czuje :////
 
reklama
kurcze, ae cisza na forum... Aż głupio :|

Dzisiaj byłam w salonie sukien ślubnych! Jak nigdy się nie widziałam w sukni tak dzisiaj powiedziałam, ze będe wyglądać ślicznie!

Wyszło na to, ze suknię będę miała szytą u krawcowej, a że ona we Włoszech szyła to wiem, ze mi niczego nie schrzani :) a drogo nie bierze, bo za taką suknię prostą z dodatkami jakimiś to 650 zł, a jakaś udziwnianą to 1000 :| ... no i jak tu się nie skusić ?? :)

Już nie mogę się doczekać, bo 16 będziemy robić miary i w ogóle wybierać suknie jakąś :) chyba że zdam się całkowicie na nią, ja się jej da pole do popisu, to potrafi zdziałać cuda!
 
Do góry