reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
hej! dziękuję za gratulacje :-) napisałam, ze wróciliśmy oddzielnie w sensie takim, że się rozpakowałam i córcia nareszcie z nami jest :-) a spędziłam w szpitalu 5 dni przed porodem. w ogóle nie mam na nic kompletnie czasu, pewnie wiecie jak to jest ;-) do tego mam straszny nawał pokarmu, w przerwach między karmieniami tylko go odciągamy, bo piersi są jak kamienie i tworzą mi się guzki ;/ polecicie jakiś dobry laktator? czy lepiej ręcznie ściągać? już mam dość, trochę złapała mnie deprecha, wszystko boli i nie wiem jak sobie z tym radzić i kiedy się wreszcie zagoi ;(
Ja odciągałam ręcznie u mnie z kolei laktatory nie zdały egzaminu.... także niewiem co bym mogła ci polecic... :// Ale fajnie że jesteście już w domciu.... deprecha?? tez to miałam po 2 porodzie... Minie Ci tylko lepiej sie poczujesz a rana sie zagoi nim sie obejrzysz :)):))
Witajcie Młode Mamusie! Ja mam 17 lat i jeszcze w tym miesiącu urodzę swoje pierwsze dzieciątko ;) Bardzo się cieszę że na tym forum jest tyle miłych i wspierających się nawzajem młodych osób, kiedy pisałam na innym forum wszystkie starsze kobiety krytykowały młode matki. Jestem bardzo mile zaskoczona bo sama uważam ze nie można nas przekreslać.
Pozdrawiam wszystkie młode mamusie ;)

Witajcie dziewczyny:) ja mam 25 lat i 19 lutego 2011 termin POZDRAWIAM wszystkie przyszłe mamuśki:-)
Witam nowe Przyszłe mamusie :)) mam nadzieje że zagościcie tu na stałe :))
Kasiuch u mnie wszystko w porządku w sumie. I rok studiów przeleciał migiem, jedna poprawka. tzn nie można tego nazwać poprawką bo sama sobie ten egzamin przełożyłam, nie dałam rady się nauczyć. ale dobrze zrobiłam bo na 60 osób zdało 15 za pierwszym razem:confused: a poza tym to chyba nic nowego:-) a u ciebie jak sytuacja wygląda?

mloda-mama u nas nie masz się czego bać, nikt nie będzie krytykował;-) ale może napisz coś więcej o sobie? co twój chłopak na to? rodzice?

ale wściekła jestem. wymieniają u mnie na osiedlu drzwi w klatkach i taki hałas jest, że nie da się go opisać. ściany to aż się telepią:baffled: i pospać też nie ma jak
U mnie w budynku wczoraj do 1 w nocy sie tłukli... Myślałam że ich pozabijam... co prawda dzieci mi nie obudzili ale ja jeszcze nie do końca jestem przywzyczajona do nowego mieszkania i każdy szmer mnie budzi..... No i jak juz skonczyli sie tłuc to ja już nie umiałam zasnąć i w końcu poszlam spać o 3:30.... i od 7 już na nogach :////
Witam.
Dzisiaj już jestem bardziej wypoczęta mimo że spać poszłam około północy.
W ogóle to jak tylko tu wchodzę to czuje się jakoś obco. Macie zamknięty krąg i tak sobie między sobą piszecie.
ARTYSTKA Dobrze że z rodzicami się uspokoiło. A jeśli chodzi o tego Twojego przyjaciela to był moment że byliście dla siebie kimś więcej? Bo z tego co dziewczyny piszą tak wywnioskowałam. Każdemu byłoby przykro gdyby stracił bliska osobę i jeszcze widział jak ta osoba marnuje się przy kimś nieodpowiednim.
MŁODA MAMA Witaj. Napisz coś więcej. O ojcu dziecka, jak jego i twoi rodzice zareagowali. Mieszkacie razem? Gdzie? No wiesz. Tak ogólnie. :-)
EWI mnie tu nie było z 2 tyg i po tej przerwie też trudno było mi sie wbić ale sie udało :p Nie czuj sie obco ... prawie wszystkie mamusie (prócz tych nowych) Cie tu znaja i lubią.... napisz jak sie czujesz?? co tam słychać??
hej dziewczyny, u mnie dzis pochmurno okropnie, ale chociaz troche chlodniej. zajrzałam tylko na chwilkę bo za godzinke mam wizyte u gina.:)

miłego dnia:*

noooo Misia to czekamy na relacje:)):))


A ja posprzatałam już sobie wszyściutko choć po takiej nocy ciężko było..... Kuba śpi a Seba patrzy na baje :)) Musze powoli sie zacząć pakować do wyjazdu.... Ale to jak mi pranie wyschnie :))

Głosowałyscie już dzisiaj na Kubusia????
Link jest pod sygnaturką :)):)):))
 
Ostatnia edycja:
Witam.Bardzo długo szukałam odpowiedniego forum..No i znalazłam to.. Mam 18 lat i prawdopodobnie od 5 tyg jestem w ciązy..Tzn..mam mały problem z uświadomieniem sobie tego..Mój ostatni okres miał miejsce 18 maja..i konisc..Zrobilam az 4 testy ciazowe i wszystkie wyszly pozytywne...jednak nadal nie moge w to uwierzyc..Czy jest ktos kto mogłby mi pomoc..?Bardzo prosze o w miare szybka odpowiedz..bo im dłużej sama proboje sobie z tym poradzic tym bardziej zaczynam odnosic wrazenie ze zwariuje..:(
 
Witamy moni3kaNS ;)

A co z ojcem dziecka i rodzicami? Liczysz na ich wsparcie? Nie załamuj się tylko, spróbuj spojrzeć na to pozytywnie.. Dzidzia to ogromny skarb! ;) Mi również nie jest łatwo psychicznie... Można powiedzieć, że zostałam narazie sama.. Ojciec dziecka wraca za tydzien (gdy nie ma go juz 5tyg) brat wie jednak chyba go to za bardzo nie rusza, a rodzice narazie nie wiedzą, bo chcemy wspólnie ich o tym powiadomić...

Napisz coś więcej o sobie ;)
 
Chlopak wie..razem wykonalismy pierwszy test..Na poczatku sie rozplakal..ale pozniej zaczal mnie pocieszac..Oboje wiemy ze na moich rodzicow nie mozemy liczyc bo maja swoje zasady..:(W dodatku w tyg temu wyjechalam do krk obecnie tez tu jest..a jak ja wroce to mojego chlopaka nie bd bo jutro wyjezdza za granice n akolejne 2 tygg..:( Zamierzalismy im wkoncu pow jak wroce..ale teraz to wszystko sie przeciagnie..;(
 
Witam.Bardzo długo szukałam odpowiedniego forum..No i znalazłam to.. Mam 18 lat i prawdopodobnie od 5 tyg jestem w ciązy..Tzn..mam mały problem z uświadomieniem sobie tego..Mój ostatni okres miał miejsce 18 maja..i konisc..Zrobilam az 4 testy ciazowe i wszystkie wyszly pozytywne...jednak nadal nie moge w to uwierzyc..Czy jest ktos kto mogłby mi pomoc..?Bardzo prosze o w miare szybka odpowiedz..bo im dłużej sama proboje sobie z tym poradzic tym bardziej zaczynam odnosic wrazenie ze zwariuje..:(

wlaśnie jak Twój chłopak wie??? Powiedziałaś mu ???
Ciąża to nie koniec świata... teraz jesteś w szoku ale jak już dojdie do Ciebie że zostaniesz mamusią to szok minie a zacznie sie tylko radość i oczekiwanie :))
 
Chlopak wie..razem wykonalismy pierwszy test..Na poczatku sie rozplakal..ale pozniej zaczal mnie pocieszac..Oboje wiemy ze na moich rodzicow nie mozemy liczyc bo maja swoje zasady..:(W dodatku w tyg temu wyjechalam do krk obecnie tez tu jest..a jak ja wroce to mojego chlopaka nie bd bo jutro wyjezdza za granice n akolejne 2 tygg..:( Zamierzalismy im wkoncu pow jak wroce..ale teraz to wszystko sie przeciagnie..;(

A byłaś już u lekarza??? Może zanim im powiecie to idź do lekarza sprawdź czy z dzidzią w porządku i który to konkretnie tydzień
 
Bylam u lekarza 3 dni po wykonaniu tesu..Prezbadal mnie tylko tak ogolnie. Nie wykonal zadnego usg i pow ze skoro testy tak wyszly to trzeba to traktowac jak ciaze..Chlopaka prosilam zeby mnie zapisal na kolejna wizyte jak wroce..ale terminy sa dopiero na sierpien a ja na caly sierpien wyjezdzam..:(I wszysto sie tak komplikuje..:(
 
uważam iż lekarz jest ....! Skoro to 5 tydzień powinien zrobić usg.. Pewnie widać już by było bijące serduszko.. sprawdzić ilość wód płodowych itd.. np. mi szkoda słow co do tego lekarza.. Jak może stwierdzić, że jesteś w ciąży na podstawie testów, które wykonałaś ?! :wściekła/y:
 
reklama
No niestety widocznie inaczej potraktowalby mnie gdybym poszla na wizyte prywatna a nie na nfz..:( A niestety na prywatne wizyty mnie nie stac bo jedna z usg kosztuje 100 zl wzwyz..:(
 
Do góry