reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

hejka dziewczyny:)

widze ze Artyski synek ma juz imie fajne...:) podoba mi sie..

i widzie ze coraz wiecej mama sie tu pojawiam...

u mnie dobrze dzidzi sie rozwija..i bedzie Dziewczynka ja chce Letycje...ale moj M. jeszcze nie jeste przekonany do tego imienia...

wogole to sie oksatnio bardzo Kluce z M. i nie wiem co to dalej bedzie;:):)(

i moj brzucholek w Avatarku:)
brzusio sliczny..
imie? hm...ciekawe nawet ladne:)
i super ze dziewczynka!:)) gratuluje!

Witam!

Mam pytanie...czy w Waszych szpitalach sprawdzano grupę krwi dziecka po narodzinach? Pytam, ponieważ mój syn nie ma wpisanej grupy krwi w książeczce zdrowia, a po dzisiejszym telefonie do szpitala dowiedziałam się,że oni nie badają grupy krwi dziecka po narodzinach...co jest dla mnie absurdalne. Chciałabym się dowiedzieć jak to było u Was...bo być może w moim przypadku ktoś tego po prostu nie zrobić z przeoczenia,a teraz jakieś głupoty mi opowiadają.
wlasnie ja sie tez zastanawialam, czemu moj olek nie ma wpisanej grupy krwi w ksiazeczce, ja mam swoja wpisana...a nie spytalam sie w szpitalu bo zauwazylam to dopiero jak juz w domu bylam, a moja mama rodzila mnie w tym samym szpitalu co ja Olka....
A ja nie miałam podanej grupy krwi.. dopiero niedawno sie dowiedziałam.. Moi rodzice, owszem.. przy porodzie pobrano im krew...
Ciekawe czemu.. żyłam 19 lat w niepewności :x :confused:
Pogoda coś sie popsuła :wściekła/y:a było taak ładnie..
Te mdłości nie dadzą mi chyba spokoju :( przez to na nic nie mam ochoty.. nawet rozmawiac z moim D.:-(

Dziewczyny mam takie pytanie.. da sie jakoś uniknąć, zapobiec powstawaniu przebarwień na twarzy w ciąży? Czy np. kremy z wysokim filtrem wystarczą?;-)
nie pomoge ci co do przebarwien bo nie mam pojecia, a co do mdlosci, to czytalam ze zeby je troche zlagodzic , rano jak wstaniesz jedz sniadanie po trochu i powoli:)

a my sie chwalimy ze konczymy dzis 3 MIESIACE!
 
reklama
Witajcie
moja malutka ma z dnia na dzien coraz mniej tych krostek. jednak wyskoczyly od witaminy, podobno czesto to sie zdarza i przejdzie z czasem.
Co do grupy krwi to ja i moj mąz mielismy robione badania w czasie ciazy by wykluczyc konflikt serologiczny. ja jeszcze mialam dodatkowo robione na aids, kile i syfilis. moja dzidzia miala tuz po urodzeniu badana grupe krwi i badana pod katem chorob- rotawirusy, pneumokoki i jeszcze jakies tam. to pewnie duzo zalezy od szpitala w ktorym wykonuja takie badania, bo pewnie nie kazdy jest przystosowany do tego typu badan
 
brzusio sliczny..
imie? hm...ciekawe nawet ladne:)
i super ze dziewczynka!:)) gratuluje!
a my sie chwalimy ze konczymy dzis 3 MIESIACE!

dziekuje;) ja sie Okropnie ciesze z corki....eheh a na zlosc M. hehehe

co do imienia to jakos mi tak w glowie wlecialo...i nadal siedzi....ehehe

U mnie tez pogoda do BAni!!! nawet nie ma jak isc na spacerek bo mrzy.... a i senny dzisiejszy dzien cos jest...

z M. nadal na drodze wojennej....eheheh:( Miec sile do tych facetwo .....

Artyska-A ja z Ojcem Michala wie ze sie urodzil maly?? pytam bo czytam parnascie postow w stecz i wiem ze nie mialas z nim lekko
 
Umi2 mówisz że ciąża Artystki Go przerosła? ciąża? :szok: no to co dopiero będzie z dzieckiem?

Ja też nie znam grupy krwi Małej Ma albo A albo Brh +
U Nas pogoda piękna, już jesteśmy po spacerku Mała spała w ogrodzie, po południu lecimy znowu :tak:w ogóle ostatnio spędzamy całe dnie na podwórku.
 
Dziewczyny mam problem :(
Średnio co 5-10 minut dostaje takich skurczy że nie można wytrzymać:-( brałam nospe.. i nic..
Boje sie, że to zwiastun wiecie czego :( a drugi raz juz bym chyba tego nie zniosła:-(
 
Ixi może zgłoś się do swojego gina
kaamaa artystka ma całkiem inna sytuacje:) zreszta kiedys o tym pisała wiec musialabys poczytac jej dawne posty dla tego pisze ze moze ciaza go przerosła:)
 
ixidixi idź lepiej prosto do szpitala tam na pewno zrobią wszystko co powinni w takiej sytuacji , będzie dobrze ;* ale nie czekaj tylko leć . ogromne buziaki ;* i nie stresuj się bo dzidzia to czuje . ;*
 
reklama
hej Mamuśki :-)
No nareszcie nienadążam z czytaniem :-p szkoda tylko ze to temat o trudnych facetach i ich rodzicach równie nierozsądnych :baffled: Kingusia jak mogą mówić ze za wcześnie na łóżeczko i wózek:wściekła/y::no: podobne zdanie miała moja teściowa ale ją już wyprostowałam w tej kwestii poza tym on jej zdania niewiele zależy więc u Nas też nieco inaczej jest :sorry2::cool2:
Ci wasi faceci (chodzi o tych o których pisałyście) to chyba jeszcze maja ciążową burze hormonalną :shocked2: czasem próbuję zrozumieć zachowanie innych i postawić sie jakby w ich sytuacji i zrozumieć o co tak naprawdę chodzi :dry::confused: najczęściej jest to niedojrzałość emocjonalna i zostają tylko puste słowa bez pokrycia :dry: musicie być dzielne dla swoich maleństw :-D
wogóle jak wracam do poprzednich stron to z moim B sie rozpływamy nad fotkami waszych kruszynek cuda na ziemi po prostu :tak: Gratuluje jeszcze raz :-p

Nową forumowiczą też byłam jestem :-p ale zawsze warto coś napisac o coś zapytać piszcie:-)

niestety... wiem jedno - nigdy nie zrozumiem facetów
tak jak oni na pewno kobiet nigdy nie zrozumią :tak::-D
kingusia dobre:-D:-D dziecko bedzie miało 2 lata a oni mu wtedy pewnie łózeczko kupia bo będzie czas:-p

no śmieszne... podejście ich to w ogóle ... i że moja mama chce rozdzielić mnie z A. to już w ogóle śmiechu warte :baffled::-D


Kingusia
eh, nie przejmuj sie nimi. Jesteś Ty, z dzieckiem z mamą i jej facetem.. z tego co pisalas wczesniej, dobrze sie dogadujecie więc nie jestes sama.. No i jeszcze masz nas:D

dzięki , kochana jesteś :* :-D

Hello :-)

Kingusia ja też jestem zebrą :-D no ale na szczęście tylko brzuch, cycki mi ocalały. A co do pana A to szczerzę to myślę że nie masz co na Niego liczyć, może kiedyś ale teraz na pewno nie.... a szkoda bo ojcostwo nie kończy się na poczęciu :wściekła/y:

mi właśnie nie ocalały ani brzuch ani piersi hehe chociaż na piersi aż tak źle nie jest bo są jasne
gorzej z brzuchem i udami :wściekła/y:

no właśnie ojcostwo nie kończy się na poczęciu... i gadaniu, jakie to on rzeczy ma dla niuni i w ogóle że by na to dał na to... a to słowa tzw. bez pokrycia jak któraś z Was napisała :wściekła/y:
wkurzające...







a u Nas w miarę ok, odparzenie odchodzi w niepamięć powoli
mąka ziemniaczana - babciny sposób, ale pomaga
no i niunię też smaruje mąką ziemniaczaną na twarzy, bo ją swędziało chyba, dostała chyba tego trądziku niemowlęcego :baffled::dry:
ale trochę lepiej już jej ... tak mi się wydaje, bo spokojnie śpi jak zje ;-)

a i w ogóle pan A. jest w Norwegii u rodziców...
może w końcu zacznie coś ze sobą robić...:confused:
ale dobija mnie fakt, że jego rodzice mogą mu namieszać nieźle w główce... bo to chorzy ludzie szczerze mówiąc, nie, że ich nienawidzę, bo czasem na prawdę fajni byli i dało się z nimi pogadać normalnie... ale czasem odbija im nieźle... tak samo jak ich synkowi :-D pada czasem na mózg hahahah...
 
Do góry