Witam was dziewczyny, pewnie ostatni raz. (póki ze szpitala nie wróce)
Otóż.. Prócz tego esa co wysłałam Aniołkowi to powiem wam co mi ginekolog powiedziała. No nic tylko bym ja za to zabiła!! Tak mnie pocieszyła przed samym porodem że brrr..
Jak mnie badała to zapytała sie czy uprawiałam jakiś sport wczesniej, a ja że nie. Później przypomniało mi sie ze 6 lat trenowalam plywanie. powiedziałam jej o tym i ze na 4 pietrze mieszkam, i sie zapytałam do czego jej to potrzebne. Ona że mam strasznie "tam" wszystko umięsnione.. Wogóle dostać sie nie mogła, ogólnie ja płakałam na fotelu jak mnie badała! A dopiero potem powiedziała że mam rozwarcie na jeden palec aha i powiedziała że przez to ze mam tak wszystko umiesnione bede miec bardzo duże problemy przy porodzie... I że ciężki mnie czeka poród. Dodała że jeśli bedzie naprawde źle to cesarka może mnie czekać.! Super ! naprawde idealny moment sobie wybrała !
Dosłownie przed terminem mi powiedziała ze bedzie cieżko, teraz bede siedziala i sie zastanawiała co i jak!!!
A NIBY SPORT taki ZDROWY i WSKAZANY!!! ;/// Super!
Ale później po wizycie byłam u babci i poszłam na zakupy.
Kupiłam bardzo ładną karuzele z pozytywką, dla małego. Kupiłam majtki poporodowe, troche kosmetyków. Aspirator do noska.
aaaaa noo i kupiłam stanik do karmienia. haha wiecie jaki numer? Mówie do Pani w sklepie że największy jaki tylko jest!! Ona że DD,powiedziała ze bedzie za duzy na mnie, ja do niej ze napewno nie, ona otworzyła i pokazała miseczke to sie uśmiałam! Mówie ze za mały bedzie! a ona uparcie ze nie. No dobra kupiłam. Wróciłam do domu załozyłam i co?! Z rozmiar wiekszy by sie przydał, cycki z boków mi wychodzą ;P Ale no cóż, wiekszego juz nie było a miała 3 kartony tych staników!! To raczej wiekszego i tak bym nie dostała
ale niezle jaja, hahaha żeby nie było stanika takiego wielkiego dla karmiącej matki!? porażka!!
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)