Witam ;]
Dziękuje wam kochane za miłe słowa
Wczoraj przeżyłam szok!!! Jednak zmieniam zdanie! Boje sie porodu!
Złapały mnie takie wczoraj skurcze że myślałam że odpłyne! Mama juz mi sie kazała ubierać a ja sie położyłam i zaczeło przechodzić, w nocy kilka jeszcze miałam, rano jeden.A teraz nic. Wiec znowu mialam alarm ale teraz to już nieźle sie wystraszyłam, no aż mi ciemno sie zrobiło przed oczami. A moj tata: bo nie możesz w spokoju wysiedzieć a teraz Cie brzuch boli, zaraz Ci przejdzie ten nerwoból, usiadz. A ja myslałam ze go zaraz zabije, że mu nie wiem co zrobie. Brrr.. Później widział ze to nie "nerwoból" to sie zamknął bo mama mu zwrociła uwage że jak chce przeżyć dzisiejszy wieczór to niech sie zamknie ;p haha
Anetka ale masz cudne foto córy w sygnaturze mmm ślicznotka!!!
edyta łódź mi sie zdaje ze wogóle mi brzuch nie opadnie, troche niby już opadł. Jak rano wstaje to mam prawie na kolanach, a jak chodze to mam wysoko brzuch.
kasiuch ja boje sie co bedzie ze mna... Na 4 pietrze bez windy mieszkam O.O Szok
Dziś ma do mnie wpaść koleżanka z Oskarkiem, ja myslalam ze on ze 4 miesiace, a to tak szybko minęło i 15 marca bedzie miał 7 miesiecy juz!!
Ma mi dać lakator firmy Nuka, podobno dobry. No i pare rzeczy jeszcze.
Później wpaść ma przyszła chrzesna mojego dziecia
A wczoraj siedzialam w domku i wpadła kumpela w 25 tygodniu, jeszcze taki mały brzuszek ma ;P A ja juz przy niej to jak słonica haha xD
A u was jak mija dzień?