Cześć dziewczyny.
Niestety nie nadrobie was.. Cały dzień przespałam, przeleżałam.. Jestem chora, boli mnie gardło niesamowicie i głowa. A młody napiera mi na pęcherz, co chwile mnie tak kopie.. Wogóle usadowił się dziś tak nisko i mnie wszystko tam boli, momentami mnie kłuje.. Ehś taka marudna jestem że aż mi głupio..
femme przeczytałam że idziesz na fotografie, hm łatwa nie jest ale jak bedziesz miała profesorów ;p którzy potrafią zainteresować Cię to spokojnie dasz radę. Ja miałam w mojej szkole fotografię i interesowałam się nią póki własnie w szkole nie zaczęłam się jej uczyć.. Miałam nauczyciela co wcale do nas nie przemawiał... Nie potrafił określić się o co mu chodzi. Wymagał od nas czegoś czego sam nie umiał, np mojej koleżance w aparacie kolega przestawił jakąś tam funkcje a nasz profesor stwierdził ze aparat jest popsuty, no cóż..
Ale jakby co to muszę Ci powiedzieć że kierunek ciekawy no i w tych czasach opłacalny mimo wszystko
A co do aparatu Sony alfa 200 jest super.. Ja miałam i byłam bardzo zadowolona, ale potrzebowałam pieniędzy i sprzedałam.. A teraz mam lustrzanke po tacie i powiem wam że w sumie nie ważne jaki aparat

Ważne jest kto jakie ma podejście bo nawet bylejakim aparatem da rade zrobić super zdjęcie.
Ale wiadomo jak jest lepszy aparat to łatwiejsza praca ;]
Pozdrawiam i ide spać dalej