reklama
moze i tak ale nie nam to oceniac, niech kazdy zyje swoim zyciem a nie ocenia innych. kazdy ma swoje sumienie ale krew mnie zalewa jak slysze ze takie dzieci uwazaja sie za wspanialych rodzicow i dziecko to najlepsze co moglo je spotkac. oczywiscie dziecko to radosc ale nie w wieku nastu lat gdy nie ma szkoly skonczenej i jakiejs porzadnej pracy...
madzia18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2009
- Postów
- 189
Dobra szczerze powiedziawszy kazdy ma swoje zdanie, niema co wszczynać kłotni cyz nie potrzebne konwersacje na ten temat. Moze to bez sensu ale jesli ktos chce usunac ciaze to uwazam ze to jego decyzja wylaczna, nigdy nie miala bym zamiaru nikomu pozwolic ani nakłonic, ale jesli to jego wlasna decyzja to prosze cie bardzo, ty ponosisz konsekwencje jak zwykle.
Tematu aborcji nie rozwazam nawet. Strach przeslania mi oczy, ale nie mozg , nie na tyle co by byc az taka pierd****ą egoistka. Licze na to ze wycierpie swoje i w koncu bede miala spokoj. No dobra, poniose konsekwencje, i mam przeciez prawo sie bac, ale nie ma od razu co wyzywac ze jestem glupim dzieckiem ktore sie bzykalo po dyskotekach i ma za swoje. To nie jest tak. To ze sie boje nie jest dlatego ze jestem glupia i niedojrzala, boje sie dlatego bo sobie zdaje sprawe ze to nie bedzie latwe ani przyjemne
Tematu aborcji nie rozwazam nawet. Strach przeslania mi oczy, ale nie mozg , nie na tyle co by byc az taka pierd****ą egoistka. Licze na to ze wycierpie swoje i w koncu bede miala spokoj. No dobra, poniose konsekwencje, i mam przeciez prawo sie bac, ale nie ma od razu co wyzywac ze jestem glupim dzieckiem ktore sie bzykalo po dyskotekach i ma za swoje. To nie jest tak. To ze sie boje nie jest dlatego ze jestem glupia i niedojrzala, boje sie dlatego bo sobie zdaje sprawe ze to nie bedzie latwe ani przyjemne
no tak, gdy brak argumentow do dyskusji to najlepiej ja przerwac, wypiac sie i pojsc. dojrzale podejscie, nie ma co...ehhh.Umi - proponuje nie komentowac, bo to jest takie.... ze nie przegadasz, najmadrzejsze ;-) A tak szczerze to mnie go*** to wszystko obchodzi, nie potrzebnie trace czas. K thx bye
umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
.................... wszyscy zrozumieli...
madzia bedzie ciezko... sama dobrze o tym wiesz ale to myslenie którym teraz sie ierujesz mija potem przychodzi cheć do wali do pokazania wszystkim ze się da, a zaręczam Ci ze sie da. I wcale nie musisz się pogarszać w nauce rezygnować z życia... ciąża i dziecko to nie wiezienie zobaczysz za kilka miesięcy ja wszyscy ochłoniecie. Na kiedy planujesz wizytę u lekarza?
Sonia1986 Argumentów jest wiele ale po co je wygłaszać skoro nie ma odbiorców którzy choć część wypowiedzi by zrozumieli... to ta ja mówić do ściany pogadać można ale i tak nie zrozumie wiec po co tracić czas
madzia bedzie ciezko... sama dobrze o tym wiesz ale to myslenie którym teraz sie ierujesz mija potem przychodzi cheć do wali do pokazania wszystkim ze się da, a zaręczam Ci ze sie da. I wcale nie musisz się pogarszać w nauce rezygnować z życia... ciąża i dziecko to nie wiezienie zobaczysz za kilka miesięcy ja wszyscy ochłoniecie. Na kiedy planujesz wizytę u lekarza?
Sonia1986 Argumentów jest wiele ale po co je wygłaszać skoro nie ma odbiorców którzy choć część wypowiedzi by zrozumieli... to ta ja mówić do ściany pogadać można ale i tak nie zrozumie wiec po co tracić czas
Ku**a jego mac. SONIA Ja twojej decyzji komentować nie będę. To tylko i wyłącznie Twoja sprawa co zrobiłas ze swoim "dzieckiem". Choć pewnie dla Ciebie to nie było dziecko.
ale proszę Cię, na tym wątku nawet nie waż się podsuwać dziewczynom w takiej sytuacji jak Madzia, takich rozwiązań jak aborcja.
Czytałam wszystkie Twoje i dziewczyn posty. Nieodpowiedzialna to byłaś Ty, bo nie miałaś odwagi ponieść konsekwencji swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Bo nie dość, że zdecydowalas się na współżycie z nieodpowiedzialnym chłopakiem to na dodatek nie uważałas.
Chciałam życzyć Ci żebyś nigdy nie założyła rodziny. Powiedz o swojej przygodzie swojemu narzeczonemu. Bo sądzę że on nic nie wie o tym. Ciekawe czy by wtedy Ciebie chciał.
ja miałam 17 lat kiedy zaszłam w ciążę, i planowałam ją. Miałam zaplanowane dalszą moja naukę i ogólnie inne elementy mojego życia. I Powiem Ci tyle CHOINKO ja wolę siedzieć w domu z moimi dziećmi niż palętac się po balangach z takimi jak Ty i Sonia!!!
MADZIA Głowa do góry. Widzę że Twój chłopak przyjął to jak na mężczyznę przystało. Życzę żeby z rodzicami też poszło dobrze. My wszystkie będziemy trzymały za Ciebie kciuki, (choć pewnie z wyjątkiem takich dwuch). Pamiętaj, masz nas.:-)
ale proszę Cię, na tym wątku nawet nie waż się podsuwać dziewczynom w takiej sytuacji jak Madzia, takich rozwiązań jak aborcja.
Czytałam wszystkie Twoje i dziewczyn posty. Nieodpowiedzialna to byłaś Ty, bo nie miałaś odwagi ponieść konsekwencji swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Bo nie dość, że zdecydowalas się na współżycie z nieodpowiedzialnym chłopakiem to na dodatek nie uważałas.
Chciałam życzyć Ci żebyś nigdy nie założyła rodziny. Powiedz o swojej przygodzie swojemu narzeczonemu. Bo sądzę że on nic nie wie o tym. Ciekawe czy by wtedy Ciebie chciał.
ja miałam 17 lat kiedy zaszłam w ciążę, i planowałam ją. Miałam zaplanowane dalszą moja naukę i ogólnie inne elementy mojego życia. I Powiem Ci tyle CHOINKO ja wolę siedzieć w domu z moimi dziećmi niż palętac się po balangach z takimi jak Ty i Sonia!!!
MADZIA Głowa do góry. Widzę że Twój chłopak przyjął to jak na mężczyznę przystało. Życzę żeby z rodzicami też poszło dobrze. My wszystkie będziemy trzymały za Ciebie kciuki, (choć pewnie z wyjątkiem takich dwuch). Pamiętaj, masz nas.:-)
sweetstrzalka
Początkująca w BB
Witam wszystkie młodziutkie Mamy ( i nie tylko) jak tam u was z organizowaniem wolnej chwili dla siebie przy maluszku ?? Bo ja mam z tym mały problem nie mam czasu ani jak pójść na zakupy do fryzjera lub coś w tym stylu... a wyjście z 6 miesięcznym maluchem do galerii handlowej nie jest łatwe dziś się o tym przekonałam... miałam totalny sajgon i wyszło na to że byłam 4 godziny żeby kupić świąteczne prezenty i jakiś ciuszek dla siebie a wróciłam tylko z kremem i szamponem dla małego hehe a najbardziej mnie wkurza że do wielu sklepów nie można się dostać przez brak podjazdów... eh...
a tak po za tym to przed i w czasię ciąży byłam bardzo aktywną osobą.. a teraz te ciągłe siedzenie w domu.. w żadnym razie nie żałuje ale czasami same wracają chwile z przeszłośći... a może po prostu zima zmusiła mnie do takiej refleksji ...
a jak wyglądają wasze doświadczenia ?? gorąco pozdrawiam ! i Wesołych Świąt
a tak po za tym to przed i w czasię ciąży byłam bardzo aktywną osobą.. a teraz te ciągłe siedzenie w domu.. w żadnym razie nie żałuje ale czasami same wracają chwile z przeszłośći... a może po prostu zima zmusiła mnie do takiej refleksji ...
a jak wyglądają wasze doświadczenia ?? gorąco pozdrawiam ! i Wesołych Świąt
reklama
Moj narzeczony siedzi obok i wie o czym pisze ja i wy. doskonale wie o mojej aborcji i jakos nie ma problemu z akceptacja tego faktu. wie ze w tym wieku dzieci sie nie rodzi...ma corke niewiele mlodsza od was i jest w szoku ze takie patologie maja miejsce...ale coz, zyjemy widocznie w innych swiatach, mamy inne priorytety...ja wole dac mojemu dziecko wszystko co najlepsze a nie jakies buble bo tylko na to mnie stac...nie bawi mnie zycie od 1 do pierwszego, nie bawi mnie toniecie w pieluchach w mlodym wieku...kazdy wiek ma swoje prawa, jestesmy w takim w ktorym na pierszym miejscu jest NAUKA, rozwijanie siebie oraz swoich zainteresowan a nie bawienie dziecka.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 252 tys
Podziel się: